12 września 2009, 19:12
Jak w temacie. Dziś jest mój pierwszy dzień ;) Kto mi pomoże??
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
17 czerwca 2013, 15:47
Lindusiu trzymam za Ciebie kciuki:)
Dziś przeszłam na pełną dietę z liczeniem białka węgli i tłuszczy;) mam nadzieję że choć to mi w życiu wyjdzie...
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
19 czerwca 2013, 08:51
Dzięki Shizku!
A Ty co tak depresyjnie.... Przecież dużo rzeczy Ci w życiu wychodzi! Proszę nie marudzić. Ja wczoraj zaliczyłam pierwszy dzień bez czekolady... aż się śmiać chce, ale było ciężko - na koniec dnia zrobiłam sobie kakao (naturalne i bez cukru), więc aż takiego sukcesu nie odniosłam, ale w pracy czekolady nie tknęłam :)
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
19 czerwca 2013, 12:09
jak to nie sukces!! oczywiście że jest sukces:) kakao naturalne i bez cukru na cały dzień po odstawieniu słodyczy to jest sukces!!
Linduś dziś już z humorem lepiej...i M. przywiózł w końcu rowery
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
20 czerwca 2013, 08:48
Dzień dobry Shizku! To bardzo się cieszę, że humor się poprawił :)
A kaski do rowerów macie??? Jak nie to kupić i bez nigdzie się nie wybierać. Koleżanki mąż jeździ sporo i na szczęście w kasku, no i 2 tyg temu się wywrócił, kask rozwalony na pół i stracił pamięć :( teraz już ok, bo nie pamięta tylko godziny z wypadku ale mogło się to różnie skończyć. Myślimy, że szybko jechał i wleciał w dziurę w drodze... więc kask mi proszę nosić! :)
Ja nadal bez słodyczy :D tylko nie wychodzi mi jedzenie tylko 5 posiłków...i wieczorami sobie jeszcze podjadam...zdrowo no ale raczej nie dietetycznie...wczoraj były śliwki suszone :( duuuużo cukru
Miłego dnia!
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
20 czerwca 2013, 13:43
lepsze śliwki niż słodycze!!
Dzięki za link o bieganiu:)
O kaskach pomyślimy:)
Humor był tylko chwilowy, znowu kłótnie z M. :(
- Dołączył: 2009-10-13
- Miasto: Shrewsbury
- Liczba postów: 5699
20 czerwca 2013, 13:58
hey jestem
znow wyzwanie mnie czeka 3 sierpnia ide na wesele Tomka kuzyna a na wadze? 64
nie mam jakos sily i motywacji ani pomyslu na diete
a do tego zoladek mnie od wczoraj boli wiec dzis mam wolne
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
20 czerwca 2013, 15:14
Patty tylko się nie poddawaj!!
- Dołączył: 2009-10-13
- Miasto: Shrewsbury
- Liczba postów: 5699
20 czerwca 2013, 17:15
no ale jak nie mam sily ani nawet ochoty
zrobcie cos dajcie mi meeeega kopa to moze sie rusze wakacje ida a ja wygladam jak parowka
cel 7 kg w 6 tygodni da rade?
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
21 czerwca 2013, 00:06
Patty może postaw sobie "realniejszy" cel? 5kg w 7tygodni??
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
22 czerwca 2013, 20:55
Hej Patty, dawno Cię nie było!!! Ja też jestem za realniejszym celem. Przypomnij sobie co i o której przez ostatnie tygodnie jadłaś, odrzuć paskudztwa i zacznij codziennie robić aeroby. Myślę że Shizka ma rację i 5kg w 7 tygodni jest realne. Moja motywacja wzrosła jak sobie zdjecie w bieliźnie zrobiłam. Powodzenia!!!!