27 stycznia 2010, 14:38
Witam,
chciał założyc swój własny topik w którym codziennie będe pisac o swoich poczynaniach, sukcesach i portazkach (tu mam nadzieję że żadko cos wspomne w temacie) ;)...
W 2009 roku wazyłam prawie 120kg... dużo schudłam - dopadło mnie jednak jo-jo.
Teraz startuje z wagi 113kg. Od stycznia spadłam do 106,8kg.
Swój cel ustalam 74kg :)
Zapraszam inne osoby które maja ochote ze mną chudnąc, wspierać itp.
- Dołączył: 2006-01-17
- Miasto: Jelenia Góra
- Liczba postów: 1628
24 sierpnia 2010, 12:25
Niekochanaa - Ty chodzisz do szkoly jeszcze czy juz skonczylas ??
- Dołączył: 2010-06-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1500
24 sierpnia 2010, 12:26
Niekochanna jeszcze się chyba uczy :P
Ej dziewczyny, nie chce mi sie isc do pracy :(
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
24 sierpnia 2010, 15:21
czarnuszka - i bardzo dobry pomysł z tym ważeniem! oby się udało:)
krowabojowa - witam!:)
Niekochana - to widzę, że sprawy idą szybko;P skoro poznałaś go 4dni temu przez neta, a już parą jesteście;)
kasiulka - powodzenia!:)
24 sierpnia 2010, 17:04
Witam, witam i o humor pytam!
Przyjmiecie mnie do siebie?
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
24 sierpnia 2010, 17:31
MissLazy - pewnie!:) tylko tu już z nami zostań, a nie 'odleć' gdzieś heh;P
ja byłam z psem i lecę się wziąć za ćw..:/;P
24 sierpnia 2010, 17:40
Nie odlecę
![]()
Kuper mam zbyt ciężki i nie dam rady polecieć na zimę do ciepłych krajów.
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4583
24 sierpnia 2010, 18:25
HELOOO KOBITKI I RODZYNKU:))
Dzień powoli się kończy-jestem wykończona:(
Dukanki pewnie powiedzą że zrzędze-ale ja nie mam na nic siły:(
wiem...to początek ale to bardzo denerwuje:(
- Dołączył: 2006-01-17
- Miasto: Jelenia Góra
- Liczba postów: 1628
24 sierpnia 2010, 18:35
MissLazy - witaj. Ja tez mam nadzieje ze nie odlecisz i uwierz ze zadna z nas by sie nie wzniosla w gore jedynie wchodzenie po schodach mozna zaliczyc do latania przez ciezkie dupska hehe. Zostan z nami jest super i tutaj na serio da sie "schuść"
BYla u mnie kolezanka z synkiem ma roczek fajny jest hehe. Strasznie biegał do mojego malutkiego chyba mu sie spodobal taki dzidziuś. Oooo zauważyłam ze mi wkońcu alt działa.
Chyba zaraz sie wezme za paznokcie bo moje sa takie troche tragiczne. Posprzatalam juz , ja zawsze na wieczor bo rano sie nie oplaca zeby wieczorem znowu hehe. Nawet lodowke umylam zrobilam w niej porzadek i kupilam sobie pyszuuunie bułeczki razowe z ziarnami, zjem na sniadanie jutro.
A teraz ide sobie zrobic twarozek ze szczypiorkiem i se zjem na kolacyjke.
Buziaki Grubaski :)