- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
28 lutego 2010, 18:54
Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania. Zaczynamy jutro i kończymy 31 maja 2010. Mam w planach zrzucić 11kg. Zapraszam więc wszystkich chętnych.
Edytowany przez kuleczka82 28 lutego 2010, 18:57
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
26 czerwca 2010, 10:16
Hej! napiszę Wam jutro co i jak bo teraz znowu czasu brak idę za chwilę na 10 godz. do pracy :( Reniu no to przemiła niespodzianka!
Luleczko Ty również pięknie wyglądasz!!! SUPER LASKA!
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
27 czerwca 2010, 11:08
Poranna waga 61,7kg. :))) a tak się zastanawiam czy jeśli podkradne coś nie co z Waszej diety, hmmm... no np. przez kilka dni pojem jakieś serki homo waniliowe, kaszki itp. i jogurty do picia. Czy jest szansa że coś zgubię??? no bo jakby nie było to też produkty białkowe, chyba że się mylę. Co o tym myślicie? tak mi się marzy osiągnięcie tej mojej waguni........ Co się tu dzieje :((( taka cisza,tak pusto...
ja wiem -też was zaniedbuję, nawet nie pamiętam kiedy w pamiętniczku coś naskrobałam... ale ten ciągły stres związany też z pracą odbiera mi chęci na cokolwiek , czasu też wciąż mało :( Jakoś nie mogę się w tym Poznaniu odnaleźć chciałbym byś spowrotem w Mrzeżynie... Chodzić na dłuuugie spacery po plaży... ech... a jednak pokochałam morze! bo wcześniej tylko góry. Teraz będę miała nielada dylemat z wyborem. Ale sądzę że racze góry za rok jak się uda i nic nie stanie na przeszkodzie.
27 czerwca 2010, 20:19
Cześć Nati:)Mnie nie było bo byłam na weekend u mamuśki:)Co o twojej dietki to myślę,ze mozesz spróbować...ja ostatnio jem wszystkiego po trochu nie obrzeram sią i waga dzisiaj 82kg.więc nie jest zle.Zrobie sobie pare dni białek (kiedyś) i waga znowu zacznie spadać:)Twoja dietka pomimo tych grzeszków też ładna:)................Reniu to gratuluje sóper wyróznienie:)Ja u mojej na zakączenie też się nawzruszałam:(Bo to moje dziecko już takie duże:)Idzie do szkoły:)Buziaki
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
28 czerwca 2010, 08:57
Hejka no to Wakaje pełną parą dzieciaki 24 na dobę a wakacje nad morzem od 21 sierpnia .Trzeba coś im wymyślać.
U mnie waga dzis 72 kg maly spadek ale jest a do wyjazdu może będzie jakieś 6 może 65 ale 67-68 też będzie super .
Dzieki dziewczyny za gratulacje dzieciaków szkoła to kiedyś moja i czuje się z nia związana więc ile mogę to pomagam .
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
28 czerwca 2010, 08:57
Hejka no to Wakacje pełną parą dzieciaki 24 na dobę a wakacje nad morzem od 21 sierpnia .Trzeba coś im wymyślać.
U mnie waga dzis 72 kg maly spadek ale jest a do wyjazdu może będzie jakieś 6 może 65 ale 67-68 też będzie super .
Dzieki dziewczyny za gratulacje dzieciaków szkoła to kiedyś moja i czuje się z nia związana więc ile mogę to pomagam .
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
29 czerwca 2010, 22:37
Nati przykro mi ,a urlop wykorzystałaś cały? dostałaś wypowiedzenie ?może L4 na jakiś czas .
A tak wogule kuleczki dawno tu nie było .
Zmykam lulu bo jutro jedziemy w góry i na baseny do Szaflar buziaczki .
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
29 czerwca 2010, 23:56
Ale Wam Renatko zazdroszczę.... a mogę z Wami? :))) Niestety na L4 nie zdążyłam, mam nauczkę mogłam słuchać swej intuicji i iść na zwolnienie i szukać w międzyczasie nowej pracy... a ja łudziłam się albo chciałam być w porządku... teraz za późno :( Bo to zwolnienie jest bez wypowiedzenia , napisaliśmy za porozumieniem stron, znowu miałam manko na 100zł :( kierownik mógłby jak stwierdził zwolnić mnie dyscyplinarnie bo to nie pierwsze... ale zaproponował mi takie rozwiązanie. On jest naprawdę wspaniałym człowiekiem, ja go szanuję i cenię nie miał innego wyjścia... przykro mi tylko że wcześniej jak prosiłam go o rozmowę nie znalazł czasu i nie dał mi szansy , nie przeniósł mnie na inny sklep... jak wcześniej pracowałam na innym to takie sytuacje nie miały miejsca potem przeniósł mnie na ten bo nowy otwierali i zawsze zbierają trochę starej załogi z innych sklepów ... czułam się źle w tym miejscu , z tymi ludźmi, czasem głośno wyrażałam opinię i odnoszę wrażenie że komuś zależało by pozbawić mnie pracy :( ale co ja mogę powiedzieć kierownikowi... nikogo za rękę nie złapałam :( nic nie wiem na pewno :( ale NIGDY I NIGDZIE nie miałam manka, nawet w innych firmach... coś tu jest nie tak i nie ja jedna to mówię. Przykro mi płakałam jak to ja a teraz boję się bo tyle opłat mamy, matka już mi grozi że chce na czas pieniądze za mieszkanie :( ech takie to wszystko jest :(Pewnie na innym sklepie bym tej pracy nie straciła i teraz w grudniu dostałabym 3-cią umowę już na stałe :( nic już nie poradzimy.