Temat: 10 kg mniej do grudnia :) Kto się przyłącza?? :)

Jak w temacie. Dziś jest mój pierwszy dzień ;) Kto mi pomoże??
Dziękuję za życzenia ;) Ale nie sto lat a 10kg mniej trza życzyć i to w dobrym tempie, czasie i na zawsze :P

Nam wszystkim życzę 10kg w dół! Szybko i na zawsze :D

Shizku! Biegiem mi do lekarza i nie wychodź jak Ci konkretnego powodu nie podadzą! Ja nie cierpię lekarzy za to, że robią łaskę i trzeba się prosić, ale koniec końców oni mają gdzieś Twoje zdrowie, a dla Ciebie jest najważniejsze, więc trzeba walczyć z matołami.

Ja drugi dzień kamilowego wyzwania dzisiaj zaliczyłam, no ale wiem, że to za mało.
Shizku, mój problem polega na tym, że ja nie lubię się męczyć.... :/ ani pocić... dlatego lubiłam mój body balans...

Miłego dzionka :)
a co body balance już nie ma?
Idę do lekarza jak w końcu się dodzwonię i umówię:D albo jak urlop będę miała:D
No to dobrze, że idziesz!!!

A body balance to jest, tylko ja przestałam płacić za członkostwo i już nie jeżdżę... teraz mamy rok oszczędzania, więc jeśli można coś zrobić za darmo, to robimy, tylko mi trochę ciężko się zmotywować. No ale dziś zrobiłam przedostatnie przysiady 240 hehehe a jutro ostatni dzień - 30 :D

Kumpela podała mi taką stronkę www.hasfit.com byłam na niej chwilkę, ćwiczenia za darmo, dieta i motywacja (tą mam tutaj też za darmo :) ). Na ćwiczenia jeszcze nie patrzyłam ale dieta mi się nie podoba, więc wracam do swoich nawyków żywieniowych sprzed 3 lat!!!! Wiecie, że jakoś od wtedy tutaj się spotkałyśmy?
Dzień dobry!!!! Zaliczyłam 30 dni przysiadów!!!! Super się cieszę, bo jeszcze chwila i bym pewnie je rzuciła. Czy tyłek mi się wymodelował to trudno powiedzieć, no ale to był mój delikatny powrót do ćwiczeń!

Miłego dnia!
a teraz co zamiast przysiadów? pompki? ja wczoraj na siłowni dowaliłam nogi i mnie bolą;)
Hehehe, na to wygląda... choć jeszcze te dodatkowe ćwiczenia robię i mimo że pierwszy dzień był prosty to dwa kolejne już nie takie hop siup :)
Dzisiaj po pracy znowu wracam do ćwiczeń - jeden dzień przerwy zaliczony.
Aha, właśnie się zapisałam na taką imprezę, gdzie się biegnie, idzie czy co się tam chce, aby zebrać pieniądze na badania raka. Tylko kobiety mogą brać udział, choć badania są na wszystkie rodzaje raka... 5km - założyłam, że to po prostu przejdę, ale trochę mnie kusi, żeby poćwiczyć i żeby to przebiec... Impreza jest 2 czerwca, więc dużo czasu nie ma...a ja nie jestem w formie... no ale dla Taty to chyba warto się trochę wysilić...
Linduś, jakbys miała nawet iść to idź:)
co tu takie pustki??!! Linda gdzie jesteś?? 
Hej Shizku,
No i poszłam :) Było super! Ponad 3000 kobiet w różowych koszulkach biegło, truchtało i szło. Ja szłam z koleżanką i jej córką w wózku.
Poza tym ćwiczę tyle że z trzymaniem diety to już inna historia, więc dumna z siebie nie jestem...

A jak Wam idzie?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.