Temat: Z ponad 70kg do 60kg! Kto pierwszy?

Piszecie się na to?
Witajcie, u mnie lepiej choroby dzieci minęły, z mama mam super bo znów mogę wychodzić wieczorami z mężem a mama zostaje z dziećmi, częściej tez mogę sama na kawę wyskoczyć, moja mama pracuje wiec nie jesteśmy 24godz razem, ale powiem wam ze ja mam z moja mama rewelacyjny kontakt zawsze miałam i zawsze mogłam na nią liczyć i teraz tez tak jest. pozdrawiam was kochane i uciekam pod prysznic.
malutka, to Ci zazdroszcze, sama bym chcial, zeby mala sie ktos zaja, a ja bym mogla gdzies obie wyjsc.
Pasek wagi
Witam, ale cisza ostatnio... moja waga 6dni temu to 74,6kg!!! MASAKRA od tego czasu, ćwiczę i pilnuje diety na razie się nie warze zważę się jak minie 2 tyg, muszę schudnąć bo znów brzuch zaczyn mi przeszkadzać;( poza tym ok, dzieci na razie zdrowe od 3 tyg, syn trochę kaszle, ale mam nadzieje że to nic poważnego ... co u was???

Wiam i ja :)

U mnie jakos sie toczy, caly czas walcze z kilogramami idzie mi opornie, ale jakos idzie, poza tym mam maly, mam nadzieje, problem zdrowotny, jutro ide do lekarza i licze, ze poznam przyczyne. W tym tygodniu tez moj tata bedzie mial operacje, wiec stres przy okazji mi towarzyszy. Z przyjemnych zas rzeczy, to niedlugo lecimy na tydzien odpoczac od codziennosci i poodychac innym ciepleszym mam nadziej powietrzem.

Pasek wagi
Verden :) dobrze Ci idze ta walka z kg.. pamiętam, że zawsze mówiłaś że na jesień idzie ci jakoś lepiej? (albo moze źle pamiętam)..
z wakacji to Ci zazdroszczę.. jak ym sobie poodpoczywała :) a nie tylko ta praca i praca..

ale ja za to planuję w styczniu na narty :) już mamy zamówione miejsce w austrii :) ekipę umówioną :) dzieci przekazane na tydzień babci.. i pojedizemy poszaleć.. nie wiem jak mój maluch to zniesie.. bo jeszcze nigdy nie był bez nas na tydzien...

a moja waga - koszmar.. masakra.. szkoda gadac.. nie moge zebrać sił na ćwiczenia i porządną dietę..
tak, tak, Krzyzykomania, dobrze pamietasz, jesien jest moja zmora jezeli chodzi od diety, ale w tym roku postanowilam sie nie dac i wlacze. Idzie mi opornie, ale jakos idzie. Zalozylam 10 dni na kilogram, a w efekcie w 40 dni zgubilam jakies 3 kg. Wiec prawie zrealizowalam plan, ale nie licze kalorii, jem na oko, tylko staram sie pilnowac przerw miedzy posilkami i nie podjadac.
Pasek wagi
Czesc Dziewczyny :) co tam u Was ? zagladacie tu jeszcze ?
Pasek wagi
ja czasami zagladam.. ale cisza jest..
no tak, cisza, ale moze ktoras jeszcze tu zaglada i sie odezwie...
Pasek wagi
verden.. a fajne te wakacje mialaś :) ślicznie
a i wage masz super..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.