- Dołączył: 2007-01-30
- Miasto:
- Liczba postów: 48
2 stycznia 2009, 16:04
Pomyślałam, że założę taki wątek.
Wprawdzie wszystkie Vitalijki łączy jeden cel, ale chyba inne problemy mają dziewczyny, które chcą schudnąć 5kg a inne te, które planują stracić 35kg ( jak np.ja).
Czy są jakieś XL, które chcą się do mnie przyłączyć?
- Dołączył: 2009-01-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 471
18 marca 2009, 10:02
swajtek, obyśmy tylko nie za często skręcały w bok. Moja droga to ostatnio wygląda jak slalom, same zakręty.
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
18 marca 2009, 10:04
Aniag11 oj tak,ale wazne zeby wyjsc w koncu na prosta:)
- Dołączył: 2009-01-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 471
18 marca 2009, 10:13
Za 3 dni początek wiosny - moja wielka nadzieja. Czuję że tym razem moja droga sie "rozproztuje".
18 marca 2009, 10:18
ja tez mysle, ze idzie ku lepszym czasom...
mnie juz tak sie chce rzodkiewek, szczypiorku i innych wiosennych specjalow - niby mozna kupic je w tej chwili cala zime, ale nie maja tego czegos...
body {
background: #FFF;
}
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1691
18 marca 2009, 10:25
Nie maja smaku heheh :)
Ankaaa dzięki cieszę się jak czytam, ze moje zmagania mogą być dla
kogoś motywację, chociaz oczywiście nie jest to odchudzanie idealne..
wiadomo... A 6 zobaczysz w marcu! Uwierz, ze się uda! :)
Aniag realne, realne, spójrz na mnie prawie 37kg na minusie.. Uda się!!!
Ja też ważę się codziennie, a dokładniej 3 razy dziennie, rano po
przebudzeniu (i tą wagę zaznaczam na pasku), potem przed prysznicem i
wieczorem. Pozwala mi to sie kontrolować i staram się, zeby wieczorem
było tyle samo co rano lub max 0,3kg wiecej...
- Dołączył: 2009-01-14
- Miasto: Puławy
- Liczba postów: 780
18 marca 2009, 11:18
czesc
moja waga na dzien dzisiejszy to 101 na pasku jest inna b cały czas sie katuje tym ze juz bylo mniej ale przybylo spowrotem niestety nie wiem dlaczego ale tak jest ze spadlo mi w zeczywistosci 4 kg i tak juz zostalo nic wiecej nie chce spadac
18 marca 2009, 11:42
dzida walcz, walcz... musisz być wytrwała, zeby wygrać z wagą!
Crokus - dzięki za wiarę we mnie. I powiem Ci, że właśnie fakt, że Twoja droga odchudzania nie jest jak to nazwałaś idealna tak bardzo mnie motywuje. Też miałaś różne 'grzeszki', napady 'rzucam się na żarło' a potem otrząsasz się z nich i dalej walczysz - właśnie to skłania mnie do walki. Do przyznania się do grzechów i wrócenia na prostą!
swajtek, to labiszon :)
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1691
18 marca 2009, 12:10
Dzida, moze napisz co jesz, ile i o której godzinie, powiedz ile ćwiczysz dziennie, moze coś zaradzimy...
Ankaaa dzięki :)
Mój synuś przespał 2,5h, a co ja w tym czasie zrobiłam? 40 minut stepera, a resztę czasu przegadałam przez telefon, no szczyt lenistwa!!!
18 marca 2009, 12:27
Crokus, każdemu się trochę lenistwa należy :)
- Dołączył: 2009-01-29
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 478
18 marca 2009, 13:01
Witam serdecznie :-)
nareszcie znalazłam grupę , która startowała w podobnym mi rozmiarze. Gratuluję wszystkim tym, które sporo zrzuciły.
Mi zrzucanie nie przychodzi łatwo, muszę naprawdę ściśle kontrolować tego co jem i codziennie ćwiczyć.. Czasem brak mi sił i motywacji, więc cieszę się że Was znalazłam.
body {
background: #FFF;
}