Temat: Dieta 1200 kcal przyłaczy się ktoś ??

ja jestem wlasnie po wazeniu i u mnie waga przez tydzien poszla 0,5 kg w dół. Wynik taki sobie ale dobre i to;d powodzenia dziewczyny i milego dnia!

Wczoraj musiałam wyrwać zęba Myślałam że przynajmniej nie będę miała ochoty na jedzenie ale nic z tego Na kolację sobie pozwoliłam i to taką żeby odreagować cały dzień Ciekawa jestem jak nam miną Święta

hej laski ;* ja się nie obawiam Świąt ;D bo jak tylko pomyślę jaką figurkę chcę mieć na tegoroczne wakacje to od razu się mobilizuję ;-) polecam taką metodę.
Też wczoraj troszku zgrzeszyłam na wieczór, ale za to była wycieczka rowerowa za miasto, ponad godzinę jechałam, więc trochę spaliłam. pozdrawiam Was ;*

wczorajszy dzień zleciał bardzo intensywnie..zajęcia od 7.30 do 22.00 czyste szaleństwo.. i tak wyglądają studia dzienne haha
było dużo latania po mieście, ponad godzina badmintona, tylko aeorbik mnie ominął.
dzisiaj padam z nóg i marzę tylko o spaniu
a dietka ok, nawet za bardzo..wczoraj miałam czas tylko na śniadanie, bo jak wróciłam do domu o 23 to nic już nie jadłam
dzisiaj było zdecydowanie więcej kcal - tzn tak ok. 1000, przed chwilą była pomidorówka( tak żeby był ciepły posiłek)na kolację.
ja już się nastawiam pozytywnie na kwiecień, a święta... dużo jajek, musztardy i rzeżuchy...dam radę
pozdrawiam!

o właśnie rzeżucha! ostatnio miałam plantację :D miało być na święta, ale zjadłam

u mnie było to samo hihi ale już się robi nowa mniam mniam

coś puściutko ostatnio tutaj...i gdzie się podziała Pani magdatychyy?
u mnie na wadze dzisiaj 64,6kg, czyli jest ok
lece na uniwerek, buziaki for all

Ciężko mi idzie ta dieta Mam ochotę na coś dobrego Najgorsze są chyba obiady Napiszcie jak znajdziecie czas co jecie

witam. ja dzisiaj zaczynam jedzenie od obiadku ok 14 bo wczoraj na wieczor troszke poszlalam (znajomi przyjechali;d). ale obiadek bedzie pyszny zrobie sobie kotleciki rybne ktore bardzo bardzo lubie;d na podwieczorek jakis owoc i na kolacje kromka grahama i warzywka:) mam nadzieje ze mi sie uda:) 

kleopatratatra - nie poddawaj się
ja jem na obiady najczęściej:
- jakieś zupy
- rybkę z marchewką lub nawet samą marchewkę tzw "na gęsto" ( dzisiaj zjadłam z dwiema kromkami grahama)- to moje ulubione
- a tak to często wszystkiego rodzaju sałatki,surówki, do nich gotowany kawałek z kurczaka ( nóżka, udko czy co kto woli) albo rybkę
- gołąbek- ale taki lajtowy
 i najlepiej przed jedzeniem wypić szklankę ( ja pije 2-3) wody niegazowanej to fajnie zapełnia żołądek i zje się mniej
odczekać po obiedzie z 15-20min to wtedy dopiero dojdzie informacja do mózgu, że jest się najedzonym na mnie działa!
magda8484- na pewno się uda, powodzenia !