Temat: Z ponad 70kg do 60kg! Kto pierwszy?

Piszecie się na to?
cześć:) chciałam wrócić do pytania giny.. ja jako dziecko byłam szkieletem, w okresie dojrzewania troszeczke przytyłam i byłam mega zgrabna!!:):) niestety jakieś 2.5 roku temu wyjechałam na wakacje do pracy do fast foodu i przytyłam 12kg!! wiadomo pójniej stosowałam diety cud które przysporzyły mi kolejnych kilogramów... także od tych 2.5lat mam nadwage i nie moge pogodzić sie z tym...
Pasek wagi
losiczka witaj z powrotem :) cherrienka to na pewno miesnie! na spalanie tluszczu polecam orbitrek - godzine dziennie :) ale tak zeby tetno nie bylo wysokie u mnie prawidlowe do spalania tluszczu to 127 :) a Ty jestes w tym samym wieku co ja, wiec powinnas przy takim tetnie cwiczyc :) i polecam do tych cwiczen pas neoprenowy! co prawda mialam go dopiero 2 razy ale roznica jest wielka z i bez :) a jesli chodzi o same miesnie to tez nie jest zle ze sie tworza, poniewaz one najszybciej spalaja kalorie :) i tluszcz! im masz wiecej tkanki miesniowej tym latwiej pozbywasz sie tluszczowej :)
ja przytylam na studiach, z glupoty :/ za malo ruchu (zero ruchu wlasciwie) i za duzo zarcia czipsow itp i picia piwa :/ a tak to ja raczej bylam szczupla :) cale liceum wazylam kolo 58-59 kilo i przez pierwsze 2 lata studiow tez... potem sie zaczelo :/
Ja w podstawówce miałam kilka kg na plusie, ale nie byłam gruba. W liceum było ok (waga 60kg) i tak do mniej więcej 22 roku ż. Gdy miałam 20 lat zaczęłam pracę w biurze i kilogramy zaczęły przybywać, bo co się dziwić 8 godzin siedzieć to żadna aktywność. Przed ciążą ważyłam ok.70, przytyłam może 3 kilogramy, które zgubiłam w 3-4 miesiące i jeszcze schudłam do wagi 67kg. A jak przestałam karmić to szybciutko wróciło 70. To tyle.
a ze mną to było tak, że w podstawówce trochę kg było za dużo, ale w gimnazjum zaczęłam się zmniejszać i ważyłam wtedy z 56-58 kg. I tak do czasu aż nie zaczęłam brać anty. teraz już rzuciłam to i mam nadzieję, że kiedyś wbiję się jeszcze w te wszystkie krótkie spódniczki. :)
Hej dziewczyny, widzę że mamy taki sam problem :). Ja też byłam bardzo chudym dzieckiem , tzn jako niemowlę to wyglądałam jak ten ludzik z opon michelin :) ale całe przedszkole i podstawówkę byłam koścista ;) a potem miałam złamaną nogę i się przytyło duuużo, i się rosło jeszcze trochę w z wyż i wszerz. A teraz nadszedł czas żeby to paskudztwo z siebie zgubić i wakacje pokazać się z nową ekstra sylwetką ;) Cieszę się że jest nas tu tyle, w kupie siła :D
ja do 2 roku życia byłam drobinką, potem babcia mnie upasła i do 6 lat byłam kulką. W szkole się wysmukliłam i w 8 klasie miałam 165cm i wagę 46kg (patyk), potem w wieku 18 lat osiągnęłąm 50kg przy 168cm - niby szczuplutka byłam ale miałąm straszne kompleksy z powodu bioder (90cm). W wieku 22-24lat ważyłam 53kg, potem w ciąży 90, po zeszłam do 68kg, potem przytyłam do72 i zaczęłam się pierwszy raz odchudzać. Zeszalm do 61kg, ale już po 3 miesiącach wróciłam do wagi ok 70kg. W zeszłym roku doszłam do 81kg i do lutego tak właśnie ważyłam. Przerażona wzięłam się w garść i od walentynek walczę :)
no to pora na mnie, ja niestety zawsze bylam przy kosci jak to mowia jak cala rodzinka mojego taty, ciagle sie odchudzam a jak tylko wlaczam weglowodany chocby kromke chleba bialaego ekspresowo kilogramy wracaja, a schodza coraz wolniej, najlepszy moj sukces to 61 kg 3 lata temu. I mam wrazenie juz nigdy nie dojde do tej wagi .  Jak tylko przestaje sie kontrolowac bardzo szybko wracam do 75 nie wiem czemu, a teraz nie jem slodyczy ani pieczywa i alkohol 1 kieliszek wina w niedziele, pozatym wyeliminuje tluste i smazone a ta waga spada jakby spasc nie mogla, ale musze wiecej  sie ruszac to moze bedzie lepiej.
Dziewczyny, może z wiekiem przemiana materii jest coraz gorsza i mniejsze zapotrzebowanie na kalorie.. i tak coraz to gorzej schudnąć...
chyba na to nie ma zasady.. jedne są szczupłe później przybierają inne od urodzenia itd.. ten cały kult ciała XXI wieku czasami poraża... i dobija... bo przecież to i tak inne wartości się liczą.
verden aj na silwoni akturje tylko bienzie +rowerek + prbitrek ..w ogle nie ciwczymy z z obciazeniami , wdomu cwicze 2 razyw tygodniu 1 cwiczenia z hantlami i 2 z ytasama oraz robie trening na nogi bez obciazen , z raz w tygodniu jezdze na rowerze 2X 10 minut na silownie, na celu stepie tez nie bylo obciazen, a treningi ktore robie wodmu robie bez obciazen i duzo spaceruje..wiec jak???

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.