- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 355
4 lutego 2010, 23:11
WItam od 3 dni jestem na diecie 1200 kcal plus ćwiczenia . Może przyłaczy się ktoś bo samej to jakoś tak cieżko:) Pozdrawiam:)
24 czerwca 2011, 18:47
Cześć dziewczyny!!! Ale mnie nie było!;/ Przez to,że nie miałam czasu do Was wpaść popłynęłam całkowicie, dałam sobie spokój z dietą, ale przebrnęłam przez sesję i zaczynam dziś na nowo;) Nie wiem co tam u Was słychać, ale nadrobię zaległości w czytaniu forum;))))
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2397
26 czerwca 2011, 10:32
czesc :) ja wielkimi krokami zbliżam sie do tej glupiej 7 z przodu mysle ze wtorek sroda ja zobacze :)
26 czerwca 2011, 18:44
ja też myślę,że lada moment (góra za tydzień) zobaczę tą pieprzoną 5 na przodzie!!!!
- Dołączył: 2010-10-13
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 688
27 czerwca 2011, 08:11
hello :) jak tam weekendos dziewczyny?! ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smile.gif)
Ja niestety nic nie wypoczęłam, bo męczyłam się z egzaminami, ale wszystko pozdawane, więc już spokój...! ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/wink.gif)
Z dietką nawet ok, ale były grzeszki
dziś rano waga pokazała 59,2 więc jest ok hihi... ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/laughing.gif)
Miłego dniaaaa!!!!
- Dołączył: 2010-08-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 402
27 czerwca 2011, 14:39
co tu taka cisza dziewczyny.?????? ja na liczniku mam juz 800kcal. dziś mnie poniosło-po obiedzie wsunęłam 3 ciastka owsiane i na to kinder bueno wszystko jednak wliczam w dzienny bilans
![]()
waga wciąż stoi w miejscu-ważne ze nie idzie do góry mimo tych grzeszków
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Czad
- Liczba postów: 1574
27 czerwca 2011, 16:03
ANULKAHA lepiej tak niż potem napaść na słodkości i wpaść w trans ;) Dopuszczając do siebie żarcie typu słodkie czy smażone uważam, że właśnie nawet się powinno jeżeli nie chce się z tego rezygnować na zawsze, bo po diecie i tak wiele osób wraca do normalnego jedzenia a potem tylko płacz, bo jo jo...
Nie ważyłam się ponad tydzień już, bo nie mam tutaj tej wagi a dostęp do niej będę miała najwcześniej za tydzień. Jednak wydaje mi się, że waga stoi... Nie czuję żadnego spadku.
- Dołączył: 2010-05-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 3250
28 czerwca 2011, 13:59
ale cisza dziewczyny co z wami???
ja przez długi weekend niestety popusciłam pasa ;(((( dzis tez nie moge tego dnia do dietetycznych zaliczyc i co od jutra biore sie do roboty!!!
- Dołączył: 2007-03-13
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 536
28 czerwca 2011, 14:09
A ja sobie pasek przesunęłam, a co mi tam...skoro tak właśnie rano waga pokazywała...:)
- Dołączył: 2010-05-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 3250
28 czerwca 2011, 14:20
syrna ale masz fajnie :) cel juz prawie osiagniety nawet mozna powiedziec ze juz bo co to jest 0,5kg
- Dołączył: 2007-03-13
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 536
28 czerwca 2011, 14:45
To jest baaaardzo dużo- właśnie dlatego, ze tak mało i kusi, ze już nie trezba się pilnować:) Ale zastanawiam się nad tym, o ile zwiększę bilans jak już będę mieć te 55,00 (no, wolałabym 54,50) żeby dalej nie chudnąć, ale też nie przytyć.