Temat: XXL zmierzające do L

Pomyślałam, że założę taki wątek.
Wprawdzie wszystkie Vitalijki łączy jeden cel, ale chyba inne problemy mają dziewczyny, które chcą schudnąć 5kg a inne te, które planują stracić 35kg ( jak np.ja).
Czy są jakieś XL, które chcą się do mnie przyłączyć? 
Ja bardzo chętnie!
Ja też biegnę do 59!
Dolanczam sie jesli moge mam XL czasami nawet kupuje XXL a jestem bardzo niska wiec strasznie to wyglada wchodze w to
Agnieszka291285, witaj! I powodzenia!
No musze schudnac mam juz dosc zakrywania oponek i rozpaczy ze nie moge sobie kupic tego co mi sie podoba tylko to co na mnie pasuje
znam ten bol... ale pomalutku zaczynam sie przekonywac do innego typu ubran :) i tak fajnie jest sobie cos kupic w "normalnym" sklepie... ech, musze sie wziac za siebie, bo za bardzo sobie w tym tygodniu poluzowalam...
Witam, czy ja tu mogę z wami?
Pozdrawiam wszystkie słonecznie. Pogoda nastraja optymistycznie. Trzymajmy się razem. Zapraszamy Torpedko.
Musimy trochę mniej sobie folgować. Czasem można cosik zakazanego przekąsić, ale szkoda po kilku dniach diety żeby trud niweczyć i popadać w zajadanie się wszystkim. Tu własnie jest problem. Bo to co się wcześniej straciło szybko wraca. Nie dawajmy się napadom "wilczego głodu"!
Miłej soboty.
hmmm znam to caly tydzien scislej diety a przychodzi taki dzien ze mozna doslownie zrec! moze niech kazda poda przyklad jak mozna oszukac glod... ja pije duzo wody i jadam na malych talerzach no agdy chce cos zjesc polewam to cytryna albo plynem do naczyc wiem wiem szurniete to troche ale przynajmniej napewno tego nie zjem pomaga
Też piję dużo wody,a jak mnie dopada to szybko myję zęby. A wtedy mi przechodzi.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.