Temat: WROCŁAWSKI KLUB AG (Anonimowych Grubasów)

Kochane Moje Dziewczyny, stworzyłam ten wątek dla nas, abyśmy mogły tutaj ze sobą swobodnie rozmawiać, nie musząc biegać po wszystkich pamiętnikach wpisując strzępy wiadomości, oczekując kiedy która coś napisze... Możecie pisać tutaj o wszystkim o czym tylko chcecie napisać - TO NASZ ŚWIAT!
Serdecznie Was zapraszam, jak również zapraszam osoby, które jeszcze nie wiedzą o co chodzi, a pochodzą z Wrocławia lub okolic i chciałyby z nami wspólnie spędzać czas i wspierać się w "realu".

P.S. LovePH - myślałaś już nad datą basenu, bo my dzisiaj z Vanilją bikini szukamy :)))?
ja dziś o 11,30 siedziałam już na fotelu u fryzjera - po moich ostatnich przygodach z blondem musiałam mieć już wsparcie profesjonalistki, żeby nie zniszczyć sobie całkiem włosów i jakoś wyglądać. Myślę, że efekt ok - balejaż z rudego i jasnego, mi się podoba. A włoski zapuszczam dalej, więc tylko trochę podcięła na długości, końcówki poniszczone itd.
tak przy okazji - idę jutro z Małą i być może jeszcze jakimiś znajomymi do Zoo - może któraś ma ochotę się dołączyć? jak tak to zapraszam spotkanie o 11 przed głównym wejściem.
Hej :) Witam po długiej przerwie od Vitalii :)
Pasek wagi

hej. długo nie zaglądałam, ale OBIECUJĘ, że kiedyś wrócę na dobre

w środę wróciłam z wybrzeża

w czwartek rada pedałgogiczna,

wizyta u ortopedy

dziś wizyta u lekarza medycyny pracy

i uwaga! 

UWAGA!!!

14 września wracam do pracy!!!!

HU - RA!!!

........................

a tymczasem wracam na wybrzeże

PA.

Witaj Nelke

Vanilija, ufff
no vanilija i nelke -  wreszcie wrocilyscie :) chocby na chwile hihi
stesknilysmy sie..
ja już zaplanowałam poranek i nie dam rady do zoo....
Pasek wagi
PKP ma różne pomysły jak zniechęcić do siebie pasażerów i wczoraj udało im się zrobić to kolejny raz
-odjazd pociągu: 7:15
- jestem przy kasie 6:55 i sześć minut czekam w kolejce
-7:01 podaję jaki chcę bilet, a pani w kasie zaczyna krzyczeć, że już jest za późno...że na ten pociąg o tej porze powinnam kupić bilet u konduktora w pociągu a nie jej zawracać głowę w kasie, czemu tak późno przychodzę
- jak dałam banknot 100zl to stwierdziła, że tym bardziej nie powinna mi go sprzedać i robi to tylko z dobrej woli (ja uważam, że jeśli płacę za coś 30 zł to 100zl nie jest dużym nietaktem), dodam, że miała sporo banknotów po 10 i 20 zl
-kolejna pani za mną miała ten sam problem
Pasek wagi
baton ja wiele razy juz "sparzylam" sie tak w roznych instytucjach panstwowych, typu pkp, poczta itd... tam czesto ciagle jeszcze gosci wsrod pracownikow zasada z komunizmu "czy sie stoi czy sie lezy - wyplata sie nalezy"... do nich nie dociera informacja ze to oni sa dla klientow a nie klienci dla nich...
ale nauczylam sie jednego. jesli ja  zachowuje sie z szacunkiem wobec kogos to tego samego oczekuje od drugiej strony, jesli ja wykonuje swoja prace w pracy skrupulatnie tego samego oczekuje od innych , zeby tez wykonywali swoja prace jak nalezy... a jesli tego nie robia, no coz... maja swoich przelozonych - pisze wiec skarge uprzedzajac wczesniej dana osobe ze jesli nie poprawi swojego zachowania w stosunku do mnie to takowa skarge zloze.
niektorzy wtedy twierdza ze to wredne z mojej strony... ja twierdze ze wredne bylo zachowanie osob typu "pani z twojej kasy"...

kiedys spieszylam sie bardzo na pogrzeb dziadka, pojechalam na pkp i w informacji pkp poprosilam o wskazanie jakiegokolwiek polaczenia do mojego miasta chocby z kilkoma przesiadkami byleby dotrzec najszybciej.
a pani w okienku nawet nie zagladajac do rozkladu jazdy odpowiedziala "nie ma takiego. nastepny prosze". dlugo bylam grzeczna i mila proszac ja o pomoc i o to zeby chociaz sprobowala cos wyszukac i podac mi informacje, bo "jakies" polaczenie musi byc, nieraz z niego korzystalam ale nie pamietalam godzin itp... "paniusia" trwala przy swoim ze mi nie poda bo nie ma i tyle" dodatkowo uzyla paru obrazliwych slow wobec mnie... poprosilam w innym okienku o ksiazke skarg i zazalen... pani ktora mi ja podawala spytala tylko czy chodzi o ta pania z informacji, kiedy potwierdzilam to powiedziala ze tu codziennie sa na nia skargi i ze nie jestem pierwsza heheh
po miesiacu przyszly przeprosiny...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.