- Dołączył: 2009-01-04
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 2090
14 września 2009, 18:14
Hej Kochane! Szukamy niewysokich dziewczyn, do 160 cm (może być kilka cm więcej), które chcą się wspierać w walce z kilogramami. Fakt, że będziemy miały podobny wzrost sprawi, że będziemy dążyły do podobnej wagi. Uważam, że to dobry sposób na to, żeby wspierać i motywować siebie nawzajem. Zapraszam!!! Kto chętny? Zapisy od dzisiaj do odwołania!
8 kwietnia 2010, 13:30
Aaa.. moje 28 jednak nie jest przejsciowe ;p
11 kwietnia 2010, 18:35
halo halo!! co tu znowu tak pusto ?
jak Wam idzie? no ja muszę się pochwalić, że wreszcie trzymam węgle w ryzach:)) jedyne popołudniowe pochodzą z grejfruta, pomelo albo chrupkiego pieczywa. za to na śniadanie ładuję się węglowodanami - mleko plus musli, suszone śliwki, rodzynki, daktyle itp i czasem na 2 śniadanie owocowy jogurt. czuję się wreszcie bosko i lekko, i w końcu powrócił zupełnie płaski brzuch :) i co chyba dla mnie najważniejsze nie chce mi się (póki co :P ) podjadać wieczorami a to chyba był mój największy problem...
12 kwietnia 2010, 09:24
pusto pusto, o dziwo zagladam kilka razy za dnia i czekam az ktoras sie odezwie tu..;p
walke wygralas z podjadaniem wieczornym..:D:D
- Dołączył: 2009-11-21
- Miasto: Odpadki Leśne
- Liczba postów: 1560
12 kwietnia 2010, 21:22
tez tak zaglądam, a cisza okropna panuje:) Ja wreszcie powrama na zdrowe tory po świętach. przytyłam przez te ciacha!! ale już 3 dzeń nie odpuszczam ćwiczeń, więc jest OK
12 kwietnia 2010, 22:49
wymęczyłam się dziś na basenie nieziemsko... kocham pływać:)) jak tylko skończy mi się karnet kupuję następny.
jak jeździcie na basen kupcie sobie płetwy. najpierw się śmiałam jak mój K. w tym wyskoczył na pływlani ale jak sama spóbowałam to powiedziałam, że mu ich nie oddam :P do tej pory czuję uda :)
13 kwietnia 2010, 09:01
JA zaczne uczeszczas na basen albo hale sportowa ale nie w celach sportowych - co jest najlepsze w tym wszystkim..:p Picie herbat odkladam powoli i przechodze na wode mineralna.. poki co smakowa bo zwykla nie bardzo mi pasuje.
- Dołączył: 2009-11-21
- Miasto: Odpadki Leśne
- Liczba postów: 1560
13 kwietnia 2010, 19:36
też by mi się basen przydał. nie wiem co jest po tych świętach , ale kolejny centymetr więcej mam tu i tam... w spodniach ciasno. zero motywacji. :( herbatkę tez powinnam dostawić. może właśnie sobie zaparzę zieloną??
14 kwietnia 2010, 13:26
tak zielona ok.. :) ale smakowa jak dla mnie..;p
moja motywacja tez kiepska Ci powiem Bobku..:/
14 kwietnia 2010, 15:37
Juhuuu dziewczyny!
Spisałam sobie dietę na następne 2 tygodnie, taką raczej strikt, żeby powrócić na dobre tory :)
Wstawiam Wam do ocenienia, robiłam ją na oko, później sprawdziłam wartości i wygląda na to, że idealnie ;)
Zaczynam ją w piątek, utrzymuję bez alkoholu i słodyczy aż do 30 kwietnia.
+ ćwiczenia, oczywiście ;)
Pogodziłam się z bieżnią, wielki come back ;)
Zaraz lecę pochodzić.
Śniadanie:
MUESLI 400kcal
100ml mleka soy 30kcal
10g płatków owsianych 36kcal
10g płatków pszennych 35kcal
10g otrębów granulowanych 23kcal
10g bran flakes 35kcal
20g żurawiny 65kcal
10g migdałów 57kcal
10g nerkowca 63kcal
60g banana 57kcal
II śniadanie 254kcal
2 jajka sadzone 166kcal
100g twarogu 0% 88kcal
Obiad 400kcal
Kuskus 60g 180kcal
Warzywa duszone 200g 80kcal
Soczewica 100g 103kcal
200g pomidora 30kcal
Przekąska 254kcal
2 jajka sadzone 166kcal
100g twarogu 0% 88kcal
Kolacja 130kcal
Koktajl białkowy
Białko: 123g
Węglowodany: 134g
Tłuszcze: 40g
Kalorie: 1387kcal
- Dołączył: 2009-11-21
- Miasto: Odpadki Leśne
- Liczba postów: 1560
14 kwietnia 2010, 19:49
Mzoe mnie w tej diecie brakuje mięsa-ja bym nie przeżyła bez tego, więc ciężko mi oceniać. i powiedz-udaje Ci się tak trzymać ściśle zaplanowanego jedzenia??
Leeena nie wiem co jest, ale za nic nie mogę się zmusić do diety!!! juz planowałam upiec drożdżowe bułeczki w czekoladą, ale stwierdziłam, że nie zrobię sobie tego i upiekę zwykłe na śniadanko. ( tych przynajmniej nie będę żarła bez sensu)