Temat: poszukiwane niskie Vitalki - grupa wsparcia dla małych kobietek!!!

Hej Kochane! Szukamy niewysokich dziewczyn, do 160 cm (może być kilka cm więcej), które chcą się wspierać w walce z kilogramami. Fakt, że będziemy miały podobny wzrost sprawi, że będziemy dążyły do podobnej wagi. Uważam, że to dobry sposób na to, żeby wspierać i motywować siebie nawzajem. Zapraszam!!! Kto chętny? Zapisy od dzisiaj do odwołania!
Nussi!gratuluje:)
Hej hej :)
Moja Mama jest szczupłą kobietą.
 Je wszystko na co tylko ma ochotę.
A czy jest aktywna fizycznie?
 Hm.....? jakoś specjalnie nie ćwiczy ale za to sporo chodzi.
Idzie rano na zakupy, potem z psem. w południe jeszcze ja wyciągnę ją na jakieś zakupy
a po południu moja siostra.
 A jest na tyle kochana, że nie potrafi nam odmówić i tak biega ze trzy razy w ciągu dnia na miasto ;)
Pewnie dlatego jest taka szczupła.
Pasek wagi

jeżeli jem to pełnoziarniste :) A uwielbiam białe, w ogóle pieczywo tylko, że u mnie to jest tak, że jak spróbuję to ciężko powstrzymać się przed sięgnięciem po więcej :D

Maniak22 to może biegaj zamiast mamy :D

Hej,

moja mama nie ćwiczy, je normalnie..jak na swój wiek i tryb życia dobrze się trzyma..ma jedynie duży brzuch po 4 ciążach!! Ale i tak rewelacyjnie wygląda. I na pewno nie dałaby się namówić na aerobic.

Z pieczywa lubię bardzo bułki"paluch"- ale unikam ich oraz wszelkiego pieczywa jak ognia..

Wczoraj wieczorem ważyłam jeszcze 60 kg ...dziś już 58,4 kg, wydaje mi się że trochę spadło dzięki wczorajszej diecie warzywnej i dzisiejszym ograniczeniu się na minimum...

Od poniedziałku ruszam z siłownią...

 

Taki spadek daje niezłego kopa ;)

oj daje , daje..;]

tylko,że teraz jestem głodna...ahhh

jeszcze tylko ze 3 strony nauki..do egzaminu;/ i spać...

 

podziwiam, ja to ostatnio nic się nie uczę :( przynajmniej wg mnie b. mało :(
witam, dzisiaj niestety moja waga pokazała 54,4 ale to i tak nie jest źle, w sumie ostatnie dwa dni ciągle mi się chciało jeść i chyba sobie odbiłam po chorobie. ale to nic, biorę się dalej za siebie. chciałam dziś pojechać na basen, ale mój mąż się przeziębił i nic z tego nie będzie.
nugatina ja też z 60 miałam taki mega spadek ( chyba na 57,7 właśnie w 2 turach) ale niestety utrzymywał on się później gdzieś przez ponad tydzień.... nic nie jadłam, mase cwiczyłam i ważyłam non stop tyle samo, momentami nawet wiecej.....wtedy właśnie się na tą wagę tak wkurzyłam ....więc nie poddawaj się !! pomyśl sobie, że z nasz wszytskich dlaczego akurat Tobie ma się nie udać !!

barbie ja tak strasznie chciałabym zobaczyć 54... 4 nie widziałam już chyba z rok ehhhh ;p
Pasek wagi
ja chyba podobnie, tyle co teraz ważyłam zaraz po ślubie. potem kg wyskoczyły nie wiadomo kiedy, ale to już nieważne, wazne że teraz wylczymy o super sylwetki!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.