- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 355
4 lutego 2010, 23:11
WItam od 3 dni jestem na diecie 1200 kcal plus ćwiczenia . Może przyłaczy się ktoś bo samej to jakoś tak cieżko:) Pozdrawiam:)
- Dołączył: 2011-05-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 70
3 czerwca 2011, 14:39
Ważyłam się i spadło 30 dag co prawda mało ale widze, że dieta działa.
A na obiad kalafior.
- Dołączył: 2007-03-13
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 536
3 czerwca 2011, 18:35
Martunia, jesli jesteś z siebie dumna, to masz do tego pełne prawo:) Super.
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Czad
- Liczba postów: 1574
3 czerwca 2011, 20:19
Fit.dziunia.Martunia ogromna zmiana! Doskonała robota :) Gratuluję i zazdroszczę ;)
Jutro jadę na weselę... Już się boję mojego obżarstwa ;/
Edytowany przez trauma 3 czerwca 2011, 20:19
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto:
- Liczba postów: 616
4 czerwca 2011, 08:43
dzięki dziewczyny ;*
witam z rana ;)
ja wczoraj 15 minut przed spaniem zjadłam talerz spaghetti ............
waga mi zrobiła niezłą niespodziankę.
uaktualniam pasek
- Dołączył: 2007-03-13
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 536
4 czerwca 2011, 10:03
A ja sobotę zaczęłam do sernika. Z tym nie dam rady zawalczyć, od lat sobotni poranek należą do sernika i kawy. Musze to jakoś wkalkulować w "koszty" :) Ale już doczytałam, że dukanowski serniczek będzie znacznie mniej kaloryczny, a że jadłam go namiętnie, to myślę, że to będzie jakieś rozwiązanie.
Tym sposobem dziś zapewne w 1200 się nie zmieszczę, choć w planach mam wyrzucenie z dzisiejszego jadłospisu przekąsek.
- Dołączył: 2010-08-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 402
5 czerwca 2011, 08:04
heeeeeeeej! a ja wczorajszy dzień musze zaliczyć do udanych-naprawdę mało zjadłam a dzis waga zrobiła mi niespodziankę 59
![]()
! nic z tego nie rozumiem!puki co paska nie zmieniam-żeby nie tracic motywacji!
5 czerwca 2011, 22:00
cześć kochane!!!!! ale mnie nie było....ale nadrobiłam wszystkie zaległości i jestem na bieżąco:D Najpierw wpadłam w depresję i nie miałam ochoty na żadne vitalie, bo w glowie siedziało mi coś innego, a potem komputer mi się naprawiał;/ Tyle sie u mnie działo, zawaliło mi się wszystko, zaczęłam się przez 3 dni objadać, potem przestałam całkowicie jeść i się wyrównało, wczoraj i dzisiaj pochłonęłam tony, wczoraj chrzciny, dzisiaj wizyta u babci:D ale od jutra wracam już na szlaki diety;) ważyć się nie ważyłam, bo postanowiłam,że zrobię to dopiero 15 i mam ogromną nadzieję,że zobaczę wtedy już nie 6, a 5 z przodu!;)
ANULKAHA ja nie wiem co z tą Twoją waga, a może już po prostu wyglądasz idealnie i Twój organizm protestuje;)
Martunia Tobie to tradycyjnie tylko gratulować, ja nie wiem jak Ty to robisz, ale zajebista jestes:)
syrna ja też nie potrafię odmówić sobie ciasta (aczkolwiek walczę z tym)
Natalka Ty jak naopowiadałaś o tym dziecku to aż dreszcze mi przeszły, raz że dla każdego normalnego człowieka to wielka tragedia, dwa że moja córka też chodzi do przedszkola i jakoś mnie poruszyło podwójnie z tego powodu....
O rany, nawet nie wiecie jak się cieszę,że do Was wróciłam:D zawsze mi tak jakoś raźniej!;)
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto:
- Liczba postów: 616
6 czerwca 2011, 06:56
witam kochane :)
rozpoczęłam kopenhaską.
teraz kiedy wygrywam z jedzeniem postanawiam się z nią zmierzyć ostatni raz i przejść ją do końca.