Dieta 1200 kcal przyłaczy się ktoś ?? - strona 476

magdatychyy

Dołączył: 2010-01-31
Miasto: Tychy
Liczba postów: 355

4 lutego 2010, 23:11

WItam od 3 dni jestem na diecie 1200 kcal plus ćwiczenia . Może przyłaczy się ktoś bo samej to jakoś tak cieżko:) Pozdrawiam:)

#1
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

syrna

Dołączył: 2007-03-13
Miasto: Będzin
Liczba postów: 536

Zobacz posty Użytkownika

15 lipca 2011, 06:25

Hm...dziś rano moja waga pokazała 54,50! Jesli jutro będzie podobnie, dobijam do mety:)

Tylko, co dalej...ile dołozyć do 1200, żeby nie poszybowało w górę?

#4751
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

vitaliakaa

Dołączył: 2010-05-28
Miasto: Wyspy Kokosowe
Liczba postów: 3250

Zobacz posty Użytkownika

15 lipca 2011, 11:36

syrna dokładaj sobie co tydzien po 100 kcal troszke bedzie to trwało, no ale tak to juz jest jak sie nie chce miec efektu jojo trzeba taka jakby diete stabilizacyjna zastosowac :)

#4752
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

ANULKAHA

Dołączył: 2010-08-17
Miasto: Katowice
Liczba postów: 402

Zobacz posty Użytkownika

15 lipca 2011, 12:13

he, nadal nie rozumiem tego "fenomenu" Syrna ty masz jakis tajny sposób na strate wagi-zdradź

#4753
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

natalkablue

Dołączył: 2011-03-09
Miasto: Poznań
Liczba postów: 2397

Zobacz posty Użytkownika

15 lipca 2011, 19:35

kurde nie wiem czy te tabletki czy co ale waga mi poszla kg w góre :(

#4754
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

syrna

Dołączył: 2007-03-13
Miasto: Będzin
Liczba postów: 536

Zobacz posty Użytkownika

15 lipca 2011, 20:20

ha, po tym co ja dziś zjadłąm- też powinna iść w górę. Ale...tak wyszło...w sumie to śniadanie i kolacja były normalne; za to zamiast obiadu wrzuciłam ciastko tortowe, mini pączki i jakiegoś wafelka:( Jutro pewnie też nie będzie lepiej, bo czeka mnie "parapetówka" u córki; zapowiedziała już sernik:); no chyba , że sobie zrobię swój włąsny i będzie zamiast kolacji.

Jakoś nie wierzę w to, że ta waga to już ostateczna, myślę, że ona jeszcze podskoczy, zanim na dobre stanie poniżej 55 kg. Córka mówi, że stanowczo wystarczy odchudzania:)

Etap stabilizacji nie jest dla mnie problemem, na ogół te 1200 mi w zupełności wystarcza; mogę sobie dokłądać spokojnie po 100-na tydzień, ale do jakiej wartości końcowej?

#4755
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

syrna

Dołączył: 2007-03-13
Miasto: Będzin
Liczba postów: 536

Zobacz posty Użytkownika

17 lipca 2011, 07:42

Mierzyłam się, zważyłam, zmieniłam pasek, ale nie pokazuje na nim aktualnej wagi.

Więc...

Ogłaszam sukces:) ; 54,40 to dziś rano.

Teraz będę Wam zdawać relacje z procesu stabilizacji...Tzn jeszcze najbliższy tydzień zostaję na 1200; potem mam plan, by sukcesywnie dokładać po 100kcal na tydzień, myślę, że na 1500kcal się zatrzymam. Choć to jest trochę ryzykowne, bo jeśli znowu przytyję, to potem na 1200kcal nie będę już chudnąć.