- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Dęblin
- Liczba postów: 1606
28 czerwca 2012, 10:19
Czy jest ktos chętny do zrzucenia 10 kg w wakacje? Ja schudłam przez 4 miesiace 15 kg, a potem głupia zaczęłam jesc i przytyłam 5 kg. chce zrzucic ok. 8-10 kg przez wakacje.
23 lipca 2012, 19:23
3tys kcal na 4 dni to mniej niz tysiac na dzien a to zdecydowanie za malo
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
23 lipca 2012, 22:42
paulina1250 napisał(a):
3tys kcal na 4 dni to mniej niz tysiac na dzien a to zdecydowanie za malo
chodziło jej chyba, że 3400 kcal dziennie..tak? ale dobra metoda,
Luanna! na pewno nauczy Cię to kontroli :)
cauliflower, nie poddawaj się! to pewnie resztki w jelitach! poćwicz trochę, jedz dietetycznie i waga wróci do normy :) jak zaczniesz jeść to będzie tylko gorzej, a tego chyba nie chcemy, prawda?:)
a ja po 8 dniach diety i ćwiczeń zanotowałam 3,5 kg spadek!!! szaleję z radości!
do 5ki coraz bliżej!
i w nagrodę za dobre sprawowanie.. przebiegłam dziś 10 km :D
Edytowany przez Bobolina 23 lipca 2012, 22:43
- Dołączył: 2011-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 257
24 lipca 2012, 09:35
Chodziło o to, że tyle zjadłam w samych słodyczach, oprócz normalnego jedzenia. Swoich zwykłych posiłków nie liczę, tylko właśnie to podjadane, które z pewnością szkodzi.
Bobolina, wielkie gratulacje! To naprawdę piękny wynik. Zarówno kg, jak i ilość km... Podziwiam:)
24 lipca 2012, 09:41
aaa no to okej, bo z tego co ja się nasluchałam od koleżanek i w jednym programie tam jest klinika i w niej jest osoba bardzo otyla i bardzo wychudzona i oni zamieniaja się posilkami, to już mnie nic nie zdziwi ;)
Babolina - również gratuluję ;) a obecnie mam wagę wyższą niż jak zaczynałam ale cm spadają
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
24 lipca 2012, 10:59
paulina, najwazniejsze ze cm leca ;] ja za jakis czas odstawiam wage i bede sie tylko mierzyc. widzialyscie
ten link ? laska wazy w obu przypadkach ok. 70kg, a zobaczcie jaka jest roznica jak tluszcz zamienila na miesnie..
a co to za program,
paulina, o ktorym pisalas?
Luanna, dziekuje!! :) daje to ogromnego kopa! walczymy dalej ;) tylko nadal mnie kusza racuchy w domu.. ale dzis na obiad zrobie deitetyczne nalesniki :D ojj, a te kcal ze slodyczy od razu wyeliminuj i stosuj zamienniki - ja np dzis bede szamac galaretke. i co z tego, ze ma duzo kcal, jak lepiej zjesc galaretke niz rzucic sie na czeko,nie?:)
okropnie boli mnie miesien, wczoraj go sobie zalatwilam..dzisiaj bedzie basen ale chyba nie dam rady zrobic tyle dlugosci ile bym chciala...
24 lipca 2012, 11:06
on leci na BBC lifestyle, ale nie mam pojęcia jak sie nazywa. szukam go.
a co do wazenia, juz pisalam wczesnij,e ze robię to tak dla zasady a głownie to pomiary mnie obchodzą ;) ale jednak to mnie zaskoczyło, że mam więcej niż wczesniej, mimo ze po drodze był spadek ;d
24 lipca 2012, 11:13
a ta dziewczyna wygląda suuuper ;)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
24 lipca 2012, 11:59
paulina, a ile chcesz jeszcze schudnąć? i ile masz wzrostu?
ja dziś odpuszczam basen, bo ta noga mnie za bardzo boli, ale zaraz idę na spacer z psem, trochę ruchu będzie, no i mam zamiar dziś wziąć się za generalne porządki.
muszę zrobić jutro obiad..macie może jakiś fajny pomysł? coś niebanalnego?
24 lipca 2012, 14:25
Mi glownie zalezy na uksztaltowaniu ciala. Ostatnio sporo przytylam bo nie mieszcze sie w ulubione ubrania. Mam 160cm wzrostu i kiedys. Wazylam 48-49kg i wygladalam dobrze a teraz mam 57. Zmierzylam sie i porobilam zdjecia w bieliznie gdy zaczelam sie odchudzac to sie zalamalam bo w. Lustrze tego nie zauwazalam. W udach mam 58cm a kiedys mialam 48. W talii jak zaczynalambylo 74 a kiedys 60. Do tego od zawsze nawet w podstawowce mialam cellulit ot teraz on jesst taki ze ja go czuje przez skore. Ale walcze z nim peelingiem kawowym, balsamem eveline, w czwartek. Kupie jakis masazer no i cwicze troche.
- Dołączył: 2007-08-24
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2027
24 lipca 2012, 17:30
paulina1250, u mnie podobnie z "historią odchudzania". Jakiś czas temu sporo schudłam (parę lat temu) i nawet nie zauważyłam, kiedy znowu przytyłam! Tak sobie tyłam po troszeczku, powolutku.
W lustrze specjalnie nagle wielkiej zmiany nie zauważyłam, tylko zdziwiłam się, że nagle moje ubrania albo wcale mi na tyłek nie wchodzą, albo bardzo źle leżą. :/ (właśnie nogi i tyłek mi najbardziej urosły)
a jak wzięłam centymetr do ręki, to klapki z oczu spadły...
Bobolina, w kwestii obiadu to ja zbytnio nie pomogę - jak jest gorąco (a dzisiaj piękna pogoda) to nie chce mi się nawet myśleć o gotowaniu i staniu przy garach. Najchętniej bym wcinała (i tak najczęściej robię) najróżniejsze sałatki :)
I już mam za sobą dzisiejsze ćwiczenia z Tiffany na talię :) Jak na razie nie nudzą mnie nic a nic! a nawet - coraz bardziej je lubię ;)