Temat: Dieta 1200 kcal przyłaczy się ktoś ??

WItam od 3 dni jestem na diecie 1200 kcal plus ćwiczenia . Może przyłaczy się ktoś bo samej to jakoś tak cieżko:) Pozdrawiam:)
U mnie całkiem nieźle, bo miałam 3 dni bez słodyczy, łaaaa! Ale co z tego heh Jutro z moim mężczyzną planujemy czekoladę, piwo, orzeszki. W końcu piwo! Po miesiącu bez żadnego alkoholu. Mniejsza z innymi trunkami ale ja tak lubię piwo, ten smak, mmm.
mnie słodycze wykańczają w każdej diecie , z wszystkiego innego potrafie zrezygnowac :)
to tak jak ja:) Słodycze....uwielbiam, jestem od nich uzależniona!!!
ost na szczęście zaczęłam uprawiać więcej sportu więc choć mi to w boki nie wejdzie:)

U mnie słodycze i piwo to są rzeczy, które nigdy mnie nie opuszczą. Jestem tego świadoma ale nie chcę z tym walczyć, bo zawsze wróci. Poza tym co to za przyjemność z życia jak miałabym rezygnować z tego, co uwielbiam (?).

No i po weekendzie pełnym tzw grzechów - pizza, czekolada, orzechy w czekoladzie, sporo piwa, mam spadek o kolejne 0,5kg. Hmm, ciekawe dlaczego tak ruszyło, a ruszyło po pobycie w szpitalu.

ja sie kurczowo trzymam 1200-1500 od kilku tygodni i waga stoi, przypuszczam że muszę zwiększyć ilośc kalorii żeby rozhulać metabolizm! co  wy na to?
anulkaha- radze zwiekszyc ilosc kcal tak jak mówisz...to powinno pomóc ja zawsze tak miałąm ze jak sie starałąm to nic a jak popuscilam to leciało:)
ja przytylam 3 kg ;( od jutra wznawiam scisla diete a juz teraz zabieram sie za cwiczenia, nie wiem jak moglam sie tak rozpedzic ;/
Tesla w jakim czasie udało ci się zrzucić 13kg? zachodzę w głowę jak to zrobić, czy trzymałaś się w tym okresie kurczowo1200kcal? szybko, szybko odpwiadaj, czekam z niecierpliwością!!!! I co jadasz na co dzień tzn.same zdrowe rzeczy, czy pączek , masło itd. tez wpadają do twojego menu?
Co ja jadam??? Teraz wszystko dzis np zjadłam całą tabliczkę czekolady;/ ratuje mnie to, że nie przekraczam 2200kcal.
A jak szybko schudłam? W 3 mies 10 kg (zaczęłam we wrześniu) i później powoli te kolejne 3kg( przy normalnym odżywianiu).Na początku ograniczyłam do minimum pieczywo, makarony, słodycze itp! Ale kurczowo się tego trzymałam tak z miesiąc później już jadłam gorą 2 kawałki chleba dziennie a tak to jogurty, warzywa, owoce, wase, wafle ryżowe, mięso, jajka....No i codziennie ćwiczyłam (zazwyczaj rowerek stacjonarny bez obciążenia ok 30min dziennie). Po tym mies jadlam słodycze prawie codziennie ale np jedno ciastko tylko w ciągu dnia.
Teraz niestety nie moge się zmobilizowac do tego żeby się dalej odchudzać, do tego żeby zrezygnowac ze słodyczy....ostatnio to pochłaniam je jak jakiś odkurzacz!
A najgorsze to to, że mam problemy z zaakceptowaniem własnego wyglądu:(
A i jeszcze to, że starałam się nie przekraczać 1000kcal!  gdybym jadła 1200( co jest zdrowsze) nie schudłabym tak szybko i tak łatwo.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.