4 czerwca 2012, 12:07
hej verden u mnie @ wiec sie nie ważyłam dzisiaj, dieta nawet dość utrzymana... córka wreszcie zdrowa.
- Dołączył: 2010-02-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1066
5 czerwca 2012, 08:45
cześć Dziewczynki
Widzę że tu coś cicho.
Myślałam że będę miała dużo do nadrabiania, a tu ledwie 2 strony.
Mój syn też ostatnio coś złapał, o dziwo 2 dni i po wszystkim - ale wymioty i goroączka na maxa. Zaczął w dzien dziecka w piątek, a w niedzielę miał rocznicę komunii, myślałam że nie pójdzie, a on rano w niedzielę już zdrów jak rybka - dziwne...
Co u Was po weekendzie?
ps ja też się pochwalę - chciałąm zejść do 62kg z 81.... ważę 63kg czyli już 18kg mniej. Niby został 1 kg ale pierwszy raz od 11 lat mam w talii 68cm a w biordach 98. W sumie to do tych wymiarów dązyłam. Tylko biustu mi szkoda, ale cóż nie można mieć wszystkiego
Edytowany przez nyks1 5 czerwca 2012, 08:49
5 czerwca 2012, 09:06
nyks rewelacja kochana podziwiam!!! konkretna dieta?
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
5 czerwca 2012, 09:08
nyks, super ! moje gratulacje :)
Mi natomiast chyba @ sie zbliza, bo zaczynam miec parcie na slodkie. Zwaze sie natomiast jutro, bo pora skontrolowac, czy nie przytylam zamiast schudnac. A co z nasza tabelka ? Jeszcze ktosc cos w tym temacie robi ?
- Dołączył: 2010-02-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1066
5 czerwca 2012, 09:17
ja do tabelki to już nie, bo szczerze już nie chce chudnąć.
Co do gratulacji to w sumie nie ma czego - nie ma tu mojej zasługi
Na diecie schudłam do 69kg, potem przybyłam do 70-71kg i stanęłam. W Boże narodzenie grypa żołądkowa i zeszłam do 67kg, potem stresy do 66kg, następnie zapalenie okostnej po leczeniu kanałowym i waga 64kg, a teraz znów mi spadł 1 kg z bliżej nie wyjaśnionej przyczyny.
Także 7kg bez mojego w tym udziału. Mam nadzieję, że już nie schudnę.
5 czerwca 2012, 18:21
hej właśnie wróciłam od dentysty niby na 15 a weszłam do gabinetu 16.30
masakra wyrywanie dużo gorzej niż miesiąc wcześniej 8 MASAKRA trafiłam
an studenta który znieczulał fatalnie 6 razy mnie kuli kosmos normalnie,
wyrywanie nie lepiej bo student próbował oczywiście nie dął rady wiec
lekarz wyrwał... nie czuje języka i warg, natomiast głód tak
rurką wypiłam trochę zupy brokułowej i jutro tez będę jechać na przecierkach:)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
6 czerwca 2012, 09:29
Malutka i jak sie czujesz ? ja osobiscie bym za tego studenta chyba awanture im zrobila. Faktem jest ze musi sie gdzies nauczyc ale bez przesady. Poza tym pamietam jak moj kolega stomatolog sie na mnie uczyl i wygladalo to zupelnie inaczej, bo chlopak bardzo sie staral i wszystko bylo super. Jedyny plus, ze waga penie Ci spadnie po tych wszytskich perypetiach, bo nie bedziesz mogla teraz podjadac.
nyks, a Tobie zycze utrzymania wagi :)
No a gdzie reszta towarzystwa sie podziala ?
6 czerwca 2012, 14:29
verden dziękuje dobrze, dzisiaj już uzo lepiej, boli mnie połowa twarzy,ale z waga masz racje nie myślę o podjadaniu, jem lekkie rzeczy najlepiej miksowane:) ale już wczoraj rano o dziwo waga pokazała mniej wreszcie o całe pół kg:)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
7 czerwca 2012, 10:02
malutka, dzis pewnie jest jeszcze lepiej na wadze ?. Musisz zadbac by utrzymac niska wage i jeszcze bardziej ja zbic.
U mnie tez spadeczek, i jeszcze 1 kg nadwyzki pourlopowej mi zostanie do zgubienia. No a potem kolejne dwa- taki mma plan do konca czerwca.
- Dołączył: 2010-02-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1066
7 czerwca 2012, 10:54
Malutka bardzo wspłóczuję przygód z zębem. Mnie też niedawno męczyli studenci, tyle że na chirurgii szczękowej ... Jedna studentka nawet zdawała na mnie egzamin... na szczęście dobrze jej poszło, tj zdała, a ja przeżyłam :)