- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 października 2009, 14:26
11 stycznia 2013, 20:23
verden - oo to faktycznie ją lepiej przetrzymaj..
menared - wygadałam się wtedy mojemu przez tel. i w sumie póki, co jest lepiej heh;)
trzymajcie jutro kciuki za egzamin od 8;), a później tj. wieczorem mam zaliczenie z prezentacji z innego przedmiotu..
12 stycznia 2013, 08:20
TO MOCNO TRZYMAM KCIUKI
JESTEŚ MEGA ZDOLNA I WYTRWAŁA, MASZ MNUSTWO SUKCESÓW ZA SOBĄ I WIELE PRZED SOBĄ . BEDZIE OK.
12 stycznia 2013, 11:42
13 stycznia 2013, 16:57
egzamin był śmieszny wręcz, chyba koleś chciał żeby wszyscy zdali, bo praktycznie cały egzamin przesiedział za biurkiem;P i tak samo zaliczenie z prezentacji przeleciało;)
ale za to już jak wracałam do domu kiepsko się czułam, dreszcze itp. i dziś rano się obudziłam, miałam zajęcia od 10:30 i głowa mnie bolała, chodzić 'nie mogłam', okazało się, że gorączka 38,8.., więc zrezygnowałam z zajęć, bo bym nawet nie dała rady.. słaba itd., później miałam 39,5 już nawet i brat mnie zawiózł na dyżur do przychodni, lekarz zbadał leki przepisał i powiedział, że to przeziębienie..tak, że w miarę ok, jak wróciłam leki wzięłam i się przespałam, a jak się obudziłam to piżama caluśka mokra i nawet się lepiej poczułam, no ale do pracy oczywiście nie idę jutro i we wt., a później zobaczymy..
14 stycznia 2013, 12:13
14 stycznia 2013, 21:46
15 stycznia 2013, 08:37
Witam
anilewee gratulacje. Wiedziałam że będzie ok.
Niestety choroby się rozgościły na dobre. Moja Mała od niedzieli ma 39,9 i co jej zbijemy to spowrotem nachodzi.Przy tym ma rozwolnienie i wymiotuje. Wczoraj byłam z nią u lekarza i podobno wirus jelit, dała jej na wymioty i rozwolnienie i tyle, ale mnie się wydaje że to coś innego że to może angina tyle że nie wyszła do wierzchu . Tak więc trzymajmy się kobitki musimy to przetrwać czyli oby do wiosny. Pa
15 stycznia 2013, 10:17
15 stycznia 2013, 20:40
co do wagi to w sob. miałam spadek -0,8, czyli mialam 78,1kg.. ale słodycze nadal niestety podjadam i to mnie najbardziej zatraca:/;P
jeszcze jutro posiedze w domu, a już w czw. jadę do pracy, może nie będę osłabiona i dam rade, bo dzieci ponoć nadal mało..
16 stycznia 2013, 08:06