- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 355
4 lutego 2010, 23:11
WItam od 3 dni jestem na diecie 1200 kcal plus ćwiczenia . Może przyłaczy się ktoś bo samej to jakoś tak cieżko:) Pozdrawiam:)
- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 355
12 kwietnia 2010, 23:47
Hej Laski !!
Umnie jakoś leci zdieta cieżko tzn niemam jak liczyć przez zaganianie mniej wiecej mysle ze jest te 1200 ale napewno cosik przekraczam :/Wiem że niepowinno sie zwracać uwagi na wage , ale sorry gdy na nia patrze to szlak mnie trafia juz od miecha mam taka samą bezmała :/ Może macie jakieś skurteczne srodki wspomagajce niby mam recepte na meridie ale jakoś niechce jej brać :( chociaż walcze z checiami na wykupienie jej .
- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 355
12 kwietnia 2010, 23:52
depresja
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/crying.gif)
sprawdzam sobie właśnie wpisy wpomiarach no sorry od 14lutego do teraz spadło mi kilo to poco ja sie mecze na tych 1200kcal
- Dołączył: 2006-11-21
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1942
13 kwietnia 2010, 08:19
magdatychy nie załamuj sie i nie kupuj tych tabletek Niedawno lekarka mi powiedziała że mają bardzo dużo skutków ubocznych Ja je jakiś rok temu zażywałam ale nic nie pomogły a serce co wieczór waliło Poczekaj cierpliwie i dalej trzymaj dietkę a waga ruszy Ja wiem że jest ciężko i ja też mam chwile słabości ale musimy dać radę Trzymak kciuki
13 kwietnia 2010, 08:23
heej co tam u Was? magdatychyy nie załamuj się, ja mam taką samą wagę od dłuższego czasu chyba też około miesiąc. teraz sobie pomagam kropelkami, i smaruję antycellulitowym kremem. trzeba troszkę zmienić zasady żywienia, napewno coś ruszy. nie poddawaj się, myśl pozytywnie, i zaakceptuj siebie taką jaką jesteś. 5 kg to też jest dużo. pomyśl sobie, że do lata napewno jeszcze drugie tyle albo dwa razy tyle schudniesz . trzeba tylko uwierzyć w siebie ;-) nie jesteś sama - masz Nas, wspieramy się, tak więc pełna mobilizacja i ... znajdź w sobie pozytywne cechy, napewno masz ich bardzo dużo ! pozdrowienia ;*
- Dołączył: 2010-03-15
- Miasto: London
- Liczba postów: 281
13 kwietnia 2010, 08:34
magdatychyy- ja też miałam zastój, zrobiłam sobie 2 dni wolnego w święta od diety..a potem z powrotem do 1200kcal..no i waga w końcu ruszyła..(ale nie gwarantuję, żeby taki sposób zadziałał na każdego :P) na pewno się nie poddawaj i nie kupuj meridii, moja koleżanka brała to się skończyło tak, że po nocach nie spała, prawie się uzależniła i nic nie pomogło...szkodliwe te tablety są.
poczekaj jeszcze trochę...cierpliwości, i na pewno będą efekty...jak nie na wadze to w centymetrach! kopniak ode mnie, tak na motywację !
![]()
a ja wczoraj przegiełam...miałam zły humor, naprawdę zły i zahaczyłam o budkę fast-food...knysza z tuńczykiem poszła w 15min, a potem brzuch bolał do samego wieczora
![]()
dałam jej 600kcal..i w sumie zjadłam wczoraj tylko śniadanie( I i II) i w sumie wyszło 1000kcal...bałam się jeść później cokolwiek, bo tyle kcal w jednym daniu nie może wyjść na dobre ( czyli mój ostatni posiłek był wczoraj ok.13...)
dzisiaj dużo nauki, jutro kolokwium z angielskiego...ojjj jak mi się nie chce uczyć....
- Dołączył: 2006-11-21
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1942
13 kwietnia 2010, 08:43
Biedroneczka i tak gratuluję że potrafiłaś od 13 nic nie jeść A z tego co piszesz zostało ci jeszcze 200kcal
![]()
Ja bym nie dała rady
13 kwietnia 2010, 08:50
wiecie co? w nagrodę, że tyle zrzuciłam kg zrobiłam sobie prezent... :) kolczyk w pępku :) teraz mam motywację, żeby mieć płaski brzuch. biedroneczka ja czasami mam coś takiego że też jem ostatni posiłek po południu i wtedy na wadze jest troszke mniej, ale jest to niezdrowe, wydzielają się soki żołądkowe. a to że zjadłaś coś kalorycznego to nic się przecież nie stało. raz można sobie pozwolić, bo by człowiek chyba zwariował.. :)
- Dołączył: 2006-11-21
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1942
13 kwietnia 2010, 08:57
marteczka masz rację Raz na jakis czas chyba nawet trzeba sobie pozwolić na coś dobrego Ja uwielbiam pizze i postanowiłam że jak mi ubędzie 10 kg to sobie w nagrodę na nią pozwolę już połowa za mną
![]()
Ale z tego co czytam na postach to na początku idzie najłatwiej a potem już wolniej
- Dołączył: 2009-07-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 54
13 kwietnia 2010, 16:48
hej laski. ja sie dzisiaj wazylam pierwszy raz po swietach i waga taka sama... nie wiem czy to dobrze czy zle ale juz tez mnie to meczy ze waga ciagle stoi w miejscu. ehhh ale no nic poddawac sie nie mozna...;/
- Dołączył: 2006-11-21
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1942
13 kwietnia 2010, 16:52
Masz rację poddawać się nie można Zresztą po świętach to każdemu ciężko Następny tydzień będzie lepszy