- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 355
4 lutego 2010, 23:11
WItam od 3 dni jestem na diecie 1200 kcal plus ćwiczenia . Może przyłaczy się ktoś bo samej to jakoś tak cieżko:) Pozdrawiam:)
- Dołączył: 2010-05-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 3250
27 grudnia 2010, 11:34
po swietach tragedia 75 kg!!! diete od nowego roku zaczynam
- Dołączył: 2007-01-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 260
28 grudnia 2010, 21:18
Hej. Też chcę na wiosnę i lato 2011 wyglądać znacznie lepiej i lepiej się czuć. Byle zdrowo. Zaczynam prowadzić blog o jedzeniu i odchudzaniu, w porozumieniu z dietetykiem. Dopasowano mi dietkę 1200kcal. Będzie na nim fajna dietka i opis moich zmagań. Zapraszam wszystkich do czytania, komentowania i wspierania.... www.pychoty.blogspot.com Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia! Razem damy radę!
29 grudnia 2010, 08:43
hej laski co u Was? jak tam przygotowania do sylwestra???????
29 grudnia 2010, 13:23
Mogę się przyłączyć?
Teoretycznie mój BMR, to 1300-1400kcal, ale myślę, że jak zejdę do 1200, to nic mi się złego nie stanie (mam w każdym razie taką nadzieję).
Na razie zjadłam 2 jajka po wiedeńsku (czyli z bułeczką) i liczę za to ok. 240kcal. To chyba troszkę za mało jak na śniadanie :{
29 grudnia 2010, 14:42
Kamaelka witaj, oj za mało, śniadanko 400 kcal ;) powinno być
29 grudnia 2010, 15:14
Z kolei na drugie śniadanie dałam czadu. Właśnie liczę ile zjadłam i pewnie wyjdzie ok. 400kcal :}
Muszę się nauczyć planować posiłki, bo inaczej sobie zapracuję na solidne jo-jo
![]()
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3
29 grudnia 2010, 21:34
hej Dziewczyny! :*
Ja od 1 stycznia zaczynam walkę. Będzie ciężko bo mam metabolizm ''z przejściami'' tzn w okresie dojrzewania zafundowałam sobie sporo różnych diet... Do tego niedoczynność tarczycy :(
Ale to wszystko nic . Zabieram się do pracy bo przecież tutaj nie ma marzeń nie-do-spełnienia
![]()
Pozdrawiam serdecznie
2 stycznia 2011, 10:38
Ja startuję dopiero od dzisiaj, ponieważ mąż tak apetycznie się zajadał sylwestrowymi smakołykami, że i ja nie potrafiłam sobie odmówić :}
Marteczka1992 - mnie głowa nie boli, ale brzuch z przeżarcia owszem :}