- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 355
4 lutego 2010, 23:11
WItam od 3 dni jestem na diecie 1200 kcal plus ćwiczenia . Może przyłaczy się ktoś bo samej to jakoś tak cieżko:) Pozdrawiam:)
- Dołączył: 2010-03-15
- Miasto: London
- Liczba postów: 281
10 kwietnia 2010, 16:59
tak wie, ale powiedział mi "ważne, że tobie nic się nie stało" i, że wcale tak tragicznie nie wygląda auto...
ja i tak jestem rozbita...już nie wracałam tym autem spowrotem do domu, bałam się..po za tym, byłam tak zapłakana, że nie byłabym w stanie prowadzić...to moja pierwsza stłuczka, krótko mam prawo jazdy i czuję się tak jakbym zawiodła...jestem chyba kiepskim kierowcą
- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 355
11 kwietnia 2010, 01:40
biedroneczka głowa do góry nikt wniczym mistrzem sie nieurodził:) ja jestem przed egzaminem na prawko czarno to widze:/ ale z czasem wiem ze bedzie ok nieprzejmuj si e:):*
- Dołączył: 2010-03-15
- Miasto: London
- Liczba postów: 281
11 kwietnia 2010, 10:38
dzięki za miłe słowa
magdatychyy - powodzenia i zdanego prawka życzę !
- Dołączył: 2010-03-15
- Miasto: London
- Liczba postów: 281
11 kwietnia 2010, 11:44
dzisiaj:
I śniadanie- płatki z mlekiem
II śniadanie- malutki! kawałek domowej pizzy na cieście drożdżowym...myślę, że lepiej jak zjadłam dzisiaj rano na śniadanie, niż wczoraj na kolację
obiad...nie mam pojęcia, pewnie rosołek i może jakieś mięsko gotowane
kolacja- koktajl bananowy
pozdrawiam wszystkich ! !
- Dołączył: 2006-11-21
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1942
12 kwietnia 2010, 09:14
witam niedzielna waga pokazała mi minus 0,7 kg Myślę że nie jest źle W końcu były święta
12 kwietnia 2010, 09:43
hej dziewczyny, fajnie, że Wam spada waga, ja mam jakieś zatrzymanie - nie wiem czemu, jestem w piątym etapie, ostatnim czyli "waga bardzo powoli spada... " nic nie drgnie, nadal jest 72,5 - 73 ... obiecałam sobie, że dziś wezmę się w garść... 4 godziny przed snem ostatni posiłek, dużo ćwiczeń... no i ostry rygor. Zostało niecałe 3 tygodnie do ślubu mojej siostry, żeby chociać ze 2 kg poszło to bym się cieszyła :( teraz właśnie piję te kropelki, a niedawno ćwiczyłam 10 minut na bieżni.
pozdrawiam Was wszystkie :-)
- Dołączył: 2006-11-21
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1942
12 kwietnia 2010, 10:02
marteczka masz w domu bieżnię czy chodzisz do klubu?
12 kwietnia 2010, 10:11
kleopatratatra mam w domu - kiedy ważyłam 84 kg moja mama postanowiła mi pomóc i kupiła mi, troszkę ją to kosztowało bo ponad 3 tysiące ale korzystam i efekty są. w domu jest lepiej, można ćwiczyć kiedy się chce i w ogóle ;-)
- Dołączył: 2006-11-21
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1942
12 kwietnia 2010, 10:23
fajnie - można oglądać film i ćwiczyć , ja w dalszym ciągu nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń w domu Dobrze że chodzę do fitnesu to w grupie jest bardziej mobilizujące Chociaż jak bym miała bieżnię w domu to pewnie bym z niej korzystała