Temat: XXL zmierzające do L

Co tam dziewczyny? Zmierzyłam się dzisiaj i wyszło, że mam 4cm mniej w talii! :) Znaczy, że pewnie coś schudłam, ale jako, że wagi nie posiadam, to nie wiem :P Eh, nie moge się doczekać, kiedy w końcu zmienię cos na paseczku, drażni mnie już te 70kg! Powiedzcie mi - czy po wyeliminowaniu wszystkich słodyczy i naprawdę zbędnych kalorii powinnam też eliminować węglowodany? Hehe, wzięłam się za patrzenie na kaloryczność produktów i odstawiłam wszystko co ma w sobie cukier i zbędne kalorie i czasem mi ciężko, zwłaszcza kiedy burczy mi w brzuchu, ale dam radę, 3majcie kciuki! :) Buzia ;*

dla mnie najlepsza jest dieta MŻ!
Waga znów drgnęła w dół, więc jestem happy. Oby do piątku tak zostało, to będzie super!
Crokusik już wrócił, widziałam w pamiętniku.. pewnie niedługo zajrzy do nas!

malfinka86, wegle najlepiej do poludnia :) Po poludniu lepiej juz tylko mieso, warzywa i nabial :) Owoce ten najlepiej rano, ale podobno nie do sniadania (tylko jako drugie sniadanie)

o, a ja często po śniadaniu jabłko chrupię... albo dwa nawet...
Chyba nie umiałabym trzymać się "jakiejś' diety... podziwiam te osoby, które potrafią się trzymać dietetycznych zasad!

Ankaaa80 gratuluję!
Anna1997 dzięki. Tak wiem dietka SB  bardzo fajna. Ja stosowałam ją na samym początku i powiem że byłam mile zaskoczona efektami mimo, że soro jadłam i to w dodatku smacznych rzeczy to waga spadała. No ale nie wiem co się stało jakoś zapał mi opadł, rzuciłam się na jedzenie i prawie wszystko wróciło więc teraz zaczynam od nowa. A wpadło mi w oczy kilka opisów jak ładnie lecą kg na proteinowej szczególnie na początku więc postanowiłam spróbować, bo tego mi  teraz trzeba jakiegoś szybkiego spadku wagi żeby się zmotywoawać i walczyć dalej. Potem pewnie wrócę na sb bo nie za bardzo wyobrażam sobie życie bez owoców tymbardziej, że już pojawiły się piękane truskawki.
Tak więc mam nadzieję, że niebawem spowrotem uzyskam 8 z przodu i potem powolutku będzie w dół.

aniag11, trzymam kciuki!

aniag ja też ściskam kciuki!
Anna to co jutro ważenie?? U mnie na pewno będzie ładny spadek (bo przecież ważę się codziennie), ale dopiero po zmianie suwaczka, czyli jutro będę uznawała wagę za oficjalnie "spadniętą"

a ja nie wytrzymalam i poniewaz dzisiaj wreszcie pierwszy raz od dwoch tygodni moglam to i przesunelam paseczek :)
juz tak dlugo sie krece pomiedzy 79 a 80, ze chcialabym zobaczyc 78... Moze do poniedzialku sie uda?

Anna, może jutro przesuniesz paseczek jeszcze dalej :)
Ja czekam na oficjalne ważenie jutro, ale już dziś cieszę się bo wiem że spadek będzie :)
Jednak do jutra cicho szaaa....

To czekam na jutrzejsze Twoje wazenie! I trzymam kciuki :)