- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 2818
13 czerwca 2012, 19:27
Witajcie :)Jestem tutaj zupełnie nowa - dziś postanowiłam założyć konto. Ponieważ zdaję sobie sprawę jak ciężko na forum się "wbić" w już istniejącą, znającą się i lubiącą grupę ludzików to postanowiłam założyć nowy temat.
Chciałabym poznać osoby, które tak jak i ja zmagają się z kilogramami po ciąży ale nie tylko. Mam 20 kilo do zgubienia :) Ciężko jest walczyć samemu dlatego zgłaszajcie się :) Wspólnie coś poradzimy, będziemy się wspierać i ganić, wymieniać spostrzeżeniami i plotkować :)
- Dołączył: 2012-07-09
- Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
- Liczba postów: 10
9 lipca 2012, 20:04
Ja mam tak samo! Jak planujesz schudnać?
- Dołączył: 2012-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20
9 lipca 2012, 20:14
Chcę przede wszystkim zacząć ćwiczyć i się więcej ruszać. Jazda na rowerze 2-3 razy w tygodniu i skakanie na skakance z 3-4 razy w tygodniu. Wiem, że to tylko nie starczy bo ważne jest odżywianie. Odstawię niezdrowe jedzenie, słodycze. Jednak boję się bo wiem , że mój organizm zacznie się buntować i za kilka dni rzucę się na czekoladę. Widzę słodkie muszę zjeść i koniec. Następne to, że wstaję rano i jak wracam nie mam siły na sport i obiecanki nic mi nie dają;/ ale się teraz nie poddam;] Będę jadła 4-5 posiłków dziennie, owoce, warzywa i zobaczymy czy coś się zmieni. Oczywiście jak wytrzymam bo zazwyczaj po kilku dniach wszystko się psuję. Ja już opadam z sił z tym.A Ty masz jakieś inne sposoby na uzyskanie efektu?:)
- Dołączył: 2012-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 210
9 lipca 2012, 20:17
jognatka rozumiem Cię doskonale! Ja mam dokładnie tak samo, choć tym razem wytrzymuję wyjątkowo dużo na diecie, już miesiąc mija a kilogramy spadają :) Każda z nas wytrzyma bo my dzielne dziewczynki jesteśmy :)
- Dołączył: 2012-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20
9 lipca 2012, 20:24
To gratulacje:) Jesteś wytrwała jak kilogramy lecą i wytrzymujesz długo. Ja zawsze zaczynam z zapałem a potem wszystko psuję;/ ale racja dzielne jesteśmy i damy radę :)
- Dołączył: 2012-07-09
- Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
- Liczba postów: 10
9 lipca 2012, 20:27
Ja stosowałam już setki diet oraz miałam dużo słomianego zapału. Teraz mam nadzieję, ze dam radę. Mój plan - zero słodyczy, pieczywa białego, smażonych potraw za to wiecej warzyw i owoców, błonnika. co do ruchu cieżko mi w tym upale pedałowac na rowerku
- Dołączył: 2012-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20
9 lipca 2012, 20:30
To fakt, upał dodatkowo utrudnia ruch i męczy.. Damy radę musimy tylko wytrwać w postanowieniach, mimo wyrzeczeń. Może to złe, ale ja już wiem, że nie dam rady bez słodyczy wytrzymać. Jak radzicie sobie z chęcią na słodycze? Macie taką ochotę na nie?
- Dołączył: 2012-07-09
- Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
- Liczba postów: 10
9 lipca 2012, 20:32
Ja uwielbiam słodycze. Można np zakupic słodzik w proszku i dodawac do serka wiejskiego light plus kropelka aromatu do ciast - np waniliowego
- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 2818
9 lipca 2012, 20:32
Witam nowe członkinie naszego skromnego grubaśnego grona
ten sam cel mamy!
Viki w grupie raźniej
A jeśli nie pedałować rowerkiem to może jakaś siłownia? Fitness? Basen? Co lubisz?
Ja dzisiaj mimo skwaru pojechałam rowerem na siłownię. Myślałam, że będę się czołgać wracając haha ale byłam dzielna!!!!
Jognatka ile masz do zrzucenia? Tzn ile zaplanowałaś? Bo nie widzę Twojego paska wagi. A z obrazu sylwetki pod postem na forum nie wynika, żeby było z Tobą aż tak źle :-)
Marta dokładnie! Dzielne jesteśmy bardzo!!!!
- Dołączył: 2012-07-09
- Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
- Liczba postów: 10
9 lipca 2012, 20:37
Basen odpada - nie rozbiore sie! :)Ale może fitness Dzięki za miłe przyjęcie