Temat: Z ponad 70kg do 60kg! Kto pierwszy?

Piszecie się na to?

Cześć dziewczyny :) A ja zaliczyłam wczoraj tylko ćwiczenia :) z dieta było kiepsko ;/

cześć dziewczyny. Co u Was? u mnie ciężko, miałam dziś pacjenta, który był bardzo sympatyczny ale zdrapywał z siebie naskórek, do tej pory mi niedobrze

verden, no właśnie wiem, że tam tak jest. Mi dość niedawno, jak byłam w Poznaniu w szpitalu to bandażowali, ale jakieś 3 lat temu w szpitalu na prowincji nie. I mam podejrzenia, że nadal tak jest :) 

U mnie dziś tak sobie... to znaczy do czasu wypadku do kina było dobrze. W kinie nie obeszło się bez paskudnego, tłustego i słonego popcornu :(

zauważyłam tez, że brzuch mi rośnie, ale jestem tak rozwalona psychicznie , że brak mi sił na ćwiczenia w dodatku.. zdałam sobię sprawę, z kim przegrałam poprzednią rekrutację- z najfajnieszym facetem u nas w pracy:) Poza tym jestem zła bo przyjmą nową osobę na cały etat a ja bym chciała cały( ja i koleżanka mamy po 1/2 ale nie da nas się podciągnąć do 1 albo dać jednej z nas 1 a nowemu/nowej pół bo tak:(()
hej dziewczyny..
u mnie sama nie wiem co sie dzieje.. dietkuję i ćwiczę. .a ta cholerna waga do bani.. może kupię dziś baterię na wymianę.. bo coś mi sę wydaje, że to baterie szwankuja..

Gina.. popcorn sam w sbie nie jest taki zły.. :) tylko że bez soli i tluszczu :)
Cherrienka :) będzie dobrze.. może trzeba torchę poprawcowac.. to docenią :) tak długo czekalaś na tę pracę :) ciesz się bo masz.. :)
Witajcie, krzyzyko u mnie tez waga podskoczyła 73,6 z tym,  że mam owulacje i brzuch mi nawala, wczoraj wieczorem wylądowaliśmy na dyżurze z córka gorączka i tak kaszle że bałam się żeby na oskrzela lub płuca nie poszło, jest ok czysto, żadnych szmerów nic, ale antybiotyk dostała i nie wypije za nic, w niczym nie da się przemycić kompletna klapa, prowokuje sama i wymiotuje także nie wiem jak będzie, ale gorączki dzisiaj nie ma zobaczymy, nie pilnuje diety bo nie mam głowy do tego, tzn jem zdrowo ale byle jak i byle kiedy, odstępów nie pilnuje szkoda mówić także moje 2 kg zarz wrócą :(( 12dni wyrwane z życiorysu przez te choroby...
malutka.. .cięzko masz z tymi dzieciaczkami..
u mnie tez mały gorączkuje, ale M. z nim został..
córcia jakoś się trzyma chociaż też ciut pokasłuje.. taka pogada jest..
jeszcze chiwlkę i zrobi się cieplej to bedzie lepiej :)

przynajmniej ja tak wierzę :)
mam nadzieję, bo już naprawdę mam dość...
Witajcie :)
malutka wpsolczuje, a moze poszukaj jakiegos lekarza homeopaty, popytaj znajomych, moze masz jakiegos w okolicy i moze ta metoda sprubuj leczyc dzieci, bo z tymi antybiotykami to roznie bywa, ja bynajmniej jestem na nie i jak tylko moge to wszytsko robie by nie podawac, one jeszcze bardziej oslabiaja organizm. Moja mala zas wczoraj miala katar, a popoludnu jakas goraca byla, zmierzylam jej i miala 37, wychodzac do pracy zakazalam malzonkowi wyjsc na plac zabaw, a on jak i tak z mala sie wybral i to zamiast pojechac z nia to poszedl na piechote. Wieczorem jeszcze byla krotka kapiel i myslam, ze czeka mnie nieprzespana noc, a mala spala jak kamien do 9-ej rano. Przed chwila wstala, twierdzi, ze sie dobrze czuje, goraczki nie ma, a i katar chyba zniknal. Wiec nie wiem, co to za akcja wczoraj byla. Dzis, natomiast w poludnie ruszamy na dzialke i chyba zrobimy grilla, bo ma byc 20 na plusie.
Pasek wagi
Fajnie verden z t działka i grillem;) powie ci że ja tez w ostateczności podaje antybiotyk, nie lubię ich dawać dzieciom, ale tym razem nie było wyjścia bo gorączka nie spadała, a szpitala się boje raz byłam z   nią 10dni jak była malutka wiec wiem co to znaczy....ostatni miała antybiotyk  z 1,5roku temu taki 3 dniowy w sumie do 2 raz ma w życiu,a le i tak go nie pije:/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.