Temat: XXL zmierzające do L

Pomyślałam, że założę taki wątek.
Wprawdzie wszystkie Vitalijki łączy jeden cel, ale chyba inne problemy mają dziewczyny, które chcą schudnąć 5kg a inne te, które planują stracić 35kg ( jak np.ja).
Czy są jakieś XL, które chcą się do mnie przyłączyć? 
hejka, dziewczyny :) Ale dzisiaj duzo napisalyscie :)
Agniesza023 gratulacje!!!
I powiem Wam, ze macie straszne tempo na tym steperku... Moze z czasem dojde do takich predkosci :)
Ja juz wiem, czemu moja waga rosnie - przylazla do mnie @. Ale nie dam sie, o nie! Jutro zaczyna sie post, wiec trzeba przez najblizsze 40 dni ograniczyc slodycze. To jest moje postanowienie :)
Witajcie :)

Przytyłyście kiedys 2kg w ciągu jednego dnia? Nie? A ja tak... I to nie jest związane z cyklem, to co wczoraj zrobiłam przypominało napad konwulsyjnego jedzenia... Jadłam wszystko co się nawinęło, od mielonego począwszy... Dzisiaj boli mnie brzuch przeokrótnie.. Ale nie szkodzi, mam siłę, odrobię straty, a potem poleci dalej :)
Pasek wagi
Czesc dziewczyny! Ja wczoraj dol.Dzisiaj lepiej,no ale nie wiem czy wytrzymam post bez slodyczy?Crokus to wzrost taki wagi to sie nie liczy,to chwilowe.Milego dnia!
Crokus, łoj... a co się stało, że tak napadłaś na żarełko?? Czyżby dopadł Cię jakiś kryzys?? Trzymaj sie!

Witajcie.
Koniec z tym kryzysem i obiadaniem się. Wracam do was i zacznam po raz drugi, mam nadzieję, że teraz pójdzie mi lepiej. Od dziś znowu dietka i postanowienie więcej ćwiczyć. Właśnie na chwilkę zaświeciło słoneczko - może daje mi znak że będzie teraz lepiej?

Crocus a jak u Ciebie wygląda pokuta, bo Ty na codzień i tak bardzo dużo ćwiczysz a jesz też nie wiele?

No to co dziewczyny, do świąt próbujemy wytrwać bez słodyczy?

Nie to nie kryzys, dostałam bardzo złe wiesci o moich bliskich, o mojej siostrze, o którą martwię się od dawna i poszło lawinowo, nie myślałam o tym co jem, nie czułam głodu, po prostu wrzucałam w siebie co popadnie...

Ale dzisiaj jest lepiej, wiem, ze wszystkie problemy mozna rozwiązac, że wszystko zalezy od nas samych. Mam siłę do walki i wiem, ze dam radę!
Pasek wagi
Aniag pokuta to zazwyczaj dzień na wodzie...
Pasek wagi
Oj Crocus to miałaś wczoraj nieprzyjemny dzień, życzę żeby u siostry się ułożyło i żebyś dostawala same dobre wieści.
Tak, tak ja generalnie jestem optymistką i ciężko mnie złamać. Wiec od teraz będą same dobre wieści spadkowe :)
Pasek wagi
na wodzie to ja bym długo nie pociągnęła.
i nawet nie chodzi o  łakomstwo, poprostu jest mi strasznie słabo i trzęsą mi się ręce i kręci sięw głowie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.