Temat: Zrzucajmy razem

Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania. Zaczynamy jutro i kończymy 31 maja 2010. Mam w planach zrzucić 11kg. Zapraszam więc wszystkich chętnych.
Witaj Luleńko ja niestety nie zaczęłam, byłam z chłopcami na lodowisku i wypadł mi dysk. Od niedzieli nie wychodzę z domu. Był lekarz i przychodzi dziewczyna mnie masować a ja sobie zdycham i umieram w domu. Mąż był na zakupach i kupił wszystko nie to co trzeba, więc jem mało i staram się nie grzeszyć dopóki siedzę w domu nie zrobię sobie porządnych zakupów i nie przejdę na taką dietkę jakbym chciała.
Biedactwo:(To kuruj się,zdrowiej nam i powiem Ci że nie zazdroszcze takiego bólu:(Mnie coś od wczoraj boli koło ucha nie wiem czy to więzeł chłonny czy co tu gdzie się żuchwa kończy taka  góreczka centymetrowa( już sobie raka ubzdurałam),pewnie przez te nie wyleżoną chorobe,prawie od miesiąca się zmagam z kaszlem,bólem gardła i katarem.Przeszlo na tydzień i znowu powruciło teraz też myślałam ,ze mam spokuj a tu jakieś dziwne objawy...masakra.Co do dietki to po 3 dniach białek spadły mi 2 literki wody:)chociaż kilogramy lepiej brzmią:)Buziolki trzymaj się Pa
hej Słonka :)  Kuleczko dostałam Twoją wiadomość więc oto jestem! :) no u mnie też kiepściuchno z dietką.... przed świętami ważyłam jakieś 57kg. nie jadłam NIC przez 6 dni... waga spadła na 53, 3kg.... potem przyszedł czas obżarstwa świątecznego i co za tym idzie kilogramów przybyło, dziś rano było na wadze już 59,7kg. ;( miałam zacząć warzywka i niestety nie udało się ;(zaliczyłam dziś chiński bar, mc.donaldsa ... teraz jem 3-cią bułkę z pieczarkami :( MASAKRA!!!!!!! Napioszę do Was jutro bo mam wolne. Pa ;***
........
Hejka:)Zagladała ale o forum zapomniałam:(...Nudy,nudy...Raz się odchudzam a raz nie,dlaczego brak nam tej holernej silnej woli:(Masakra............Nati dziękuje za życzonka na NK:)Nie odpisałam bo mam takiego lenia,że szok...codziennie jak zaprowadze Elize do szkoły to gnije w domu(czytaj fotelu)do 15 pózniej po nią ide i gnijemy razem:)Masakra nawet na zakupy sama nie ide ale dzisiaj obiecuje wyjde z mężem wieczorem(na pieszo ni samochodem:))Buziaki jak mnie wena wezmie to napisze...Nati tęsknie( naprawde,dziwne co?:))Pa
Lulcia ja też!!! 
kuleczka życzę zdrówka :-)

Moją dietke szlag trafił:(Nati Buziak:)...

Moja była i znow uciekła, teraz tom ma grype i jestem juz dziewczynki szczerze wam powiem zmeczona jak cholera.

niepokorna 89 dziekuje ci za zdróweczka

witam

postaram sie dziewczynki zagląac kilka razy dziennie ale chyab uzaleznilam sie od gier na nk i pochlaniaja mi 4h dziennie na pisanie juz mi weny tworczej brakuje

chyab sie cofie w rozwoju

masakra

od jutra jestem

moze umowimy sie w kilka na jedna godzinke i znow pogadamy jak dawniej????????????????????????

Cześc Kuleczko:)Z miłą chęcią bym się umuwiła ale narazie to i ja nie mam weny na pisanie:(Prawie tu nie zaglądam a na nk na gierkach też już nie przesiaduje...chyba jakaś deprecha mnie łapie:(Buziaki zdrówka życzę...odezwe sie Pa

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.