Temat: Kto ma do zrzucenia ok 30 kg :) zapraszam!!

Powinnyśmy się wspierać :) zapraszam do zapisywania się!!!
30kg to troszkę dużo ale chcemy schudnąć dla siebie dla zdrowia dla tego by fajnie i dobrze czuć się w swojej skórze :):) Ja mam w sobie ogrom pozytywizmu :)
Pozdrawiam Vitalijki :D:D!!!
Powodzenia.

hej dziewczyny i ja się chetnie dołączę:) mam 22 lata..w lutym urodziłam córeczkę..zawsze byłam "duża" w dniu porodu ważyłam 100kg..teraz ważę 94..moja wymarzona waga to 55..choć gdyby było 65 też byłabym happy..przyjmiecie mnie??

Paulla1987 jasne że cie przyjmiemy. Witamy serdecznie i trzymamy za ciebie kciuki:)
Pasek wagi
Dzisiaj moja waga pokazała 1 kg mniej :)
Witam kochaniutkie!!!
Cóż tam u was ciekawego? Jak po tak pięknym i słonecznym weekendzie? Bo u mnie cudownie
Pasek wagi
Witam moje kochane dziewczynki dawno nie byłam na forum ,bo wstyd się przyznać ale przed urlopem byłam na kilku imprezach,potem wakacje nad morzem i powróciłam do wagi wyjściowej,jestem gruba jak ...........ale najgorsze to jest to,że teraz nie potrafię się zmobilizować i wrócić do diety, ratujcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pasek wagi
A ja chcę mieć takie ciało: 

albo takie:


Więc aby osiągnąć ten cel to trzeba dużo ćwiczyć i za bardzo jedzeniowo nie grzeszyć :)

Mada348 - jeśli nie podoba Ci się twoje ciało i chcesz schudnąć tylko nie masz potywacji to po pierwsze załóż strój kąpielowy albo stań w bieliźnie przed lustem - co prawda to terapia szokowa, ale zawsze działa. Po drugie wkeje Ci post dziewczyny, który mnie zmotywował:

"talii
 i biodrach w zastraszającym tempie, a ja nie wiedziałam co mam z tym zrobić 
Mama zaczęła juz mi dokuczać........twierdziła ze jak na taką młodą dziewczynę (mam 24 lata) wyglądam fatalnie. Zrobił mi się paskudny cellulit na udach i pupie....wyglądałam dość niechlujnie.........wstydziłam się pojechać na basen i pokazać w stroju kąpielowym. Nie mogłam się pochwalić pięknym ciałem.....bo takiego nie miałam 
Załamałam się. Wiedziałam ze przejscie na dietę będzie bardzo trudne- zwłaszcza ze ja tak bardzo kochałam słodkości, pizzę i inne bomby kaloryczne.
Nastał dzień kiedy spojrzałam w lustro i powiedziałam---------dość!!!!!!!!!!!!! przecież tak dalej być nie może. Wyciągnęłam gdzies z szafy stare obcisłe spodnie....nie mogłam ich na siebie wciągnąć dalej niż za kolano......Tragedia!Zmierzyłam się w pasie i biodrach. Prawie się popłakałam, zwłaszcza ze pamiętam jak wyglądałam kilka miesięcy temu...a teraz...........105 cm w biodrach, jak u starszej pani....... 
Powiedziałam sobie w końcu--------------schudnę!!!!!!!!!!!!!!!!! muszę!!!!!!!!!!! jeszcze będę miała piękne i zdbane ciało! dopnę swego!mama się ze mnie śmiała bo wiedziała ze prawie do wszystkiego mam z reguły słomiany zapał i szybko się nudzę.
Ja jednak nie chciałam nikogo zapewniać........tylko siebie!Wyciągnęłam jakąś gazete o modzie.....spojrzałam na zdjęcie pięknej modelki (nie jakiegoś tam wieszaka....tylko zadbanej, ślicznej młodej dziewczyny). Powiedziałam sobie- jeszcze będę tak wyglądać jak ona. Ale w oczach zapaliły mi sie dwa znaki zapytania------czy dam radę?
Zaczęło się. Odstawiłam słodycze, węglowodany, napoje gazowane poszły w odstawkę. Jadłam dużo owoców i warzyw, piłam hektolitry wody mineralnej...nawet jak mi sie pic nie chciało.
Brałam nawet przez jakis czas tabletki przyspieszające odchudzanie ale potem stwierdziłam---po co brac ten badziew?? przeciez sama dam rade zrzucić!!!! po co mi jakas chemia??
no i zaczęłam intensywnie ćwiczyć. Bardzo intensywnie- minimum godzina dziennie...na wszystkie partie ciała. Minął miesiąc- nie widze zadnych rezultatów. Załamka kolejna. Odechciało mi sie odchudzać. Porozmawiałam z mamą. Zapewniła ze to nie przyjdzie tak szybko. Organizm potrzebuje czasu aby wyrzucić wszelkie toksyny i się oczyścić.
Minął kolejny miesiąc.....ćwiczyłąm dalej zażarcie......wynajdywałam cały czas to nowe cwiczenia, ilosc powtórzen zaczeła sie zwiększać.....kondycja zaczeła sie poprawiać. Przestałam jezdzic windą na 8 piętro. Po prostu wbiegałam.
Minęły 3 miesiące intensywnego treningu. Spojrzałam w lustro.....wzięłam do ręki miarkę.
W biodrach.................89 cm!!!!!!!!!!!!!!!! zbaraniałam!!!! nie mogłam uwierzyć
Schudłam łącznie przez ten okres 11 kg. Ciało nabrało gibkości i lekkości. Pozbyłam sie całkowicie cellulitu dzięki wlasnie ćwiczeniom i codziennym masażom pod prysznicem szorstką gąbką.
Brzuch zrobił sie płaski i przepięknie umięsniony (do cwiczen na rzezbę wlączałam tez te siłowe). Mój chłopak był ze mnie dumny, nie mógł się napatrzec jak stanęłam przed nim w bieliźnie 
Najbardziej zaskoczona była moja mama teraz mieszczę sie w rozmiar 36, nosze obcisłe niskie dżinsy i już nie wstydzę się swojego ciała.
Teraz wiem ze jesli czegoś się naprawde chce to wszystko jest mozliwe. Trzeba mieć tylko silną motywację i powiedzieć sobie- DAM RADĘ!!!!!! JESTEM TWARDA!!!!!
dziewczyny.....nie stosujcie zadnych diet cud czy jakis parszywych głodówek.........wystarczy poćwiczyc..........dzięki temu przy diecie nie pokażą się wam rozstępy, ciało bedzie jędrne i gładkie.
Polecam wam taki codzienny trening a .........pokochacie to tak jak ja!!!!!!!! "

po trzecie: idź poczytaj sobie posty na vitalii odnośnie przetapiania smalcu: http://vitalia.pl/forum2,30250,0_22_tygodnie_do_konca_roq_przetapiania_smalcu.html#post_30250

I ja żeby dodatkowo siebie zmotywować to oglądnełam sobie filmiki: tea bo z Billym Blanksem, aerobic z Carmen Electrą oraz filmiki Ja chcę mieć taki brzuch, pośladki i ramiona z Tamilee Webb - na mnie podziałało piorunująco, także od jutra zaczynam ćwiczyć wszytsko to co wymieniłam plus 1h na rowerku stacjonarnym. Mam nadzieję, że Cię zmotywowałam.
Pozdrawiam serdecznie!!!!!!!!!!!!!
Cześć,

mam niezwykłą prośbę. Mój mąż jest Tunezyjczykiem i bardzo ciężko jest mu znaleźć pracę z powodu języka, bo polski język jest bardzo trudny do nauczenia. Aymen bo tak ma na imię mój mąż, dostał pracę ale w Warszawie, a my mieszkamy w Bydgoszczy. I potrzebuję kogoś zaufanego w stolicy, który by mu przez pierwszy miesiąc pomógł. Chodzi mi również o wynajęcie pokoju, oczywiście odpłatnie. Dodam, że mój mąż nie pali, nie pije nie chodzi na imprezy, pomaga w domu, więc problemów na pewno nie sprawi. A jeśli nawet nie macie żadnego pokoju do wynajęcia to może byście pomogły mi znaleźć jakiś tani pokój dla mojego męża na sam początek. 
Będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc. Serdecznie pozdrawiam !!!!
Już drugi dzień niky się nie odzywa na tym forum, gdzie Wy jesteście????????????????????????????
Witam wszystkich!!!
U mnie ok. Waga 98.7. Od wczoraj zaczęłam a6w
Pasek wagi

Cześć dziewczyny,

ja melduję, że plan na dzisiaj wykonany tzn.: na rowerze stacjonarnym godzinka w zabójczym tempie i spalone około 1125 kcal, a do tego dwie części taebo z Billym Blanksem (muszę przyznać że pot się leje strumieniami, ale te ćwiczenia dają wiele szczęścia), fitness salsa jakieś 10 minut i ćwiczenia na ramiona, brzuch uda i pośladki z Tamilee Webb. Wszystko mi zajęło jakieś 2.5 h. A teraz muszę się wykąpać, bo nie najładniej pachnę delikatnie mówiąc oraz muszę się pouczyć trochę słówek z angielskiego, bo na początku września mam kolokwium, więc trzeba się za nie wziąć szczególnie, że łącznie do nauczenia mam około 750 słówek 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.