- Dołączył: 2007-07-21
- Miasto: Góry
- Liczba postów: 2422
13 kwietnia 2012, 11:54
Miłego do poniedziałku i wielkie dzięki za informacje...
14 kwietnia 2012, 13:14
Witajcie, u mnie już mieszkanko posprzątane. Pogoda piękna, na pewno jakiś spacerek będzie :)
Wczoraj odkryłam dlaczego moja waga tak szalała. Okazało się, że na tych nibynóżkach były takie podkładki antypoślizgowe, sylikonowe.... no ale na jednej tylko była a na trzech pozostałych nie. Przez to waga stała niestabilnie i pokazywała nie raz wariactwa. Teraz już mnie nie oszuka ;) Poza tym pokazała dziś 66,7 kg. Także wracam chyba do wagi sprzed świąt.
14 kwietnia 2012, 14:26
Witam, u mnie odwrotnie pogoda brzydka, zimy wiatr wieje i dobrze że pranie zrobiłam wczoraj, ja jestem taka śpiąca że szkoda mówić.Dom na szczęście posprzątany już...@się kończy więc zobaczymy, jak waga w pon.
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
15 kwietnia 2012, 15:01
Witajcie niedzielnie :) A ja sie w ten weekend zapomnialam zwazyc, wszytsko oczywiscie przez mala, ktora wprowadzila sie do nas do lozka w nocy i spac nie dawala, rano bylam tak nieprzytomna, ze nejpierw musialam sie kawy napic, wiec juz nie bylo co myslec o wazeniu.Poza tym wczoraj dzien spedzilismy na dzialce, dzis przedpoludniem na spacerze w lesie, a reszte dnia w mieszkaniu , bo pogoda sie cos psuje.
15 kwietnia 2012, 15:07
Hejka, śliczne ;)
Mam to samo tylko niestety zaczęłam dopiero teraz. Z około 70-tki do przynajmniej 60-tki. Przyjmiecie mnie? ;)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
15 kwietnia 2012, 15:17
Witaj Cornful, oczywiscie, ze mozesz do nas dolaczyc. Prowadzimy tu na forum nasza mala motywacyjna tabele, podajemy zwykle w poniedzialki nasza aktualna wage.
15 kwietnia 2012, 16:00
verden, ja znów całe dwa dni w domu... pogoda paskudna. Nawet na minutę wyjść się nie chce, bo ma się wrażenie, że wywieje. Poza tym u mnie jeszcze resztki choróbska, więc nie będę się narażać.
cornful, witamy i zapraszamy do wspólnej walki :)
15 kwietnia 2012, 16:49
Hej Cornful zapraszamy...
Gina u mnie to samo pogoda maskara, pada i wieje zimn wiatr wiec dzieciaki szaleją z nudów w domu, zabawy się wyczerpały, namioty, rysowanie itd itp już im się znudziło, ja od wczoraj mało dietetycznie, ale dzisiaj 45min zumby zaliczyłam, byłam mokra po ćwiczeniach strasznie, @ się skończył wiec woda zaczęła schodzić... głowa i ząb nie dają mi dzisiaj żyć.
15 kwietnia 2012, 17:18
malutka26, ząb? To nieciekawie, na pewno daje Ci ostro popalić. To do stomatologia czym prędzej. Jestem w trakcie @, ale dziś waga była piękna, zobaczymy jak jutro będzie, bo to dopiero oficjalne ważenie będzie. Dzisiaj grzeszę jak cholera, cały czas młucę coś słodkiego. Nie chce nawet liczyć ile tego było. Dziś już nic nie jem.... abym wytrwała :)
15 kwietnia 2012, 17:32
Gina boje się jak małe dziecko mam taki uraz od małego że wstyd się przyznać:) trafiłam na rzeźnika w wieku 11lat i do dzisiaj pamiętam, teraz ciężko oj ciężko, dzieciakom pilnuje zębów a sama się boje jak nie wiem.