Temat: od 19 października - chcemy byc piękne na sylwester ;)

To fakt namacham sie i czasem nawet spoce. No i na razie robie 2 godzinki, ale niedlugo beda 3 dzienie, a pod koniec miesiaca przez 2 tygodnie bede robic 6 godzin dziennie, wiec wtedy na pewno bede miala niezly ruch, bo druga sprzatczka idzie na urlop i musze tez ja zastapic. No a przede wszytskim na pewno bym schudla gdybym za czesto ni eulegala pokusie ni enie podjadala na wieczor, bo ja potrafie przysiasc do lodowki i tak jesc i jesc, az zjem wszytsko na co mam ochote.

czyli gdybyś dołożyła dietę do tego to pewnie efekty byłyby zadziwiające!:) i wierzę, że będą:)

mnie to bardziej słodycze gubią:/, bo jakoś wieczorem umiem nie podjadać:) (chociaż to mi się udaje hehe;P)

wczoraj, co nieco poćwiczyłam tj.25min, a podczas 'machania udami';P na motylku/agrafce pękła mi:/ to już niestety druga.., ciekawa jestem czy jakieś droższe też pękają, czy jednak bardziej się trzymają, bo tak to szukam tych najtańszych zawsze hehe;P

ogólnie, co do diety w tym tyg. to ciężko będzie, bo dziś Walentynki i już upiekłam na popołudnie babeczki, co prawda te 'na szybko';P, ale ja zdolności nie mam zbytnio:/ miejmy nadzieję, że kiedyś się to zmieni hehe;P, a w czw. tłusty czw. i mama ma zamiar pączki zrobić.., no ale cuż poradzić hehe;P

no wlasnie mylse jak zalatwic tlusty czwartek, chyba kupie 3 paczki, dla kazdego po jednym i na tym sie skonczy...

myślę, że to najlepsze rozwiązanie:) a moja mama zrobi pączki, co prawda jak je robiła pierwszy raz to dokładnie liczyłam kcal itd., bo one są jakieś 'dla alergików', więc i niby mniej kcal itp. jakieś pocieszenie hehe, ale wiem, że i tak im się nie opre;P

No tak, jutro tlusty czwartek, nie chce mi sie nic robic na ten dzien, wiec chyba, jak planowalma kupie jakies paczki i nie bede nic piec. Musi mi sie tez chciec isc do sklepu, najlepiej rano, zobaczymy...

A dzis mam juz objad podzsykowany, wiec nie musze w kuchni koczowac pol ranka, popoludniu jak zwykle do pracy na 2 godzinki, a od poniedzialku jeuz bede pracowac 3 godzinki, wiec i wiecej sie narobie. Udalo mi sie tez wczoraj nie podjadac juz po pracy, licze, ze dzis tez wygram z zachciankami, no i na spadek sobotni.

tak zrób i będzie napewno najlepiej i 'niekusząco';) 

u mnie taka zima za oknem się zrobiła, że masakra:/ nie wiem jak dojde do małej..:/;P

A umnie lekko na plusie i slonecznie, zimy na razienie widac. Za to wieje dosc mocno.

u mnie jakoś chyba -2 dziś, ale strasznie wieje i sypie, zapowiadali, że tak będzie:/ wczoraj za to było pięknie, cieplutko, słonecznie..:) i lece się powoli szykować, no i do małej..

No to lec, ja zas robie objadek, a potem troche relaksu, wieczorem zas praca. 

ja miałam dziś smaczny obiad, bo naleśniki z mąki pełnoziarnistej ze szpinakiem i sosem czosnkowym (z joguru i czosnku), ale chyba się za chwilę wykąpę i położę, bo kurde coś katar mam:/ niby jeszcze nic 'poważnego', ale lepiej dmuchać na zimne..