Temat: przytylas po przyjezdzie do UK? i co dalej:(

Witajacie!

mieszkam w UK od wrzesnia 2005. i przytylam 12kg!!!
czuje sie z tym fatalnie, ale jedynie jak jestem w Polsce- tam wszyscy tacy chudzi i jeszcze komentarze rodzinki... dobrze wiecie o co chodzi... wiec od maja wzielam sie za siebie i efekty juz widac:))) pozdrawiam!!!!!
chleb-lubimy z tesco np. z asdy jest glinowaty. Ale najczesciej kupuje gotowe mieszanki w lidlu i pieke sama-pyszny jest i ma malo chemicznych dodatkow. Dobry chlebek ma waitrose ale nie ma go w naszej okolicy a poza tym jest bardzo drogi. Ja najbarzdiej lubie grahamki z tesco, pakowane po 4 sztuki. Ale te pieczone w ich piekarni i swierze, nie te z data waznosci co leza razem z chlebem tostowych (mam nadzieje, ze wiesz o co mi chodzi)
13kg i wiecej juz nie chce..... to nawet pomidor tuczy....boje sie kazdego kensa...straszne... a pamietam ze w polsce jadlam ta sama ilosc i nic.. a tu....wake up
wow! jestem pod wrazeniem,ze tyle sie Was odezwalo!!!
super!!!
z tym tyciem w UK-to musi byc wina jedzenia- napewno inaczej je robia, a slodycze angielskie sa czasem tak slodkie,ze nie moge ich jesc....
sama gotuje raczej polskie potrawy, nie jem gotowych dan... zauwazylam ze jak jestem w Polsce na urlopie to w tydzien i 3 kg schudne- a jem przeciez znacznie wiecej-bo mamusia swietnie gotuje i piecze:))

mnie sie przytylo chyba z luksusu hii hii :) swieza mezatka, jazda autem, malo ruchu i dosc duzo slodyczy... codziennie przynajmniej po obiedzie musialo byc "cos slodkiego" no i stad ten wynik:(
zima 2009 to nawet juz 90 kg wazylam i nie wierzylam,ze moge to zmienic... az tu nagle kolezanka poradzila mi te stronke i podala kilka wskazowek-i prosze! udaje sie! malymi kroczkami,ale waga wciaz w dol:) dzieki Ulus!!!


strasznie za mna chodzi drozdzowe z truskawkami...
czy moge sobie na nie pozwolic??? a moze zmieszam zwykla make z wholemeal??? co robic??????
jesli bedziesz potrafila zjesc tylke jeden kawalek to ok, wsrod slodyczy drozdzowe jest chyba najmniej szkodliwe dla diety (jesli ograniczasz kalorie a nie stosujesz jakiejs diety produktowej, np bialkowej). Jesli zmieszasz maki to koniecznie daj znac jak wyszlo. Tez sie od dawna "nosze" z zamiarem zrobienia takiego ciasta z pelnoziarnistej maki. Ale jakos tak schodzi bo drozdzowe uwielbiam jesc ale nie robic. To mycie miski potem-najbardziej mnie odstrasza ;-) Nalesniki robie z ciemnej maki i sa dobre-niewazne z jakim farszem.
20kg wiecej, od roku walcze!
upieklam:) nie zmieszalam jednak mak-balam sie,ze bedzie niedobre.
zjadlam kawalek wczoraj i juz dzisiaj tez :)) ten wczorajszy to napewno na tenisie spalilam:)))

Jakie dietki macie???

ja poprostu mniej jem, jak podjadam miedzy posilkami to tylko owocowo, prawie wcale slodyczy, malo masla i oleju, jem duzo owocow i warzyw, z mies to raczej kurczak, indyk i ryby, raz w tygodniu pozwalam sobie na cos extra-loda, kawalek pizzy, obiad z mezem:)
wiecej sie ruszam-basen,tenis, siatkowka, rolki, skakanka, spacery- wszystko zalezy od tego ile mam sil po pracy, jaka pogoda i jaki mam nastroj:)))

A Wy jak dietkujecie???
ja przytylam 20kg mimo iz mialam tylko 15lat... ale juz okolo 14kg mam za soba!!
Cześć, ja co prawda z Holandii a nie z UK, ale też z nadmiarem kilogramów.
Dokładnie 2 lata temu we wakacje nosiłam rozmiar 36-38. Góra zawsze rozmiar S, dół M. A teraz? Mój rozmiar to 42. Przytyłam mniej więcej 10-12 kg. Nigdy się dokładnie nie ważyłam więc do końca nie wiem. Jednakże rozmiar mówi za siebie.
Mieszkam z chłopakiem, który świetnie gotuje, a jeszcze lepiej serwuje dania. Zawsze pięknie wystrojone, niczym z restauracji. Zaczęłam jeść, jeść więcej, regularnie i niezdrowo. Do tego doszły fast foody, które tutaj stanowią część "normalnej kuchni". Frytki, czipsy, cola i zero ruchu. Do tego nocne objadanie, paróweczki, kanapeczki no i makarony. Czasem zamawialiśmy chińszczyznę o 1 w nocy Poza tym jedzenie tutaj jest inne, sztuczne, genetycznie modyfikowane (pomidor nie psuje się nawet po 1 miesiącu leżenia)
I teraz mam. Wraz z kilogramami przybyło milion kompleksów i te docinki starych znajomych z Polski... Pfff, czasem wolałam się z nikim nie spotykać, by nie słuchać, oj jak mi się znowu przytyło. Za każdym razem kiedy jechałam w odwiedziny do PL słyszałam od WSZYSTKICH, babci, sąsiada, cioci, znajomych, że wyglądam inaczej, grubo i że zobacz! nawet mi się przytyło.
Teraz jestem na diecie 1000kcal. Minął tydzień, zrzuciłam już 2,5 kg. Chcę zrzucić około 8 (jak się uda). I chcę także zmienić tryb życia, jeść zdrowo, więcej się ruszać. Jak na razie wdrażam krok po kroku zmiany i jest fajnie.
Życzę wszystkim powodzenia 

Biffi a ja myslalam,ze w Holandii to ludzie duzo ruchu maja- przeciez wciaz jezdza na rowerach???
powodzenia Kochana-widac,ze dietka dziala:)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.