Temat: XXL zmierzające do L

Pomyślałam, że założę taki wątek.
Wprawdzie wszystkie Vitalijki łączy jeden cel, ale chyba inne problemy mają dziewczyny, które chcą schudnąć 5kg a inne te, które planują stracić 35kg ( jak np.ja).
Czy są jakieś XL, które chcą się do mnie przyłączyć? 
Witajcie, u mnie na wadze dziś 88,2, nienajgorzej po 2 dniach obiadania się. Najgorsze, że organizm domaga sę jeszcze  i jeszcze, i w związku z tym dziś jeszcze nie powróciłąm na właściwe tory ale walczę ze soba i lodówwką.
Wiecie kiedyś oglądałam ten program "jesteś tym co jesz" czy jakoś tak i ta babka odchudzała jednego faceta. Kiedyś on złamał zasady diety i raz wypił wino i coś tam zjadł, co było zakazane. Jaką ona mu zrobiła o to awanturę, ze zasady i tak dalej.... wręcz chciała go wykluczyć z programu, bo oni są na diecie  2 miesiące. Wtedy dziwiłam sie, po co tyle hałasu, o jeden grzech? Ale teraz widzę po sobie, wystarczy jeden dzień nie tak i potem strsznie ciężko wrócić do właściwego rytmu.
Dokladnie, raz sie czlowiek skusi i dlugo potem musi sie podnosic z upadku... Ale mam nadzieje, ze z kazdym kilogramem bedzie nam coraz latwiej nad tym wszystkim panowac. Szkoda bedzie stracic to wszystko, na co tak ciezko pracujemy
Wiem z doświadczenia własnego, że mi z każdym kilogramem było trudno.. na zasadzie o schudłam to od kawałeczka ciasta przecież nie przytyję... i co? Porażka... Ale kompletne odstawienie części produktów też nie jest rozwiązaniem ....
Czesc dziewczyny! U mnie dzisiaj 85 kg po raz pierwszy :) Boze, nie pamietam kiedy tyle wazylam... Chyba gdzies w 2001 roku...
Alez sie ciesze dzisiaj :) I mam nadzieje, ze i dla Was dzisiaj waga byla laskawa :)
Serdecznie pozdrawiam. Dzisiaj wtorkowo-basenowo. Myślę, że jednak muszę wzmóc aktywność. Może jakiś aerobic? Jak na razie ubiegły tydzień przyniósł 1 kg. mniej. Dużym plusem jest to, ze nie chce mi się tak bardzo jeść po 18.00. Najwyżej owocki jakieś sobie podgryzam. Trzymajcie się dzielnie. Waczymy przecież o nasze dobre smaopoczucie. Miłego dnia!
ja niestety nie wiem jaka waga dzis u mnie gosci bo wyjechałam do rodziców a tu nie mam wagi i niewiem kiedy pojawi sie  upragniony wymorzony wynik 2 cyfrowy ale pocieszam sie ze jak juz wroce to napewno bede bardziej zadowolona bo moze bedzie ciut mniej:)
Pasek wagi
hej jak tam u was kochane??
Pasek wagi
czesc dziewczyny!jak wam idzie kolejny dzien walki z nadmiernym tluszczykiem?Ja nie moge sie zwazyc bo nie mam wagi..ale dzis nadrobie braki i wieczorem sprawdze ile mi u bylo..mam nadzieje ze sie nie zawiode...
Pasek wagi
ja zawsze sie waze rano...bo to najbardziej miarodajne...a u mnie kolejny dzien marudzenia malej
Pasek wagi
wyderka666, moze to na zebolki?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.