Temat: z 76 kilo do 55kg Kto jest ze mna

No wiec ja z 75 zeszlam do 70 no ale jeszcze przedemna 15kg;/ kto jest ze mna:)
Pasek wagi
myślę, że spokojnie wystarczy to co już robisz, co za dużo to niezdrowo wedle starej zasady :)
No to fajnie ;) Zabieram się ostro do pracy!! ;)
no to fajnie :) ja jak już się wciągnę w te wszystkie siłownie, ćwiczenia, aerobiki to jest w porządku, lubię patrzeć, jak moje ciałko staje się jędrne, wałeczki znikają w tajemniczych okolicznościach itp, i dawno już bym osiągnęła swój cel, gdyby nie jedzenie :/ jestem strasznym żarłokiem, a przez to moje odchudzanie (już ponad rok) mam co jakiś czas napady głodu (tzw kompulsy), z czym muszę walczyć. a to straszna walka :( ratuje mnie jedynie ruch :d a powiem Wam, że rok temu byłam leniem strasznym, niczego nie ćwiczyłam, wf to była moja jedyna forma aktywności. a teraz nie wyobrażam sobie życia bez sportu, choć czasem robię przerwy, kiedy już na prawdę mam dość ( i wtedy tyję). może z Wami mi się uda przybliżyć się do mojego ideału ;)
Pasek wagi
Życzę Ci powodzenia;) 
A co zabierasz ze sobą do jedzenia do szkoły?  bo ja zawsze mam z tym problem..;p
kanapka (razowiec, cienko margaryna albo serek, jakiś twarożek, chuda wędlina, najczęściej z piersi z indyka, kurczaka albo polędwica, sałata, peeeełno warzyw i kanapka jak marzenie :)) jabłko, migdały, wiele opcji :) w szkole trzeba myśleć, więc nie katuj się jak moje koleżanki, które chwaliły się codziennie: nic jeszcze nie jadłam, wrócę zjem obiad i koniec :| jesteśmy młode, szybko spalamy kcal, tylko ważne, żeby były to zdrowe kalorie ;) nam mogą pomóc przede wszystkim ćwiczenia i zdrowa dieta, żadne tam głodówki, o czym wiele nie wie.
Pasek wagi
Dotychczas właśnie takie błędy popełniałam.... ;/
W szkole źle się czułam.. Chudłam, a gdy zaczynałam potem jeść normalnie no to jo-jo;/
Teraz trzeba to zmienić! ;p
Cześć laski!Ach jaki miałam wspaniały weekend nad morzem.Pogoda wspaniała non stop słońce i się zjarałam niemozliwie-balsam ciągle  w ruchu he he...i wiecie cio...zawsze jak jezdilam  z M.to było mnóstwo lodów kurczak,obiadki,a teraz?W sobotę zjadłam tylko banana i skibkę chlebka a wczoraj poł drożdżówki(męczyłam się  z nią-chciało mi się bleeeee).W pewnym momencie to nawet pomyślałam że mam jadłowstret czy cuś...Ale jest ok bo jak przyjechałam to pochłonełam dwie skibeczki.Ale brzuszek mi nie zwisa już nad spodniami po tym jak zleciałam narazie 9 kg i tego sie trzymam bo jeszcze zostało 11kg.Jestem  dopiero na półmetku ale już jestem happy...Pozdrówki
Gratuluję Ci tego efektu... 9 kg, mmm.... moje marzenie... Jeszcze mi trochę z tym zejdzie..
No ja w ta niedziele bylma na silce i przez godzine cwiczylam areoby hehe nawet dalam rade ale tez co dzienie biegam 4km:) takze zobaczymy co da dieta 1200kcal:) plus te cwiczenia:) aj
Pasek wagi
misiuniaa-dziekimusiałam zmienić pasek wagi bo mam już mniej czyli 66kg...ogólnie nie chce tak szybko chudnąć,zeby jojo      nie było ale wiem że zmienione nawyki żywieniowe nie są na jakis czas tylko na zawsze-dlatego jeść wszystko ale po trochu(tylko wykluczyłam napoje gazowane i fast foody)   ciemna 123-gratuluje zaparcia-ja ćwiczyłam przez pierwsze 3 tyg ale pojawiły ale już nie cwicze.Tylko rowerem duzo jezdze(niekiedy 30km)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.