Temat: Kto ma do zrzucenia ok 30 kg :) zapraszam!!

Powinnyśmy się wspierać :) zapraszam do zapisywania się!!!
30kg to troszkę dużo ale chcemy schudnąć dla siebie dla zdrowia dla tego by fajnie i dobrze czuć się w swojej skórze :):) Ja mam w sobie ogrom pozytywizmu :)
Pozdrawiam Vitalijki :D:D!!!
Powodzenia.
Przepraszam,miało być dzień,z głodu zjadłam ostatnią literke
E! Juz koniec dnia,na pewno nie bylo tak zle,biorac pod uwage wczorajszy dzien....To byla porazka
Dziewczyny:) jutro jest nowy dzień walki, i choć może wczorajsza bitwa z pączkami należy raczej do tych przegranych ale wojna dalej trwa:) pozdrawiam i trzymam kciuki za was i za siebie:)
W GRUPIE SIŁA
Witam w nowy sobotni dzionek. Choć wczoraj siedzieliśmy z mężusiem do późna to dzisiaj już od raniutka działamy, każde na swoim kompku. Jak mnie to cieszy, wczoraj podłączono mi neta do lapka. A co do diety to cały czas 1000 kcal, tylko że bez żadnych ćwiczeń, dodatkowego ruchu, a bez tego po prostu waga stoi. No i jeszcze ostatnio bardzo żadko się wypróżniam, raz na 3-4 dni, ale już chyba odkryłam czym to jest spowodowane - za mało warzyw w diecie i przedewszystkim za mało napoi. Byle do środy, wraz z rozpoczęciem postu zmienie dietkę na bardziej zdrową.
hej !!! ja też wczoraj zabalowalam do pózna koleżanka wyszła ode mnie po 23 a raniutko moje mała zrobiła mi pobudke
Pasek wagi

Cześć dziewczyny ,lubie sobote,nie musze dzieci do szkoły wysyłac(pospały sobie troszkę dłużej)potem sprzątanko i czas wolny .Może wybierzemy się z synem na basen (kurcza tylko powinien być troszkę tańszy ).Słonko pięknie świeci i zaraz człowiek ma inne nastawienie do świata .Może do siostry się wybiore i wspólnie wymyślimy jakąś skuteczną dietke.Bo ja wam powiem że jak mam kartke na lodówce to tak jakoś mi lepiej przestrzegać diety.

ja na zaparcia mam sprawdzony sposób do jogurtu dorzucam 2 łyżeczki otrębów pszennych i naprawdę problem znika , polecam i życzę  miej soboty    
Co do otrębów, to na śniadanie zjadam 35 g otrębów pszennych, 30 g płatków kukurydzianych i 150ml mleka i tak codziennie już miesiąc. Na początku skutkowało ale wtedy też wypijałam ok 2 l dziennie i jadłam masę warzyw, a teraz jak wypijam 1,2 l i mało warzyw to ciężko. Ale od środy się poprawię i myślę że wszystko wróci. Moim marzeniem jest odwiedzać kibelek raz dziennie, a nie raz w tygodniu jak to było przed dietą.
przepraszam ,że mnie tyle czasu nie było ale miałam problem z netem a i mezuś zawitał na dwa tygodnie do kraju , wczoraj już poleciał :(  no i przez niego jak zwykle kilka dnie bez diety było....ale dzisiaj nowy dzień , nowy tydzień i nowe siły i motywacje w końcu w sierpniu nasz ślub kościelny :)  córka zaraz zaśnie to wskocze na rowerek :)
Nowy tydzien,nowe wyzwania,to do roboty.Milego dnia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.