27 stycznia 2010, 14:38
Witam,
chciał założyc swój własny topik w którym codziennie będe pisac o swoich poczynaniach, sukcesach i portazkach (tu mam nadzieję że żadko cos wspomne w temacie) ;)...
W 2009 roku wazyłam prawie 120kg... dużo schudłam - dopadło mnie jednak jo-jo.
Teraz startuje z wagi 113kg. Od stycznia spadłam do 106,8kg.
Swój cel ustalam 74kg :)
Zapraszam inne osoby które maja ochote ze mną chudnąc, wspierać itp.
16 sierpnia 2010, 10:49
Witam i ja kochane
Nie mam na nic czasu i szczerze to tęsknię zaWami ,ale wstyd mi wejść i coś napisać bo jednak żadnych osiąnięć u mnie nie widać Dobrze że zaraz konniec akacji to może jakoś wrócę na właściwe tory .Miłeo dnia.
- Dołączył: 2010-06-12
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 550
16 sierpnia 2010, 10:55
Katklu - jak możesz mówić że osiagnieć nie ma ? schudłaś 18kg !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co z tego ze było to dawno czy coś, i tak to jest wielki sukces i powinnaś być zadowolona ;) Wakacje sie skończa to moze rzeczywscie będzie łatwiej w ciągu całego roku :) ja się zawzięłam tak strasznie ze nawet nie wiem czy na świeta będę jesć normalnie :D
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
16 sierpnia 2010, 11:23
Niekochana - hehe no powiedzmy, bo do 6 też już raz miałam niedaleko, bo 1kg, a jakoś poleciało w górę, ale nie ma się co martwić, użalać itd., tylko trzeba się brać do roboty..;P
katklu - Ty tu z nami pisz, a nie wstydź się! jak widzisz ja mam sporą nadwyżkę, ale cuż mówi się trudno i żyje dalej..;P a też liczę i mam nadzieję, że jesienią i zimą znów będzie mi łatwiej!;P bo latem to jak dla mnie za dużo pokus, no a na urlopie to już w ogóle hehe;P
Niekochana - a co do tych świąt itp. to i ja kiedys myślałam podobnie;P, ale liczę, że Ciebie ta motywacja, silna wola itd. nie będzie opuszczać! a co tam tak w ogóle z tym Twoim?
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
16 sierpnia 2010, 11:30
ja zmykam zjeśc II śniadanie, przygotować III i wodę do małej;), z psem jeszcze na chwilę, no i własnie na 12 do małej, a po pracy mój przyjeżdża, więc zajżę zapewne wieczorem albo jutro do południa;)
miłego dnia!:)
- Dołączył: 2010-06-12
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 550
16 sierpnia 2010, 12:16
Anilewee- a z tym moim to szkoda gadać. Olewa mnie totalnie i ja go też zaczęłam. Stwierdziłam ze nie robi mi łaski z niczym i skoro taki zapracowany to niech sobie robi co mu się podoba tylko że moja cierpliwość się kończy. Ale jakoś sie tym nie przejmuje szczerze mówiac :D bardziej ciesze sie ze spadków wagi itd a na miłość mam jeszcze czas ;]
Katklu - nie ma sie czego wstydzić czy krępować ;) Na forum przede wszystkim też rozmawiamy a im nas więcej tym lepiej ! ;)
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4583
16 sierpnia 2010, 15:08
hej moje piękne i nasz rodzynku:)))
pogoda się poprawiła-nawet basen dziś zaliczyłaM:)))
mialam zrobiś dziś dzień warzywno owocowy i dupa:(
zobaczymy czy mi jutro wyjdzie....
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4583
16 sierpnia 2010, 15:09
Katklu - kochana wracaj do nas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
16 sierpnia 2010, 15:09
NIEKOCHANAA i EWELINKO dzięki za ciepłe słowa ,ale sama czuję że gdzieś mi moja zawziętość uciekła a najgorsze jest to ze to właśnie po słowach znajomych i rodzinki z którą się dawno nie widziałam i nagle olśnienie "ach jak ty ładnie schudłaś, ojej skończy już dietę bo całą garderobę musisz wymienić , kurcze ale z cieie laska ze hohoo a najlepszy tekst puścił kuzyn mojego P do swojej żony "kurcze Kaśka waży ze 30 kg ,ale cycki jej nic nie schudły i waża drugie 30 .No i wiecie co nasłuchałam się ,nasłuchałam i gdzieś motywacja poszła w las ,ale dość nie będę się użalać ,koniec już urlopowania i trzeba się w garść wziąść dobrze kochane że jesteście i mam na Was liczyć .
16 sierpnia 2010, 15:11
ACTIVEBABY jestem i już się nigdzie nie wybieram .Powrót na dobre tory czas zacząć:)
16 sierpnia 2010, 16:44
Nio i co tu taka cisza????? To ja skruszona wróciłam a Wy kochane uciekacie wracać mi tu do mnie szybko bo będę