- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 października 2009, 14:26
9 lutego 2012, 15:11
9 lutego 2012, 20:22
myślałam, że z teściową to 'się tak da', bo z teściem to wiem, że coś niebardzo.., ale skoro tj. o takich godzinach to faktycznie fajnie się ułożyło:)
ja jutro na rano do małej i nie wiadomo, do której h, bo jej tata trochę się prześpi i coś tam ma jechać załatwić i albo wróci 'wcześniej', albo dopiero z mamą małej ok.16, więc ciekawe.. pewnie będę padnięta;P (głównie pobudką 'dwutygoniową';P), ale i tak będę musiała poczytac jeszcze, powtórzyć itp.:/
10 lutego 2012, 09:36
Szkoda, ze masz tak rozregulowane te pobudki poranne, bo organizm nie moze sie przyzwyczaic. Co do egzaminu to dasz rade, tyle sie uczysz, napewno w glowie duzo juz zostalo.
Ja natomiat jade niedlugo po karte podatkowa do urzedu, bo jednak bede pracowac na normalnej umowie i bede miala placone skladki na emeryture, musza mi wiecej godzin dolozyc i prawdopodobnie bede miala 3 godziny dziennie, wcale mnie to nie martwi. Mala ma niezly plac zabaw w magazynie, a mi czys szybko leci jak ganiam z miotla, czy mopem miedzy reglalami. A sam magazyn jest ogromny i przy tych moich 2 godzinkach to chyba za miesiac jedno pietro dopiero ogarne... oczywiscie nie wyjmuje ksiazek i nie wycieram ich, wyciaram tylko puste pulki, ogolnie odpajeczam regaly i podlogi. Z dzietka nadal tak sobie, ale wczoraj powstrzymalam sie przed poznym podjadaniem, a ostatni posilek zjadlam przed wyjsciem do roboty. Dzis postaram sie podobnie.
10 lutego 2012, 17:42
to jeszcze lepiej:) a napewno i ten dodatkowy ruch przyczyni się do spadków!:)
ja zero ćw., no tylko spacery do, z i od małej wiadomo:), a dieta różnie, ale raczej się staram..;), jutro zobaczymy, co 'powie' waga;P
i trzymaj koniecznie kciuki ok.11-12:) heh
12 lutego 2012, 18:39
zdałam, zdałam i to na 4,5!:) na szczęście 'dało się' współpracować hehe;P, więc z przyjaciółką to robiłymy:D
za to niestety na wadze +0,9 na ten tydz:/, no ale spodziewałam się, że i tak może być.., ale waczymy dalej..
13 lutego 2012, 09:24
13 lutego 2012, 09:36
ojj tak wielka ulga, chociaż tak naprawdę to muszę się teraz pożądnie wziąć za pisanie pracy lic., uczenie się tez do egzaminu lic. itd. itp...., a pozatym trzeba wrócić do ćw... w tym tyg. do małej na 12:) noo i dieta to też u mnie niby jest, ale ogólnie chciałabym dojść do 1200kcal i tak walczyć, a nie..
13 lutego 2012, 11:07
13 lutego 2012, 11:07
13 lutego 2012, 17:42