- Dołączył: 2009-01-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
5 maja 2010, 11:09
cześć:) gratuluje wszystkim spadków!!!!!!
jak zobaszyłam tabelke to sobie pomyślałam OMG!!!! jestem na samym końcu! masakra.... musze sie wziąćś ostro za siebie- ale wczoraj dostałam @ i tak jakoś nic mi sie nie chce..... prosze o wsparcie..
- Dołączył: 2010-03-26
- Miasto: nad jeziorkami
- Liczba postów: 21831
5 maja 2010, 11:14
slimm to przez tę @ masz taką zwyżkę.. trzymaj się dzielnie a po @ waga spadnie..
5 maja 2010, 11:35
Widze, że nie tylko ja jakoś tak nie mogę sie rozpędzić....
![]()
Gdy pierwszy raz podchodziłam do zrucenia paru kilo w kietniu zeszłego roku, szło jak po maśle. Teraz zdziwienie, bo najpierw poleciały cemntymetry... a nie waga
![]()
Od dzis zaczynam aeroby tyszsz do ćwiczeń brzuszkowych. Może to pomoże, bo dziś na wadze było 67,2 ??? czemu nie wiem ....
Poza tym mam problem, bo odezwało sie moje kolano i bardzo boli. Zobacze jak będzie po dzisiejszych aerobach. jak nie przejdzie do połowy miesiąca, to musze iśc do ortopedy ... ech ....
- Dołączył: 2010-03-26
- Miasto: nad jeziorkami
- Liczba postów: 21831
5 maja 2010, 11:45
Auriska... trzymamy się co... jak nie spadnie do soboty to u mnie bedzie jakas masakra :( załamka
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4376
5 maja 2010, 11:48
hej laski :) ja tez sie zaczynam w koncu brac za siebie! dzisiaj az mam ochote pocwiczyc :) wiec zaraz po pracy na silownie lece :) chociaz z godzinke :) i biore sie tez porzadnie za diete! w najblizszy poniedzialek musi mi troche zleciec :) tak na dobry poczatek wznowionej motywacji :P
5 maja 2010, 11:57
> Auriska... trzymamy się co... jak nie spadnie do
> soboty to u mnie bedzie jakas masakra :( załamka
Ja dokładnie o tym samym pomyślałam, tylko ja tradycyjnie myślałam o poniedziałku.... Ech
- Dołączył: 2010-03-26
- Miasto: nad jeziorkami
- Liczba postów: 21831
5 maja 2010, 12:27
może nie będzie tak źle :) trzeba tam pozytywnie myśleć...
ja czekam na do końca maja i kupię sobie wtedy nowe dżinsy.. już bez względu na to ile będę wtedy ważyła..
ogólnie to powoli nie mam w czym chodzić :/ ciuchy za duże i wiszą bardzo mocno, ale tak boję się że wszystko wróci, że na razie nei robię żadnych ruchów, nie wywalam, nie kupuję.. czekam.
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
5 maja 2010, 13:02
Krzyzykomania, ja podobnie jak Ty, czekam i nie ruszam na zadne zakupy, zreszta mam troche za malych letnich rzeczy, wiec moze w tym roku je ubiore.. A na razie pozostaje wygodny, miekki dresik, zreszta ja i tak siedze w domu lub na dzialce wiec nie mam po co sie stroic :)
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4376
5 maja 2010, 13:14
a ja mam czesc ciuchow za duzych, a reszte za malych :/ musze jeszcze troszke zrzucic zeby sie w te starsze wcisnac :D
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4376
5 maja 2010, 13:14
tak sobie mysle ze za jakies 3-5 kilo powinnam w nie wejsc :D