Temat: Z ponad 70kg do 60kg! Kto pierwszy?

Wy też jesteście dzisiaj śpiące?? Ja padam... Ta pogoda mnie wykończy! U mnie pochmurno i pada. Na dodatek zimno...

już dorzuciłam ancar :)

Dziękuję Ci bardzo...

Dzięki za wsparcie :):) Wczoraj dało mi popalić. Głowa pękała, chyba niskie ciśnienie było. Miałam wrażenie jakby moje powieki ważyły 10 kg :) Poza tym dziś jeszcze @ zawitała. Także jakaś mega kumulacja złego. 

krzyzyko... apropo auta, to my przymierzamy się do kupna auta, ale ja tak bardzo się boję, że kupimy jakąś skarbonkę, że sama nie wiem. 

Witajcie :)
oj te auta, auta, my zmineilismy rok temu, bo skrzynia biegow nam sie w starym rozwalila i musislismy. Nasz nowy-uzywany /puk-puk/ na razie jezdzi bez napraw, poza tym, co trzeba bylo wymianic na poczatku, ale myslimy by go za rok, dwa sprzedac i inny kupic.

ancar, ja tez sie wczoraj popoludniu zrobilam nagle wykonczona, ale to wina cisnienia. Do tego byla u nas popoludniu pierwsza wiosenna burza i deszcz. Dzis natomiast pochmurno od rana, a moje cisnienie jeszcze niskie. Zaraz podratuje sie kawa.

Cześć!

Jeszcze nie wiemy, ale musi byc kombi, lub duzy jakis, zreszta my caly czas mamy duze auto. Moze z instalacja gazowa, lub diesel /choc u nas za diesla sa wyzsze podatki /, a marka bedzie uzalezniona od funduszy, ktore do tego czasu zgromadzimy.

Duże są fajne...

nie, Niemcy

My musimy miec duzy, bo duzo jezdzimy i jakims cudem wiecznie auto jest zaladowane. A to rowerek malej, a to pelno butelek, bo u nas kaucjowane wiec sie zbiera, a to cos na dzialke, a jak jedziemy od Polski to juz i ten duzy jest za maly, wiec zakladamy na dach bagaznik dachowy, a jak wracamy to jeszcze przyczepa by sie przydala zwykle tacy jestesmy zaladowani.