Temat: Zrzucajmy razem

Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania. Zaczynamy jutro i kończymy 31 maja 2010. Mam w planach zrzucić 11kg. Zapraszam więc wszystkich chętnych.

Hejka z wieczorka my właśnie po grillu .

Jestem zmęczona ,byliśmy w Inwałdzie w parku Dinozaurów jutro wstawie jakieś zdjęcia było super dzieciaki się wybawiły my odpoczeli psychicznie .Od nas to 50 km .

Pasek wagi

byłam w inwałdzie 2 lata temu było super

czekam na foty

prazone to kiełbaska, boczek, kapusta, zimnioki, cebula wszystko w garze ale był grill buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu trudno

jutro dieta a ja mam chyba angine

jut


Chciałabym się przyłączyć...mogę?

jasne jagusiu, ostatnio rzadko jestesmy ale zawsze wspomozemy

ja nadal chora

musze isc po antybiotyk bo migdał gigant

Witaj Jaga:)Anka to masz problem :(Najgorzej jak gardło boli i nie można łykać,masakra...tak mam sąmsiada z twoich okolic i zawsze jak jedzie do rodziców to robią te prażonki:)Reniu to super:)Czekam na fotki:)Też się muszę wybrać...tylko gdzie?...Ja dzisiaj grzecznie cały dzień białecz,ciekawe ile jutro waga pokarzae?:)pa
Dziękuję

rozpisuj nam się tu Jagusiu skąd jesteś, jaka dieta i wogóle udzieloj się z nami babko

ja byłam u lekarza

mam anginę i antybiotyk

waga już wróciła do normy 94,5 kg

3 dni choroby i wróciłam ładnie

bardzo mało jadam więc jest super

2 dzień białeczek więc spoko

ale ciudowna pogodynka jest za oknem


Może Aniu od tych białek masz organizm oslabiony,ja tak się czaje teraz latem jeść więcej warzyw może też spróbuj:)Tak Cię zachęcam na te warzywa a sama dzisiaj kupilam kilogram pomidorków na salatkę i makrele,a co wybiorę oczywiście,ze makrele:)Mam teraz schizę trzy dniową na bialka,co by jak Krzysiu przyjedzie mieć ładny brzuszek:)...Też mnie ostatnio nogi bolą a raczej stopy...jak zejdę z obcasów na płaski to masakra:(A rano to jak po kamieniach:)...Brawo,ze waga wrócila,moja też ładna 81,5kg.:)Fajnie by było jak by ten 1 kilogram znikł do czwartku:)........pa

Jestem z Gdańska, zawsze miałam kłopoty z wagą, czasem tyłam czasem chudłam. 8 miesięcy temu ważyłam jescze 65 kg. Niestety miałam ciężkie załamanie nerwowe i brałam silne leki antydepresyjne. Kiedy we wrześniu mój stan się poprawił na skutek ich brania, zaczęłam miewać napady wilczego głodu. I tak w ciągu prawie pół roku przytyłam 14 kg. Chyba jestem uzależniona od obżerania się, bo prawie co wieczór ogarnia mnie jakieś szaleństwo i wymatam zawartość lodówki albo pobliskiego stoiska ze słodyczami, nie mogę się opanować. Codziennie od jakichś kilku miesięcy "zaczynam się odchudzać". Wiadomo jak to się kończy, czyli jak zwykle napadem. Ostatni miesiąc był dość dobry bo udało mi się z rzucić ok 1,5 kg. Chcę bardzo wrócic do poptrzendiej wagi i stąd moje pojawienie się u Was. Ot całą historia

Moja dieta to jak na razie walka z naqpadami obżarstwa wieczornego oraz dieta 1000 kcal

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.