- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 355
4 lutego 2010, 23:11
WItam od 3 dni jestem na diecie 1200 kcal plus ćwiczenia . Może przyłaczy się ktoś bo samej to jakoś tak cieżko:) Pozdrawiam:)
21 listopada 2010, 07:48
hej dziewczyny! ;)
co słychać?
ja znów z radością zmieniam pasek :D
21 listopada 2010, 19:01
Gratuluję! A ja wreszcie tak ustaliłam dietę żebym chudła około 1 kg tygodniowo, nie była głodna, mogła jeść słodycze i wgl. Super:P
Jak każdy dobrze wie 1 kg = 7000 kcal.
Moje zapotrzebowanie to ok. 2400 kcal. Ustaliłam sobie dietę 1200, a więc przez 5 dni (po-pt) spalę 6000 kcal. Sobota to będzie mój dzień słodyczowy:P nie będę się jakoś strasznie obżerać, ale jeśli będę miała ochotę to zjem, a w każdą niedzielę głodówka. Nie chodzi o to, że głodówka po obżeraniu się, bo w sob to też nie będę tak strasznie szaleć;) po prostu 1-dniowa nie zaszkodzi, a może pomóc ;)
a więc moje spalane kalorie przedstawiają się następująco: od pon-pt spalone 6000 kcal, w sob nic, ale też nic nie przybieram a w niedzielę jeszcze jakieś 2400. Łącznie 8400 kcal. Poza tym włącznie z SKSami w szkole mam jakieś 6-7 godz. lekcyjnych wfu , więc może około 10000 kcal spalonych na tydzień wyjdzie. To oczywiście jest zapewne zawyżone, ale 7000 kcal na pewno wyjdzie, a na tym mi zależy;-) 1 kg tygodniowo. Co o tym myślicie?
21 listopada 2010, 19:19
czy na diecie 1200 kcal, uda mi się do 7 lutego zrzucić ok. 8-12 kg przy mocnej woli i motywacji? :)
21 listopada 2010, 19:25
Do 8 lutego to jakieś 11 kg.
Myślę, że bez ćwiczeń możesz schudnąć jakieś 9-10 kg, a z ćwiczeniami to i te 12 możesz;) jeśli ograniczysz słodyczy i te wszystkie niezdrowe rzeczy;)
Edytowany przez sylwka128 21 listopada 2010, 19:28
22 listopada 2010, 07:56
sylwka trzymam za Ciebie kciuki ;) i tak masz śliczną figurkę, no ale jeśli się z wagą źle czujesz - próbuj, cieszę się, bo to jest bardziej racjonalne, niż to co było wcześniej. Pisz często a będziemy Cię wspierać!
j dziś zmieniam minimalnie pasek do tyłu... z 70.6 na 70.9 bo wczoraj mało wypiłam wody i pewnie się zatrzymała. wczoraj jadłam na noc ale cieszę się że to były tylko pomarańcze ( kilogram aż ) ale każdy kij ma dwa końce. jestem z siebie dumna że to było coś dietetycznego, ale też dziś mam brzuch jak balonik . wracam na właściwy tor i mam nadzieję za 2-3 dni ujrzeć 69.9 jeśli mi dobrze pójdzie... trzymajcie kciuki ;)
vitaliaka a co u Ciebie słychać? jak dietka?
22 listopada 2010, 15:30
Nom, źle się z nią czuję... Dzisiaj jestem załamana.... wróciłam wku*wiona do domu, bo mam jutro 3 sprawdziany!!! i oczywiście żaden nauczyciel nie chciał przełożyć a w prawach ucznia wyraźnie pisze, że może być jeden w ciągu 1 dnia... i coś chyba było podane ile w ciągu tygodnia... poszukam... ale oczywiście nie ma to jak moja szkoła! 'Przygotowanie do matury' a ja ku*wa dopiero w 1 LO jestem!! nie wytrzymuję już;/ i tak się ze wszystkiego nie nauczę, poza tym te sprawdziany to z przedmiotów maturalnych, a więc same rozszerzone rzeczy;( załamka... na dodatek w śr. mam sprawdzian z matmy podstawy (a jutro z rozszerzenia;/), w piątek sprawdzian z chemii, w poniedziałek za tydzień z polskiego, we wt. za tydzień z fizyki, i we wtorek za 2 tyg. z historii... załamka;/ pewnie jeszcze w międzyczasie coś dojdzie.... A dziewczyny z języków (nasza kl. jest podzielona na grupy) mają sprawdzian z francuskiego i z niemieckiego... czy tych nauczycieli pogięło?;/
- Dołączył: 2010-05-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 3250
23 listopada 2010, 21:18
laski jak wam idzie????????? ale cisza!!!
24 listopada 2010, 09:49
vitaliaka mi idzie średnio aczkolwiek nie poddaję się, a Tobie jak idzie?
- Dołączył: 2010-05-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 3250
24 listopada 2010, 13:03
mi tez srednio nie mam jakos zapału do odchudzania
24 listopada 2010, 14:12
U mnie na razie zapału wielkiego nie ma, ale trzymam się;) jak nie jem słodyczy to w sumie nawet nie jem 1200 kcal... około 1000 krążę, ale staram się trochę jabłkami dojeść;)