Temat: poszukiwane niskie Vitalki - grupa wsparcia dla małych kobietek!!!

Hej Kochane! Szukamy niewysokich dziewczyn, do 160 cm (może być kilka cm więcej), które chcą się wspierać w walce z kilogramami. Fakt, że będziemy miały podobny wzrost sprawi, że będziemy dążyły do podobnej wagi. Uważam, że to dobry sposób na to, żeby wspierać i motywować siebie nawzajem. Zapraszam!!! Kto chętny? Zapisy od dzisiaj do odwołania!
a cały czas uprawiałaś tyle samo ruchu, czy też go ograniczyłaś? wiem, że ciężko jest ciągle uważnie zwracać uwagę co się je, ale warto jest czuc się lepiej w swoim ciele dzięki utracie kg. nie poddawaj się, wierzę że te ciągłe odchudzanie jest męczące, ja się odchudzam dopiero 4 miesiące. ale jeszcze kilka kg do zwalczenia przede mna

Z  ruchem to różnie bywa. A moze dopada mnie kryzys po 10 miesiacach.BERBIE zycze wytrwałosci i sukcesu w odchudzaniu!!!

sama powinnaś wiedzieć czy warto....
Pasek wagi

aniolek1974  ty mnie nie strasz,ja też mam za sobą 8-9 kg. i niechce mieć już nigdy więcej.

Mam nadzieje,że stabilizacja jakoś mi przejdzie bez zbędnych kg.

Pasek wagi
Hej, wiecie co, ja chyba powinnam zacząć akceptować siebie, a nie rozmyślać o kcal. Ale nie liczę codziennie ;P za to, jak się okazuje, mimo że podczas mojej "przygody z odchudzaniem" schudłam ok. 4 kg to ponoć widać...ale nie w pozytywnym sensie. Rodzice mi mówią, że wyglądam blado itp. A ja lepiej czuję się z tą wagą i jak patrzę w lustro to myślę sobie, że jest ok, ale potem patrzę " z góry" na swoje nogi i znowu powraca tok myślenia: "muszę odchudzić nogi, jeszcze kilka kg a będą szczupłe"(ten sposób myślenia kojarzy mi się już z anorektyczką) i nie potrafię ich akceptować( a jakiś rok temu tak, mimo, że chyba były nawet grubsze). Nikt mi nigdy nie powiedział, że są grube, raczej słyszałam komplementy, a ja zamiast z wiekiem dorobić się pewności siebie to czuję się wstrętna, niezgrabna i niekobieca. Potrzebuję kogoś, kto zasypie mnie komplementami ;D tylko przy takim nastawieniu też ciężko....
Proszę doradźcie mi, bo widzę, ze przeginam i czasem myślę, że koniec zabaw w odchudzanie, ale właśnie w tedy mam obawę, że będzie efekt "jo-jo"
może zabierz się za stabilizację ;p a jak bedziesz gotowa i będziesz miała ochotę to weźmiesz się dalej za odchudzanie ;p
Pasek wagi

wiecie co dziewczyny??

mialam dzis napad obżarstwa..pochłonełam ogromną liczbe słodyczy, nie miałam tak juz dawno..4 batony  wciągu dnia, pizza włąsnej roboty, zupa, kanapka, kefir, banan, kawa...

nie mogę uwierzyć że tyle pochłonełam..

to straszne, mogłabym jeszcze jeść..

jem wtedy gdy muszę coś zrobić..w tym przypadku szkoła...niew iem co sie dzieje..

nagle na niczym mi nie zależy

ratunku

takeigo dnia jeszcze nie miałam!!

kurna a było tak dobrze..zawsze tydzien przes weekendem w szkole..nie ćwiczę i jem dwa razy tyle i wogole;( ostatnio nie mogę się podnieść , jeszcze myśl ,że osoba która jestem zainteresowana raczej mną nie jest mnie dołuje..

moja waga się cofneła..kurna mać!!! 60 kg!

w wakacje bywalo 56, nie chce mi się nic!! mam dość!! wszystkiego!! Po co ja wchodziłam na tą wagę!!

 

> może zabierz się za stabilizację ;p a jak bedziesz
> gotowa i będziesz miała ochotę to weźmiesz się
> dalej za odchudzanie ;p

No właśnie tylko najpierw trzeba przestać się odchudzać ;P
nie no jeszcze nie mam bardzo niskiej wagi, ale jednak niedowagę tak...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.