Temat: poszukiwane niskie Vitalki - grupa wsparcia dla małych kobietek!!!

Hej Kochane! Szukamy niewysokich dziewczyn, do 160 cm (może być kilka cm więcej), które chcą się wspierać w walce z kilogramami. Fakt, że będziemy miały podobny wzrost sprawi, że będziemy dążyły do podobnej wagi. Uważam, że to dobry sposób na to, żeby wspierać i motywować siebie nawzajem. Zapraszam!!! Kto chętny? Zapisy od dzisiaj do odwołania!
Bobek też właśnie się nad tym zaczęłam zastanawiać. Tymbardziej, że nigdy wcześniej nie byłam aż tak aktywna fizycznie. Kocham teraz ćwiczyć ale z drugiej strony nie chcę sobie sama zaszkodzić. Tak czy siak do mojej ginekolożki już zapisana jestem. Niestety dopiero za 4 tygodnie, ale nawet jak @ przyjdzie to i tak idę bo ewidentnie coś  nie gra. Po za tym zrobię sobie podstawowe badania krwi, w końcu jednak zdrowie jest najważniejsze :)
racja, racja. zdrowie przede wszystkim. mnie się okres spóźniał, jak byłam całe dnie na nogach na praktykach. i to bez wykonywania jakiś specjalnych ćwiczeń. po prostu cały dzień na nogach  w ruchu i 30-60 minut jazdy konnej. więc czasami wiele nie trzeba... fakt, że na codzień prowadziłam siedzący tryb życia, więc to i tak było sporo w moi przypadku. ale lepiej się przebadać:)
Pasek wagi
Wydaję mi się, że jeśli jesz odpowiednio, to od ćwiczeń nie powinnaś dostać zaniku okresu, szczególnie, że waga w normie.
Ale nie jestem lekarzem :)

Dziewczyny, zastanawiałam się nad obcięciem węgli z mojej diety.

Jem około 1400-1600kcal dziennie, węgli zjadam dużo, bo zazwyczaj: do śniadania 35g różnych płatków, II śniadanie pieczywo około 40g i na obiad jadłam około 80g kaszy/ryżu itp.
To wychodzi 175g no i jem masęęęę warzyw, które mają węgle.
Myślicie, że mogą obciąć węgle do jednego posiłku dziennie, rano?
Czyli jeść płatki, około 40g dziennie, a resztę dnia być na warzywach/owocach/nabiale?

mzoe mi się właśnie wydaje, że jem odpowiednio. szczególnie ostatnimi czasy :] nie liczę co prawda kalorii ale tak na moje oko wychodzi ok. 1400. Ja na samo śniadanie czasem zjadam ok. 400 kcal. i to nie jest samo chude jedzenie, bo np. mleko tylko 2%, jogurty, serki wiejskie itp. też zerowej zawartości tłuszczu nie mają.

szperałam trochę w necie, niektórzy twierdzą, że bardzo intensywny trening może opóźnić okres, ALE ja się nie forsuję na treningach, zresztą nie są one każdego dnia. druga sprawa to odchudznie - ale ja zgubiłam 10 kilo w trzy miechy więc też zdrowo. Za mało tkanki tłuszczowej też nie mam więc już nie wiem co jest :(( test na ciążę negatywny. do tego napierdzielają mnie jajniki, piersi i brzuch tak jak przed normalnym okresem. a planowo powinien być ok. 20 lutego. zaczynam się bać.

 

co do węgli, spokojnie możesz obciąć albo zastąpić cukry proste tymi bardziej złożonymi. i pozwalaj sobie na nie w pierwszej połowie dnia czyli włąsnie na śniadanie/2 śniadanie.

 

ja u siebie zauważyłam taką zależność, że im więcej podjadam węgli tym bardziej ich mi się chce. jak bardzo je ograniczę to na jakiś czas mam spokój i mnienie ciągnie :)

 

uff, ale się rozpisałam :)) jak ktoś przebrnie przez całość to gratuluję :))

przebrnęłam :)

Kochana, dawaj znać co z tym okresem... Mam nadzieję, że nic poważnego!

mzoe ja tez. i dawaj znac jak tam po Twoich badaniach.

 

żeby ujarzmić trochę moje podjadanie między posiłkami wymyśliłam sobie tygodniowy plan. właśnie układam sobie dietę na cały tydzień, pomoże mi to też bardziej pilnować godzin posiłków, bo z regularnościa u mnie też ostatnio nie najlepiej. i kaloryczność jako takosobie wyliczę, mam nadzieję, że wytrzymam z tym planem...

ufff, napisałam, podliczyłam.

ogólnie dziennie posiłki oscyluja wokół 1300 kalorii. nie liczyłam kcal do tej pory i muszę przyznać, że wcale ne jest to takie łatwe.

zaraz sobie wrzucę w excel'a i powieszę na lodówce :))

a ja liczę i to codziennie do każdego posiłku. bo jak jem "na oko" to sobie tylko wmawiam, że jem mało:( nie mam wyjścia-liczyć muszę!
Pasek wagi
też liczę... ale nie jem codziennie tyle samo, waham się pomiędzy 1300 a 1600. Raz w tygodniu staram się robić wyskok do 2000 żeby ruszyć metabolizm.
Kupiłam dziś błonnik Xenea, któraś z Was stosuje?
ja błonnik tylko w otrębach i owsianych zajadam :P na szczęście wizyty w wc bardzo regularne.

zaliczyłam dziś 70 minut  aerobów i 30 minut pływania :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.