- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 lutego 2010, 21:10
Kochane tak jak w temacie - nie chodzi mi o to ,zeby stworzyc grono " jednej diety" , czy "jednych cwiczen" - raczej, zeby znalezc koleznki / kolegow, ktorzy beda sie nawzajem wspierac, motywowac, czuwac .... Poszukuje "straznikow" dla mnie. Czy jest ktoras chetna?
Edytowany przez 19 kwietnia 2010, 22:27
2 czerwca 2010, 12:55
hej :) nio czyli jednorazowy wybryk w jedzeniu nie poszedł na wagę hihi :D
ja też dziś dietkowo - nop nie licząc 1pieroga :D no ale to tylko 1 hihi. ugotowałam sobie pycha zupkę :D brokułowo-pomidorową mniam :))
2 czerwca 2010, 13:20
2 czerwca 2010, 14:40
2 czerwca 2010, 14:59
ja też rzadko chipsy jem ehhe :D
a dziś to jakoś mi zaszkodzilo ciasteczko - wujo mi dal jakies dietetyczne bla bla bla ale amoniak normalnie czuję i tak mnie wydeło jak prośną świnkę :D jedno ciastko ma 55kcal - a tym paciarajstwem nie idzie się najeść tak jak tym co same pieczemy te z rodzynkami hehe. takze nie ma lipy wlasna produkcja najlepsza więc nie polecam tych kupnych wynalazkow. a tak to o 10 zjadlam 1 kromke potem o 11 - 1 ciasteczko plus kawa z cykoria, potem godz. 13 - 1 pieróg z kapusta i grzybami -smazony, no i o 13:30 zupę brokułowo-pomidorową plus to nieszczęsne ciastko. o 14:20 jabłko.
teraz to zapewne kolejne jedzenie o 18. ale mam wrazenie ze jakos tak mi sie zjadlo za duzo... ;/co sądzicie?
Edytowany przez Anuusia007 2 czerwca 2010, 15:00
2 czerwca 2010, 15:29
2 czerwca 2010, 15:32
kanapka z plasterkiem szynki hehe :D takiej swojskiej mniam :) plus niecaly plasterek sera zoltego plus pomidorek.
ach dziękuję za wyliczenia :) jesio z 500kcal mogę dziś zjeść na to wychodzi :P
a ja w momencie się głodna poczułam :D hihi i nie wiem co zjeść...
2 czerwca 2010, 15:52
kurde a ja mam dola :(
wlasnie zobaczylam, ze moja zabka jedna nie ma przedniej prawej konczyny, znaczy sie "raczki" nie ma... i ciezko plywa :(
niby tylko zwierzatko, w dodatku takie nie do poglaskania , ale jakos...dziwnie
2 czerwca 2010, 16:43
2 czerwca 2010, 17:56
2 czerwca 2010, 18:48