18 października 2009, 14:26
Witam wszystkich ;) .
Kto zaczyna od jutra dietę .. aby pięknie wyglądac na sylwester. ?
chętne osoby zapraszam wspólnie będzie nam raźniej.. zapraszam do znajomych..
mój cel to 55 kg..
chce zdrowo powoli dotrzec do celu i byc szczęśliwa ;) .
proponuję aby sobota była dniem sądu.. tzn.. podajemy nasze rozmiary jakie straciliśmy przez tydzień. ;D
pozdrawiam ;*
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
16 stycznia 2013, 20:46
u mnie podobnie, jutro już myślałam, że na sto pójdę do pracy, a dziś mam okropny kaszel, jakby mi się choroba dopiero zaczynała:/ i stan podgorączkowy miałam popołudniu..:/
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
17 stycznia 2013, 09:22
Ja dzis dalej w domu :( mala wczoraj znowu wymiotowala, dzis mimo to chciala isc do przedszkola, wiec ja ubralam i poszlysmy, a po drodze brzuszek ja rozolal, musialam wiec zawrocic, teraz siedzimy. Do jedzenia kupialm jej wczoraj kaszke dla bobaskow, ktora dzis zrobilam na sniadanko, bo lekkostrawna, zrobilam herbatke z naszej dzialkowej miety, ciepla poduszke grochowa na brzuszek. Dziwna ta jej choroba wg mnie, bo nie wyglada to na jelitowke, ani zatrucie, generalnie mala dobrze sie czuje tylko ma takie chwilowe oslabienia, do tego zadnej goraczki, zadnego rozwolnienia.
Co do mnie to sie dzis wazylam i nareszcie jakis spadek pomijajac ten spadek z nadwyzki to jeszcze dodatkowo- 0,2 i na dzien dzisiejszy jest 71,3 kg.
- Dołączył: 2006-03-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 1827
17 stycznia 2013, 13:48
Moja mała od niedzieli miała 39,9 i nie mogliśmy jej zbić. A dziś wstała jakby nic i zawołała że jest głodna( od niedzieli prawie nic nie jadła). Czyli to jakiś wirus czy coś. Co do wagi toja się zważę w sobotę i zobaczymy czy coś zleciało.
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
18 stycznia 2013, 19:24
Moja tez juz dzis zdrowa, za to moj sie rozlozyl, oczywiscie jelitowka. Ja zgarnelam moja posciel z sypialni i wyprowadzilam sie w te pedy do pokoju malej spac. Mam nadzieje, ze mnie chorobsko oszczedzi.
- Dołączył: 2006-03-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 1827
20 stycznia 2013, 11:25
Witam w niedzielę.
VERDEN nie daj sie cholerstwu. Dobrze że małej przeszło, choć facet chory to chyba jeszcze gorsze. Ja niestety prawie nic przez ten tydzień nie schudłam, ale nie grzeszyłam i ćwiczyłam więc może powoli coś drgnie. Choć do końca miesiąca chciałabym 90 zobaczyć. Ale nic na siłe. Pozdro miłej niedzieli
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
20 stycznia 2013, 15:34
Witajcie, niestety, mimo wyprowadzenia sie ze spaniem dezynfekcji calej lazienki i mnie jelitowka nie oszczedzila, choc chyba jak na razie najlagodniej ja przechodze. Bylo mi niedobrze cala noc, a od rana rozwolnienie. Jem jednak normalnie i nawet apetyt mi dopisuje, tylko w kiszkach jeszcze jezdzi. Szkoda tylko, ze przez ta choroby weekend w mieszkaniu :(
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
20 stycznia 2013, 18:36
hej, hej:)
Verden - to współczuję tej jelitówki..
a u mnie.. nasiedziałam się cały tydzień w domu i powiem Wam, że nie czuję się jakoś rewelacyjnie, dalej jakaś osłabiona jestem, zdarza mi się stan podgorączkowy itd. itp..., jedyne, co cieszy to, to że waga 76,8, czyli po @ spadło 1,3kg:) a jutro do pracy, mam nadzieję, że dam radę!
- Dołączył: 2006-03-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 1827
21 stycznia 2013, 13:25
No niestety sezon grypowy w ofensywie. U mnie tez co kawałek ktoś leży teraz syn . Dobrze że on tak nie jęczy tylko zamknie się w pokoju i leży. Pozdro.
anilewee DASZ RADE . Ja też nie czuję się rewelacyjnie, nie mam na nic ochoty szlak mnie trafia. Dobrze że ten fitnes mam bo tak to samam nawet noga bym nie drgnęła. Narka
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
21 stycznia 2013, 13:51
Witam poniedzialkowo :)
Zaczelam pracowity tydzien i chwilowo bede tu zadziej zagladac. Wczoraj wieczorem zadzwonila do nas babka, z ktora pracuje, ze jest chora, dlatego w tym tygodniu musze jeszcze za nia 3 godziny 15 minut co dzien zrobic. Tak wiec 3 godzinki moje rano, a jej wieczorem. W miedzy czasie jeszcze gotownie objadkow i domowe obowiazki, a takze koniecznie chwila odpoczynku z nogami w gorze.Tak wiec ruchu mam pod dostatkiem i mam nadzieje dzieki temu na ladny spadek wagowy.
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
22 stycznia 2013, 21:29
hej, hej:)
ja wczoraj się nastałam czekając po pracy na busa, bo dwa nie pojechały i wymarzłam, a jak wróciłam do domu to znów się masakrycznie czułam.., ale wzięłam gorącą kąpiel, wymoczyłam nogi i jeszcze mleko+czosnek+miód+masło i na nowo leki.. dziś o wiele lepiej:) a jutro mam iść do pracy od 10 do 15, bo nadal w sumie mało dzieci, niby fajnie, ale z drugiej str. ja dostaję kasę za godziny, a zeszły tydz. cały spędziłam w domu, więc dużo 'straciłam', a teraz tak.., no ale cuż..