- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Dęblin
- Liczba postów: 1606
28 czerwca 2012, 10:19
Czy jest ktos chętny do zrzucenia 10 kg w wakacje? Ja schudłam przez 4 miesiace 15 kg, a potem głupia zaczęłam jesc i przytyłam 5 kg. chce zrzucic ok. 8-10 kg przez wakacje.
- Dołączył: 2011-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 257
29 lipca 2012, 15:41
No i dobrze! Bardzo dobrze:) Ja biorę z Ciebie przykład i zabieram się zaraz do dalszej walki nad sobą.
29 lipca 2012, 17:32
wszystko co napisalyscie jest bardzo mile :)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
29 lipca 2012, 17:34
ooo widzę, że mnie sporo ominęło, ale już nadrabiam! :D
paulina, widziałam zdjęcia - jedno wielki WOW! świetna przemiana! już super wyglądasz!!! gratulacje za ciężką pracę i takie efekty ;]
a jak tam u pozostałych?
cauli, robisz dalej te ćwiczenia na talię?
Luanna, a u Ciebie jak? jak dieta? ćwiczenia?
Dziewczynki ,a kiedy się ważymy? W ogóle przypomnijcie mi swoje cele wagowe..?
29 lipca 2012, 17:37
Bardzo dziekuje :) moj cel wagowy jaki wpisalam kiedys to bylo 49 bo tyle mialam i wygladalam fajnie ale zaczynalam z waga 56 a teraz mam 57, wiec do 49. Nigdy nie dobije.
- Dołączył: 2007-08-24
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2027
29 lipca 2012, 21:10
mój cel wagowy to tak mniej więcej 55-57kg? ciężko mi ocenić, bo widzę, że nie mogę mojego ciała określać kilogramami :P (kiedyś ważyłam raptem 3kg więcej niż dzisiaj a miałam prawie 20cm więcej w talii, nie mówiąc już o piersiach, brzuchu itd!!!)
chciałabym tak wszędzie zrzucić po parę cm.
Bobolina, tak, ćwiczę ciągle na talię ;) i nie wiem czy to jakaś autosugestia, czy co, ale chyba są efekty :) może nawet nie tyle w węższej tali, co w mniejszych boczkach i brzuch jest bardziej jędrny.
Dziewczyny, znikam na ponad tydzień, bo wyjeżdzam - mam nadzieję, że nie wrócę z pięciokilogramową nadwyżką :P - no chyba, że w torbie i to pamiątek :P
Pozdrawiam bardzo, trzymam za Was kciuki, trzymajcie też za mnie, żebym za bardzo nie przytyła! :)
Jak wrócę to każda ma mi zameldować spadek :P
Do napisania!
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
29 lipca 2012, 21:34
cauli, a gdzie wyjeżdżasz? w każdym razie - miłego wypoczynku! ale Ci zazdroszcze wakacji! ja w tym roku nigdzie nie jadę :(
i mnie zaszokowałaś z tymi cm!!!!!! 20 cm więcej przy wadze większej o 3kg?!?! nieeeźle. dlatego po obwodach widać, co tłuszcz, a co mięśnie ;]
paulina, na pewno schudniesz! nie załamuj się! :)
- Dołączył: 2007-08-24
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2027
29 lipca 2012, 21:53
Jadę na Cypr :) więc słońce to mam raczej jak w banku :) Mam nadzieję, że się w końcu trochę opalę.
Wracając do obwodów: spojrzałam ostatnio na statystyki w pasku na vitalii i jak parę lat temu ważyłam 68kg (czyli koło 3 kg więcej niż teraz), miałam w talii - uwaga - 87cm! dzisiaj koło 68 - 70cm.
w biodrach według wymiarów miałam niby 3 cm więcej niż teraz (ale z tego co pamiętam, to kiedyś mierzyłam biodra na wysokości kolców biodrowych, a nie w najgrubszym miejscu, więc też będzie sporo więcej). wymiaru z brzucha (liczę zawsze na wysokości pępka) akurat z tego okresu nie mam, nie chciałam się dołować :P
Muszę pozrzucać więc tu i ówdzie po parę cm i zdobyć wagę z "5" sprzodu, tak dla lepszego samopoczucia ;)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
30 lipca 2012, 00:16
masz piękna talię z tą wagą! marzy mi się taka!!!! może faktycznie coś te ćw. pomagają?:P
no tak, 5ka z przodu od razu lepiej wygląda, zdobędziemy ją, you'll see! :)
no i jak Ci zazdroszczę - teraz 100razy bardziej! na Cypr lecisz?? koniecznie daj znać jak było! miłego wypoczynku :)
- Dołączył: 2011-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 257
30 lipca 2012, 10:08
Bobolina, dieta leży, nie potrafię się oprzeć słodyczom, zwłaszcza, że mam @. Za to ćwiczeniami nadrabiam. Czasem pobiegam, czasem pojeżdżę rowerem, a czasem w domu, wedle waszej rady, robię byle co, byle by było:) Źle nie jest, ale nie mam się czym chwalić:)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
30 lipca 2012, 13:23
No właśnie, ćwiczenia to pół biedy, najgorzej oprzeć się tym wszystkim pysznościom.. ja staram się to mieszać, np dziś zrobiłam sobie na obiad ryż brązowy z twarogiem chudym, bananem, porzeczkami, śliwkami suszonymi, Satino 0% - orgazm dla podniebienia! ale np codziennie piję colę zero albo nestea light i nie umiem przestać ;/
waga mnie dziś rozczarowała.. pokazała tylko 600g mniej... jutro się zmierzę.