4 stycznia 2010, 12:07
Jeśli chcesz się przyłączyc i spróbowac razem...ZAPRASZAM :)
- Dołączył: 2009-04-30
- Miasto: North Arlington
- Liczba postów: 3431
16 stycznia 2010, 02:05
Marzenia się spełniają, ale trzeba mocno chcieć.
ja mam chęć zgubić 20 kg, ale wszytsko po mału.
10 kg do świąt wielkanonych, następne 10 kg do wakacji.
Jem teraz nawet dobrze-kupę zielska,mięso chude bez tłuszczu.
jedynie wyrzucić muszę słodkości-bedzie łatwo.
MAM WSPARCIE MĘŻA
- Dołączył: 2005-12-08
- Miasto: Rajskie
- Liczba postów: 125
16 stycznia 2010, 07:36
Witam w nowy dzien. Wczoraj zaliczyłam dzien z 1100 kcal. Wczoraj kupiłam sobie musli i zszokowałam sie jak maja duzo kcal. w 100gr 359 + mleko 150 to wychodzi troche duzo co nie?? tak mi sie wydaje ze na jeden posiłek to za duzo a jak bym wzieła na pół to sobie nie pojem a u mnie sniadanie musi byc porzadne.Kolacja dla mnie moze nie istniec ale sniadanie musze zjesc porządne.
16 stycznia 2010, 09:25
Ja jestem sobą rozczarowana :( borykam sie z nadwyzką kilogramow od jakis 3 lat.... oczywiscie zaczynalam od zbednych 4 kg
po 3 latach dietach cud mam teraz do zrzucenia 20 kg :/ :( jak ja moglam do tego dopusic? dlaczego mam taki problem z motywacją...od dlugiego czasu nie moge sobie z tym poradzic ...co jest ze mna nie tak? nie jestem zagubiona wiem czego che w zyciu mam marzenia a sama je rujnuje bo nic mi sie nie chce tylko siedze przed kompem jak debil po pare godzin zamiast wziac zycie w swoje rece ...tak czasem sie motywuje ale to trwa 3 dni a potem tydzien lub 2 brak motywacji...
Co jest ze mna nie tak ?czy uda mi sie kiedys to zmienic?
- Dołączył: 2005-12-08
- Miasto: Rajskie
- Liczba postów: 125
16 stycznia 2010, 10:44
cornelia123 nie załamuj sie tylko bierz sie do roboty. Cyba kazda z nas ma takie dni gdzie wszystko idzie nie tak. Ja naprzykład zawsze byłam osoba która jak sie wzieła za odchudzanie to schudłam a teraz jakos tak mi strasznie to idzie nie moge sie tez zmobilizowac do konca, jeszcze po swietach po obzarstwie mialam takiego doła i nie mogłam sie od jedzenia odpedzic, nic mi sie nie chciało,cera sie pogorszyła ,nie chciało mi sie z domu wychodzic, ubierac sie i tak wszystko robiłam od niechcenia. W koncu powiedziałam dosc i wziełam sie za siebie. Jestem 5 dzien na diecie i dzis stanełam na wadze i zwaliłam ten 1kg który mi po swietach został i walcze dalej. Głowa do góry damy rade.
- Dołączył: 2009-06-12
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 4788
16 stycznia 2010, 14:55
hej dziewczeta jak tam??
ja mialam dzisiaj wazenie od ostatniej soboty - 600gram pocieszona to ja nie jestem:/ ale coz byle do przodu;)
- Dołączył: 2010-01-16
- Miasto: Piotrków Trybunalski
- Liczba postów: 70
16 stycznia 2010, 15:50
ja w ciagu 3 miesiecy schudłam 13 kg ... na poczatku było ciezko , bo byłam niepoprawnym obżarciuchem nie byłam otyła , dieta zaczełam sie jedynie ze wzgledow kosmetycznych . Nie majac nawet wagi w domu po miesiacu odchudzania zwazylam sie u kolezanki i okazalo sie ze zleciało mi 5 kg a dalej poszlo z górki , nie było lekko i nie jest do tej pory. Powoli dodaje do swojej diety coraz wiecej kalori. Staram sie odżywiac zdrowo.jednak od 3 miesiecy mam taki apetyt , że teraz wszystko to czego kiedys nie lubiałam teraz zjadła bym samym wzrokiem. Jak narazie efektu jojo nie widac , czego sie najbradziej obawiam. Jestem dla siebie rygorystyczna pod tym wzgledem i powiem szczerze nawet nie widziałam , że mam tak silna wolę:) . Tak w ogole jestem tu nowa i dopiero ograniam wszystko. pozdrawiam:)
- Dołączył: 2007-04-20
- Miasto: Lisboa
- Liczba postów: 1175
16 stycznia 2010, 16:19
witaj ankors :)
zdradz nam klucz do twego sukcesu :)
dużo ćwiczyłaś w ciągu tych 3 miesięcy??
bo ja właśnie chciałabym do kwietnia zgubić jakieś 10kg i zastanawiam się jak się do tego zabrać żeby uzyskać satysfakcjonujące efekty ;/
- Dołączył: 2010-01-16
- Miasto: Mysłowice
- Liczba postów: 379
16 stycznia 2010, 16:30
Witam!Chętnie się przyłącze.Trzymam kciuki za nas WSZYSTKIE! B U Z I A K i
- Dołączył: 2010-01-16
- Miasto: Piotrków Trybunalski
- Liczba postów: 70
16 stycznia 2010, 16:33
Jezeli chodzi o cwiczenia to od miesiaca pol h dziennie na rowerku stacjonarnym, 2 razy w tyg. aerobic . po godzinie 17-18 nic nie jem. Zero cukru wzamian za to zabojczy słodzik :) lecz nie czuje roznicy w smaku. tłuszczow jakichkolwiek unikam , jesli chodzi o mieska to tylko filet z kurczka, indyk i rybki baardzo zdrowe . staram sie jesc duzo warzyw. Warto dodac ze wykluczylam ze swoijgo jadlospisu prduktów pszennych , np chleb :) Powiem Wam dziewczynki, że sa chwile ze żaluje ze zaczealm tą cała diete , ale cos za cos :)
- Dołączył: 2010-01-16
- Miasto: Mysłowice
- Liczba postów: 379
16 stycznia 2010, 16:47
Witaj ankors! Ja mam taki problem że do południa mogę mało zjeść,problem zaczyna się popołudniu-na wieczór pochłonęła bym wszystko.Ale z doświadczenia wiem,że warto wieczorem zrezygnować z kolacji,nagrodą jest wmiare płaski brzuszek.