- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 lutego 2010, 23:11
28 lutego 2010, 17:00
Ja już nie jem słodyczy 2 tyg, nic a nic! Nawet wczoraj obok mnie leżały Delicje ale nie wzielam ani jednego i jestem dumna z siebie ;-)
A najlepsze jest to że mnie nie ciągnie do słodyczy już :P Chcociaż za ciasto czekoladowe z wiśniami to bym się dała pokroić ;-))
28 lutego 2010, 17:25
28 lutego 2010, 23:07
hej dziewczyny...kurcze ale te dni lecą, żeby kg tak szybko spadały hehe...myślałam, że wczoraj tu zaglądałam ale to było w piątek ;)
również zostawiam pomiary na inny dzień, bo jestem w trakcie @ więc lepiej się nie stresować
Dietkowanie jak narazie w granicach 1200 kcal, mam jednak ciągły problem z chęcią wieczornego podjadania...mój dzień zaczyna się ok 6.30, a kończy ok północy (to taka moja granica, której staram się nie przekraczać), dzieciaczki idą spać o 20 więc dopiero wtedy mam czas dla siebie, męża itp...ogólne rozluźnienie. Oczywiście staram się nie jeść wieczorami ale powiem szczerze, że wiele mnie to kosztuje. Mąż mnie tu kusi winkiem, serkiem ehh...jak sobie radzicie z wieczornym jedzeniem ?
dzisiejsze jedzonko:
śniadanie: kromka ciemnego chlebka, szynka, pomidor, papryka, ogórek zielony (200 kcal);
II śniadanie: kawa z mlekiem, jogurt śliwkowy (160 kcal);
obiad: 2 podudzia z kurczaka (bez skórki) pieczone, surówka (biała kapusta, marchew, pora, oliwa) -(300 kcal);
podwieczorek: kawa z mlekiem, kawałek sernika na zimno (:()), mandarynka, jabłko (310 kcal);
kolacja: serek wiejski (200 kcal)....Razem ok 1200 kcal
stepperek 45 min (przed tv)...plus kilka ćwiczeń z listy...magdatychyy może te ćwiczenia będziemy podliczać jakoś tygodniowo, żeby była lepsza motywacja do walki hehe...oczywiście chętne dziewczyny również zapraszam do zapoznania się z listą magdy i przyłączenia do ćwiczeń!!! w grupie raźniej no i jutro 1 marzec!!!
malinowaaa również podziwiam, 2 tyg bez słodyczy, to jest coś
28 lutego 2010, 23:47
1 marca 2010, 07:31
2 marca 2010, 02:17
3 marca 2010, 00:39
3 marca 2010, 00:44
4 marca 2010, 13:45
Hey ho Laski:)
Przpraszam, że dłuuugo nie pisałam, ale przez 2 tygodnie ne miałam netu... Byłam w Alpach na nartach i kompletnie nie trzymalam diety:( Nic a nic.. zero ćwiczeń, nocne obzarstwo, nawet nie liczyłam kalorii bo na samą myśl aż mi się słabo robiło...
Ale wczoraj wróciłam i dzisiaj znów zaczęłam na ZDROWO;)
powiem szczerze, że mi tego baaaardzo brakowało!:D
Zaraz ruszam sklepu na zdrowe zakupy, bo w lodówce tylko zdechła marchewka;)
Także do usłyszenia.. hmmm wieczorem?;)
4 marca 2010, 16:24
ja tez się dołączę.
dzisja rano waga pokazała 73.9 kg - porażka. Ważenie mam w sobotę, tak wolę buziaki