Temat: Zrzucajmy razem

Droga Jago bardzo mi miło,ze opisałaś swoją historię:)myślę,że na diecie 1000kalorii napewno będziesz miała  ataki wilczego glodu,tymbardziej wieczorem,sama to przerabiałam i co schudłam 8kg to przytylam 10 na tych obrzarstwach wieczornych...czasami dochodzilo do tego zwracanie tego co pochlonełam.Ale udało mi się,walcze z tym,pomogla mi dieta proteinowa na której nie trzeba liczyć kalorii a jak miałam atak wieczorny to nie jadłam co popadnie tylko desery z białek dozwolone do woli.Typu mleko ala galaretka,jogurt z cacao,omlety na słodko,a nawet budyń...ta dieta jest super...tylko trzeba dużo pić bo może zakwaszać organizm.

http://vitalia.pl/forum17,71696,0_Dukan-sprawdzone_przepisy.html          tutaj pare sprawdzonych przepisów.Mięsnymi daniami można się wręcz obrzerać a waga spada.Bo przy spalaniu bialek tracimy dóżo energi. Dlatego zjedząc 1000kcal to tak jak byśmy zjadly 700 bo organizm to spala przy trawieniu:)Pomyśl nad tym pozdrawiam:)

już nam Lula zrobiła reklamę Duncana

jak tak porozgłaszałam Duncana, że masa ludzi przeszła na nią

Pan z budowy, moja ciocia, mama mojej przyjaciółki, jedzą i chudną pan z budowy powiedział, że mnie nie widział od lutego czy marca a ja teraz laska jestem jest w szoku

szkoda, że pan ma 50 lat no bo laska jestem he

dziś flirtowałam z młodymi chłopokami z budowy he

U mnie też rozreklamowane tylko chęci co niektórych brak do diety:)Mnie też chwalą a jak:)Tylko żaden pan z budowy się nie napatoczył:):)Jutro będzie mężuś to mnie trochę pochwali:)...Ale u nas duchota,masakra,wlaśnie chyba zatrzyna gdzieś grzmieć w oddali i będzie burza,rano też była po 6.masakra...Byłam u fryziera i w solarium,jest super coraz krutsze mam te wlosy:)...

FOTO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czeęść.Wpadłam na chwile bo Krzysiu kąpie Elize:)Fotek narazie nie dodam bo brzydko wyszłam (taka jestem niefotogieniczna)a nowych nie dam rady zrobić bo mam tak mokrą głowe,ze by i tak nie wyszło:)U mnie w domu sałna 29,5stopnia masakra.Ani się niechce godnie mężą przywitaćBuziak spadam...waga rano 82kg.troszkę grzeszę

Witajcie kobitki :) Cio tam u Was kochane słychać? widzę że Lulka z mężem upojne chwile znów spędza :) Ja jutro wyjeżdżam na tak wyczekiwane wakacje!!! ale jak zwykle do ostatniej chwili będę się denerwować, już tak mam niestety... wyjedziemy pewnie coś koło 04:00 by jak najwcześniej dotrzeć na miejsce i ominąć korki. Mam nadzieję że pogoda nam dopisze... w Poznaniu mieliśmy do piątku upały, nawet 35 stopni a wczoraj padało, dziś też mniej słońca i chłodniej,oby nad morzem było cieplutko! Jeszcze nie ogarnęłam wszystkiego co pisałyście,Kuleczko zdaje się że coś wspominałaś o problemach ze zdrowiem? Bidulko Ty moja, kuruj się i wracaj szybciutko do zdrowia!

miłego wypoczynku, mam mase załatwoień i ciagle jestem w biegu jutro wam opiisze

Nasze forum przymiera

jesteśmy bardzo mało aktywne ostatnio

Lula usprawiedliwiona, bo mąż wrócił

Renia buduje domostwo

Nati wyjechała na wymarzone wczasy

a ja nie dietkuje

jak to wszystko pogodzić??

Musi zima wrócić byśmy znów były ładnie aktywne

Monia i Jagoda już wcale nie zaglądają

jakie to wszystko przykre

Cześć Anulka:)Nie dołuj się ja właśnie wpieprzam ciastka i mnie szlak trafiamąż polecial w poniedzialek w nocy a ja nie moge przestać żrećdzisiaj dostałam@waga 83,5kg...non stop mówie od jutra,sme bialka a narazie "sprzątam szafki":) coś czuje,ze się moje drógie ja odzywa,muszę nad tym zapanować(myśle,ze wisz o czym mówie?)...Damy rade...napelniamy lodówki bialkiem i do roboty:)...AAAAleeee od ???????:):)buziam pa