Temat: poszukiwane niskie Vitalki - grupa wsparcia dla małych kobietek!!!

Hej Kochane! Szukamy niewysokich dziewczyn, do 160 cm (może być kilka cm więcej), które chcą się wspierać w walce z kilogramami. Fakt, że będziemy miały podobny wzrost sprawi, że będziemy dążyły do podobnej wagi. Uważam, że to dobry sposób na to, żeby wspierać i motywować siebie nawzajem. Zapraszam!!! Kto chętny? Zapisy od dzisiaj do odwołania!
Aha, więc rozumiem że jak Ty przyjmujesz to znaczy  że wszyscy tez :) No to fajnie. No więc jestem chyba najokrąglejszą kluską wśród was (waga oscyluje na 70-69 kg i mam 160-162 wzrostu - różnie mi wychodzi w różnych pomiarach). Chciałabym przed 30 stycznia zobaczyć 52-50 na wadze. Najmniej ostatnio ważyłam kiedyś 60 kg, ale i tak już nie pamiętam jak to jest. Mam nadzieje że z waszą pomocą osiągnięcie celu będzie łatwiejsze
Postaram się jak najbardziej Ciebie wspierać i innch, służę pomocą;]
musze się zmusić ćwiczyć, idę na bieżnie..
Biegasz?? Ja też!! Tak ok 4 km dziennie jak się w miarę sprężę żeby wyjść z domu xD
każdy mały pulpet jest u nas bardzo mile widziany!
jak ja wam zadroszczę tego biegania, bieżni w domu nie mam, a jakoś ciężko mi się zmusić do biegania na dworzze, może żebym miała jakiegoś towarzysza to byłoby mi łatwiej, ale niestety... na siłowni na którą chodzę jest bieżnia i zawsze korzystam z niej ok 20 min, ale i tak chciałabym więcej

slim.lady powiedz nam coś o sobie

hej laseczki

jakoś do bieganie nie za bardzo,za mną przemawia

Chodze za to jesień,zima na steperze a wiosna,lato rower

Pasek wagi
ja dzisisaj namawiałam męza żeby kupił mi w prezencie steper, moze się uda.

EsiaZ jak oceniasz efekty po korzystaniu ze steperka?

O sobie? Hmmm... Więc tak, jesteś teraz w klasie maturalnej. Mam chłopaka od 3,5 roku, uwielbiam muzykę, poczytać fajną książkę i...jeść xD To ostatnie to niestety moje jedna z największych wad dla mnie i mojego zdrowia oraz wyglądu. Pulchna jestem od urodzenia i mam nadzieję że nadbagaż nie jest mi przeznaczony do końca życia :) Sport? Siatkówka i trochę koszykówka, chociaż nie potrafię zbytnio grać. Uwielbiam tańczyć, nawet chodziłam kiedyś na kurs tańca, ale oczywiście co zacznę to zaraz rzucam (tak samo jak odchudzanie), co bardzo chciałabym zmienić. No i oczywiście biegać lubię, bo daje duże efekty i świetnie się po tym czuje. O siłowni zawsze myślałam, ale że mieszkam na takim małym "zadupiu", nie mam zbytnio możliwości. Po za tym mam bardzo słabą silną wolę (którą trenuje) i jestem bardzo optymistyczną i śmiałą osobą, jednak tusza mi w tych kwestiach bardzo utrudnia życie. No to się trochę rozpisałam :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.