Temat: Z ponad 70kg do 60kg! Kto pierwszy?

Piszecie się na to?
malutka, no wlasnie sama sie zastanawiam, co sie stalo. Wyjchalam na tydzien a tu taka cisza... czyzby Dziewczynom sie nie chcialo dalej tu motywowoac do walki i odchudzac ?
Wspolczuje z tymi chorobami, dobrze, ze juz u Ciebie lepiej. Co do diety to i u mnie tak samo. Urlop zrobil swoje i tak dzis na wadze zobaczylam 72 kg, czyli 2 na plusie, do konca czerwca mimo braku jakiejs konkretnej motywacji chce zobacyzc 68. Bedzie ciezko, ale mam nadzieje, ze dary natury z dzialki mo w tym pomoga. Wprowadzam do menu wiecej warzyw, glownie swiezych, ograniczam zas mieso.
Pasek wagi
verden trzymam kciuki, ja jakoś czarno widze moja 6 z przodu.
ja jeszcze jej w tym roku nie widzialam, choc bylam bardzo blisko, bo 70 przez jakis czas kilka razy sie pojawilo.
Pasek wagi
ja ani w tym ani przez ostatnie 7 lat, rok temu miała 70,5kg
no to pora to zmienic w tym roku :)
Pasek wagi
witam, od rana dopiero znalazłam chwilkę, @ przyszedł wiec fajny weekend:( sprzątanie, gotowanie  zaliczone, jabłecznik stygnie, jeszcze 150 brzuszków muszę machnąć zanim brzuch zacznie boleć:)
Szlona, a ja dzis caly dzien spedzilam na dzialce, sadzilam, przesadzalam, sialam, pielilam, a teraz ruszac sie nie moge i jeszcze nie skonczylam. Jutro tez jedziemy na dzialke.
Pasek wagi
Dziewczyny, nie wiem czy któraś z Was mnie jeszcze pamięta ;) Dawno, dawno temu dołączyłam do tej grupy żeby dobić do wymarzonych 60kg. Ważyłam wtedy około 70kg... złe czasy.

Wpadam się pochwalić i zmotywować Was do działania.
Dzisiaj ważę 58,5 kg. Zeszłam poniżej magicznych 60kg. Ciężką pracą można osiągnąć wszystko :)
Pozdrawiam!
Pasek wagi
lekkajaklen pamiętam cie witaj, GRATULUJE!!!
Gartulacje lekkajaklen, teraz bynajmniej ja Ci zycze, by udalo Ci sie ta wage utrzymac :)
Ja natomiast nie wazylam sie od kilku dni, wiec nie wiem, czy jest jakis spadek. Po sobotniej ciezkiej, fizycznej pracy jeszcze dzis mam zakwasy-glownie uda. Dzis, jak nie bedzie padac, moze wyskocze na poltorej godzinki powalczyc z chwastami, a pozniej do magazynu na 5 godzin, bo planowanych 6:15 fizycznie nie dam rady, gdyz moj musi przynjamniej do 15:00 pracowac, a nie ma kto z mala zostac. Dietke bede starala sie trzymac, choc jak ciezko, fizycznie pracuje to i jesc mi sie wiecej chce. Pokus w postaci smkolykow z Pl. juz nie ma wiec powinno byc dobrze. A jak tam Wam idzie i co u Was slychac ?
 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.